TEST SPONSOROWANY HI-TEC - RYWALIZACJA 4 osób! pods.285 str!

polaco_92

wyraziłem tylko swoje zdanie,po to jest forum ale nie spamujmy Panowie,niech ten test pozostanie czytelny

IMO. to nie zalicza sie do spamu ale okej
jak nie masz argumentow popierajacych swoje zdanie to sie nie wypowiadaj po prostu

przepraszam,następnym razem postaram się wypowiedzieć w pleni,bez spiny

mlodyW

jak dla mnie- francuz łokcie jak najwężej i pilnowac zeby sie nie rozzchodziły własnie. Opuszczaj sztange do srodka głowy- mozesz przenosic przed siebie tak jak to robisz- pracuje glowa dluga niby ale w niewielkim stopniu. Sprób zablokwac łokcie pilnowac zeby sie nie rozchodziły i opuszczac do srodka głowy zobaczysz czy inaczej czujesz.

Wow, w końcu doczekałem się wyjaśnienia dlaczego Waszym zdaniem jest źle
To o czym mówisz to jest scullcrascher a nie wyciskanie francuzkie Często mam go w planie, ale jest słabszym ciężarowo ćwiczneiem niż francuz, a że nie mogę wykonywać dipsów czy wąskiego wycisku, to tym głównym ćwiczeniem jest francuz właśnie.
Głowę długą właśnie ciężko jest inaczej przeorać niż tym przeniesieniem A łokcie ruszają mi się tylko właśnie w momencie przeniesenia sztangi za głowę. Zobacz że nie pomagam sobię poprzez wysuwanie łokci przed klatkę, gdzie wychodziłby z tego bardziej wąski wycisk
A co do szerokości rozstawu łokci - wyajśniłem już wcześniej. Tak lepiej czuję, nigdy nie odczułem żadnego bólu w stawach, więc nie widze potrzeby prowadzenia ich wąsko

Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2013-02-08 20:17:55

prz1993

mlodyW

jak dla mnie- francuz łokcie jak najwężej i pilnowac zeby sie nie rozzchodziły własnie. Opuszczaj sztange do srodka głowy- mozesz przenosic przed siebie tak jak to robisz- pracuje glowa dluga niby ale w niewielkim stopniu. Sprób zablokwac łokcie pilnowac zeby sie nie rozchodziły i opuszczac do srodka głowy zobaczysz czy inaczej czujesz.

Wow, w końcu doczekałem się wyjaśnienia dlaczego Waszym zdaniem jest źle
To o czym mówisz to jest scullcrascher a nie wyciskanie francuzkie Często mam go w planie, ale jest słabszym ciężarowo ćwiczneiem niż francuz, a że nie mogę wykonywać dipsów czy wąskiego wycisku, to tym głównym ćwiczeniem jest francuz właśnie.
Głowę długą właśnie ciężko jest inaczej przeorać niż tym przeniesieniem A łokcie ruszają mi się tylko właśnie w momencie przeniesenia sztangi za głowę. Zobacz że nie pomagam sobię poprzez wysuwanie łokci przed klatkę, gdzie wychodziłby z tego bardziej wąski wycisk
A co do szerokości rozstawu łokci - wyajśniłem już wcześniej. Tak lepiej czuję, nigdy nie odczułem żadnego bólu w stawach, więc nie widze potrzeby prowadzenia ich wąsko

Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2013-02-08 20:17:55

I o to chodzi, tyraj, turaj! Grunt że sam dobrze to czujesz, w moim przypadku robię bardzo podobnie, a widać że tric jest więc ja propsuję.

Ja zawsze traktowałem francuza z łokciami wąsko i szeroko jako dwa osobne ćwiczenia... Zawsze czuć, ze inaczej pracuje ręka jak masz ten sam uchwyt a łokcie albo się rozchodzą (wtedy czuje bardziej wewnetrzna glową co potwierdza jakas tam anatomia) a jak wąsko je trzymam to glowa zewnętrzna mocno pracuje jak przy prostowaniu z linką prostą na wyciągu którego to ćwiczenia też mamy dwa rodzaje (albo robimy cos na zasadzie prostowania rąk ruchem wypychającym w dół albo prostowania ruchem zginającym). Szkoda, że tyle postów rozchodzi sie o swoje racje ale jak to na forum niby na tym to polega tylko, że to post testowy.

Siema byczki. Nie śledziłem Was od początku, ale zaczynam od teraz - ma to być dodatkowa motywacja
ps. przysiady Mariana moim zdaniem są w porządku

Pierwsze 2 sa dobre nastepne moim zdanie leci do przodu no ale moze mi sie zdaje

08.02.13


Nogi łydki brzuch

trening po trzecim posiłku

30 min przed:
porcja Stanofusion (30g)

Trening:

na wstepie mowie ze trening dzisiejszy był katorgą dla nóg..........

Nogi:
-Przysiad tylni nogi nieco szerzej jak barki 10 x 8p ( +5kg od ostatniego treningu)(+10kg od 1 treningu)
8 x 90
8 x 90
8 x 90 < zaczelo sie robic ciezko
8 x 90
8 x 90
8 x 90 < b.ciezko
8 x 90 < JW
8 x 90 < troche sily przybyło
8 x 90
10 x 95 < poszło z palcem w 4 literach

-Hack przysiad 5 x 10p (+30kg od ostatniego treningu )
10 x 90
10 x 90
10 x 90
10 x 90
10 x 90

-Syzyfki 3 x 20 <bylo przeyebane
20 x cc
17 x cc < masakra, nie dalem rady juz wiecej, do upadku miesniowego doszło. po seri odrazu musialem na lawke legnac
17 x cc < do konca dobiło czworki, nie bylem w stanie przez ok 2min przejsc do serii RDL

-RDL na lekko zgietych nogach 8 x 8p (+10kg od ost.treningu )
8 x 90
8 x 90
8 x 90
8 x 90
8 x 90
8 x 90
8 x 90
10x 90 <

-Zuraw 4 x 10
10 x cc
10 x cc
10 x cc
10 x cc
-Spięcia stojac ze sztangą na podescie 4 x 30-25 (+20kg od ostatniego )
25 x 80
25 x 80
25 x 80
25 x 80
-Brzuch:
Nie robilem, nie mialem juz sily. bylem tak wykonczony ze jedyne o czym myslalem to by sie do domu dowlec


Trening zajal 1.5h caly, z elemntami rozgrzewki + seriami wprowadzjacymi

Filmy:
Film urwalo przy ktoryms powtorzeniu, wykonalem w tej serii 17p, nie dalem rady juz wiecej. Technika w syzyfach czasem uciekała od prawidłowości, bo momentami nie byla ona mozliwa




Miska:
-100g platki owsiane, 5 jaj, 10ml oleju rzepakowego
-50g platkow owsianych 2 Jaja, 15ml oleju z pestek winogron
-(przed t) 100g ryzu brazowego, 200g mintaja, 30ml oleju z pestek winogron, salatka pekinska
-(po t) 150g ryzu dlugoziarnistego, 100g mintaja, papryka, pomidor
-50g platkow owsianych, 2 jaja, 15ml oleju z petek winogron
-200g twarogu, 20ml oleju lnianego. pomidor


Suplementacja:
30g StanoFusion przd treningiem
6kaps HyperFusion bezposrednio po treningu
40g C-6 po treningu
13g BCAA podczas treningu



Uwagi:
Trening bardzo dobry.Po zakonczeniu czworek myslalem ze nie przecwicze efektywnie dwojek bo ledwo stałem. Nogi zostały tak styrane ze ledwo chodze, pompa masakryczna, StanoFusion spelnia swietnie swoja rolę.Pobudzenie ok
W przysiadzie dolozylem ciezaru i dodatkkowo na koniec dolozylem 5kg i 2p wiecej i poszło!! nie wygladal ten siad tak jak ostatnio ze nogi sie rozjezdrzaly, podosilem sie z ziemi jak i siadalem maksymalnie kontrolujac ciezar, opuszczalem sie ok 2 sek a momentami i 3 wiec dosc powoli
w Hack przysiadzie dolozylem 30kg, technicznie dobrze ale bardzo bardzo ciezko...
Syzyfki dokonczyly robote czworek, wykonczyly je maxymalnie, palenine niesamowite, nie udalo sie wykonac 3x20 z powodu upadku miesniowego.
W RDL rowniez dolozylem obciazenia, dwojki konkretnie spiete a zuraw zalatwil sprawe. po nim nie mialem juz sily na nic innego, ledwo bo ledwo ale zrobilem lydki, o brzuchu nie bylo mowy, jutro z klatka go przecwicze
Jak widac ciezar dolozylem tam gdzie moglem i go dosc duzo poszło. technicznie wszystko bylo bardzo dobrze!

Nogi do teraz mnie bolą a po treningu juz ok 5h jestem... kolana wykonczone, nogi na full spakowane

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2013-02-09 00:01:49

świetnie, widzę że służy:) siła rzeczywiście dość szybko rośnie, a wraz z nią sporo mięcha:)

aaa Przemo - git francuz, piękny atak na głowy długie. Łapiąc wąsko w moment bóle nadgarstków, poza tym rozciągnięcie dużo słabsze i bardziej wejście na głowy boczne i przyrośrodkowe a nie długie, które budują tzw. dno tricepsów (uwypuklenie)

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2013-02-09 00:12:38

Przemo w ramieniu 43cm musi siedzieć.
Tak jak wcześniej mówili, triceps kurde ogromny jest.