DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL

Wczoraj zrobiłem basen. Nie mogłem się skoncentrować w wodzie czułem się jakbym pierwszy raz do niej wszedł. Zrobiłem trening w sumie nijaki trochę ćwiczeń technicznych, sporo pływania na 4ry. Poruszałem się bardzo wolno nie było szybkości bardziej był to trening regeneracyjny i zbytnio niczego prócz utrzymania rytmu pływania nie wniósł. Jedyne pozytywy są takie że pływałem bardzo lekko i równo a według tych głupich statystyk typu swolf itd to pływałem świetnie jak na mnie. Nie wiem jak można interpretować te liczby.
Dzisiaj do tej pory zrobiłem bieg. Zadanie 8x600 m założyłem tempa po 3,40-3,45 i takie były, przerwa 1 minuta. Do 6 stego interwału biegło się jakoś dziwnie lekko w sumie to ogólnie jakoś mi się lekko biegło pomimo że nogi mocno zmęczone. Może tym półmaratonem zrobiłem progres i to są jego owoce? Biegło mi się na tyle lekko że pierwsze 2 setki robiłem poniżej 3,30 a później musiałem zwalniać żeby trzymać się zakładanego tempa a bieg szybszy generował by zbyt duże zmęczenie w kontekście kolejnych treningów. Zadanie typowo pod kątem biegu na 10 km na który się zapisałem będzie to 9 kwietnia i zamierzam tam pobiec jakiś ciekawszy czas. W planach do zawodów mam zamiar zrobić jeszcze 2 podobne treningi jeden będzie 8x800 a drugi 8x1000 na tempach takich jak dzisiaj.

Teraz zajrzałem do tabel Danielsa gdzie jest pokazane w jakim tempie powinienem biegać takie zadania jak miałem dzisiaj. Według niego powinno to być 3,41. Cholera ma się to wyczucie tego jak to powinno być -)

skad masz ta tabele? Podeslesz link?

Marcel_197

skad masz ta tabele? Podeslesz link?

Proszę bardzo http://www.electricblues.com/archive/DanielsTables3-00-00.xls 

Rower 70-80% ftp nic szczególnego jest to bardzo przyjemne tempo akurat takie żeby nie było za mocno ale też żeby mieć co ugniatać. W końcu jest to zbliżony wysiłek do dystansu pełnego. Tętno bardzo wysokie przez bieganie przed.
Przed pracą wskoczyłem jeszcze do basenu. Nic szczególnego lekki trening ale o niebo lepszy niż wczoraj. Tylko technika + łącznie kilkanaście szybszych długości.





Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-03-20 20:30:22

Trochę inny typ kolarstwa, ale jako ciekawostka, jak kręci Kwiato: http://www.cyclingweekly.com/news/racing/kwiatkowski-strava-milan-san-remo-320674#CgvIhsuZ6t5hzoEg.01 

Ja, mój poziom, moje założenia oraz cele pozwalają mi na dowolność i nawet nieświadomość w temacie, lub inaczej, nie stosowanie się do tematu, ale pooglądałem i Tobie Pirlo (apropo FTP) może się przydać:

Pisze z telefonu dlatego bledy.
Kalik Ronin widzialem obydwie rzeczy. Filmik ogladalem do 5 minuty i dalem sobie spokoj. Dlaczego? Dlatego ze koles rozpatruje teorie bazujac na wierze, albo w cos wierzy albo nie. Z testem ftp jest tak ze on nam nie daje po jego wykonaniu liczby wattow ktore jestesmy w stanie utrzymac przez godzine tzn to nie jest moc ktora jestesmy w stanie pojechac 1na godzine na zajutrz. To jest goscia podstawowy blad w rozumowaniu. Licxbs uzyskana w tescie to wartosc bazowa pod ktora ustala sie zalozenia treningowe. Po tescie trenuje sie w pierwszych kilku tygodniach na mocach wyzszych niz jestesmy w stanie wytrzymywac tzn. strefy mocy sa za wysokie, cialo nie ma takiej wytrxymalosci miesniowej zeby nowe ftp utrzymac przez godxone i teraz klucz jest taki ze trening przeprowadzony po tescie dazy do tego zeby ta wytrzymalosc zbudowac. I teraz klucz wszystkiego ta moc jestesmy w stanie utrzgmac w momencie konca danego okresu planu w momencie kiedy mamy mozliwosc zwiekszenia ftp wtedy mamy wytrzymalosc miesniowa do tego mamy objechane strefy mocy i sa one wowczas za niskie tzn trening nie bedzie juz dawal progresu albo bedzie on znikomy. W trenowaniu chodzi o to zeby wychodzic ze strefy komforty tzn trenowac na mocach i predkosciach wiekszych niz na zawodach. Chcesz biegac polmaraton w 1,30 rob zadania tempowe na predkosci szybszej np. 3x4km tempem 4,05 wowczas na zawodach jest sie w stanie biec tylko odrobine wolniej na 21km chodzi o rozpychanie swoich mozliwosxj uczenie ciala pracy w wyzszych zakresach zeby nizsze nie sprawialy problemu z moca jest tak samo. Zauwaz ze zaden plan kolarski, biegowy nie zaklada ze np po wyznaczeniu stref mocy co dzien jedziesz trening 1godzina na ftp czy nawet 90% ftp ba na ftp nie pojedziesz godzine na treningu ani razu ewentualnie jesli przyvotowujesz sie do 40km TT w planie ostatni trening to bedabzawody lub jazda ok 1godziny na poziomie ftp w treningu robi sie zadaniankrotsze zeby pozniej byc w stanie zrobic cos dlozej. Koles podchodzi do tego blednie zle to interpretuje lub nie rozumie o co tu chodzi nie ma wyczucia treningowego okresy frenowania dzielimy na baze, rozbudoowe i specjalizacje mowiac inaczej okresy dziela sie na budowanje mocy, predkosci pozniej jest budowanie wytrzymalosci miesniowej a na koncu juz tylko budowanie komfortu. Dajac przyklad wyglada to tak baza - zwiekszamy swoje mozliwosci ftp na maksa ile sie da z okresy wyciagnac, rozbudowa okres w ktorym nasz wyniki z konca okresy zamieniamy na mozliwosc utrzymania ich w jakims czasie np ftp potrafimy pojechac przez godzinke ostatni okres to juz zbudowanie takiej sytuacji ze pojechanie ftp przez godzine to nie tylko cos niemozliwego ale normalnego tak wyglada progresja treningowa. FTP z testu to tylko pewne zalozenie na potrzeby kilku nastepnych treningow jesli ustalimy nizsze ftp tak jak on nam mowi powiedzmy 85% a nie 95% to trenujac w nizszych zakresach skazujemy sie na mniej rozwijajacg trening trenujac na wyzszych mocach mozemy wykonac mniej objetosci a uzyskac lepsze efekty niz przy nizszych zakresach. Z trgo powdu ja wielokrotnie pisalem ze zbliza mi sie test ftp bedzie na dniach po ktorym najprawdopodobnje nie zrobie juz do Poznania go ponkwnie zeby miec 3 miesiace na to aby uzyskac wytrzymalosc miesniowa do nowych stref oraz wzgledny komfort jazdy w nich tzn podejde do Poznania z ftp z przed 2,5 midsiaca wiedzac ze w dzien zawodow jest ono wyzsze. Ot cala filozofia wszystko sprowadza sie do tego ze dluga jazda mocna przez caly rok da nam efekt nijaki i o wiele mniejszy niz u z treningu periodyzacyjnego.


Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-03-21 16:48:50

Dodam jeszcze tylko ze ja zalozylem sobie ftp na poziomie 320W co chce osiagnac do sezonu ale nie na dzien przed startem a na 2-3 miesiace przed nim -)

Wczoraj rano basen może później wkleję rozpiskę jak to wyglądało wieczorem dokręciłem 1 godzinę roweru trening ten sam co dzień wcześniej dlatego nie chce mi się wklejać zrzutu jedyne w czym była różnica to w tętnie o 6 uderzeń niższe niż w poniedziałek, kadencja niższa o 1 obrót i spaliłem mniej kalorii o 1 słownie 1 kcal -). Moce co do jednego wata te same.
Dzisiaj do tej pory wybieganie bardzo bardzo wolne żeby się nie zmęczyć za nadto bo chcę w tym i kolejnym tygodniu nabić trochę objętości biegowej. Wyszło 22km dreptania założyłem sobie bieg nie szybciej niż 5,00 i wyszło 5,05 nie zrobiłem nawet jednego dynamicznego kroku przez całą długość. Nudne takie bieganie jak cholera. Tętno mimo wszystko bardzo wysokie ale nim bym się nie sugerował.
Przyszły mi zabawki na basen od jutra będę testował.