DT Gwid - vol. 2

Spróbuj drabin. One są do takich wysiłków stworzone

MaGor napisz pls co proponujesz. Drabiny miały by polegać na zarządzaniu czasem czy ilością powtórzeń?

ja miałem po wyciskaniu wielokrotnym poniedziałkowym domsy jeszcze w czwartek wieczorem

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-12-15 15:40:36

Drabiny to układ powtórzeń: 1-2-3-4-1-2-3-4-1-2-3-4. Pomiędzy cyferkami odpoczywasz. W konkursie jest mało czasu i dlatego nie ma mowy o wylegiwaniu się na ławce. Ale lepiej odpoczywać w trakcie niż wymięknąć po 2/3 czasu. Przy takim układzie mięśnie powinny spalić się trochę później. Zauważ, że jedna drabina to 10 powtórzeń. Pewnie trzeba by policzyć ile masz czasu i ile razy chcesz się zmieścić z dziesięcioma powtórzeniami.

w tzw międzyczasie drazekm wrzucił swoją próbę, żeby podjąć rękawicę to trzeba nap*****lać bez przerwy 3 minuty, najprostsza taktyka

Gwid, nie chce Cie martwic, ale w tego typu konkursach ktos o Twoim wzroscie nigdy nie bedzie mial szans, to sa proby dajace olbrzymie fory osobom o wzroscie krasnoluda ;)

kabo9

w tzw międzyczasie drazekm wrzucił swoją próbę, żeby podjąć rękawicę to trzeba nap*****lać bez przerwy 3 minuty, najprostsza taktyka

Czas: 180 sekund
Zakładany wynik: 90 rep.
Wychodzi 2 s. na powtórzenie = 30 rep./min.
Faktycznie niezłe tempo. Nawet na metronomie robi wrażenie
http://a.bestmetronome.com/

xzaar77

Gwid, nie chce Cie martwic, ale w tego typu konkursach ktos o Twoim wzroscie nigdy nie bedzie mial szans, to sa proby dajace olbrzymie fory osobom o wzroscie krasnoluda ;)

Marcin spoko, wiem że to nie dla mnie ale co mam innego do roboty Kabo napisał o drazekm ale prawda taka że ma tam 12,5 kg mniej niż my co robi dużą różnice, wynik jednak imponujący i czapki z głów się należą walczyć trzeba i tyle

przyszły hantle z Marbo, fajnie leżą w dłoni. kurier miał wonty żeby wnieść i zostawił na parterze

zestaw do dobrego treningu domowego mam - hantle 2x20 oraz drążek wiec trening 4 razy w tygodniu rusza pełną parą. bardziej mnie ciągnie do podciągania niż do zwisania jak fizjo doradzał....

patrząc na fotę Darka zmotywowałem się, obawiam się dodatkowo że mi najwięcej mięśnia jednak przybyło w nogach. straszne balerony się zrobiły z bardzo słabą separacją

16-12-2014r. DT

Dieta: pełna kontrola - 4000 kcal, 246 g białko, 460 ww

Trening:

ławka skos dodatni - hantle - mam robić tak aby każdy ruch się liczył i aby każde machnięcie miało sens więc się przykładam. całkiem przyjemnie pomimo nadal czucia doomsów po treningu z niedzieli i nagraniu do konkursu. szczególnie własnie góra klaty szybko się spompowała. poszło 5x20,15,12,10,8 rep.

wyciskanie na Smith'cie z nogami na ławce - przy ostatniej i przedostatniej serii musiałem zrobić pauzę w ok. 7-8 rep i dociągnąć do końca bo klata już dwała znać. poszło 4x12,10,10,10

pompki na poręczach, ciągłe napięcie do niepełnego wyprostu i bardzo nisko - pięknie czułem mięsień, 15x3

wyciskanie na barki na hammerze - rozgrzewka(35 kg) a potem zasadnicze serie z dropem na końcu

wznosy sztangielek bokiem siedząc z oparciem - na serio nie trzeba tutaj mega ciężaru aby barki zaskoczyły, zwykłe 7,5 kg wystarczy mi do tego aby pojawiły się paski separacji na barkach oraz dotarła krew wszędzie tam gdzie musi

podciąganie drążka wyciągu dolnego do brody leżąc, szeroko - 3x12, ciężko do tego znaleźć odpowiedni gryf aby nadgarski nie bolały bo jest już +60 kg na sztabach ale jedziemy dalej.

orbitrek - 25 min, 325 kcal, BPM śr. 151

Całość treningu wykonywana z przerwami maks 90 sec. czas całości 70 min

podawaj ciężary bo fajniej się to czyta
dlaczego na smith'cie wyciskanie?

chyba chodzi o ograniczenie oszukiwania( sama klata bez wypychania barku) oraz o to że trenuje sam i nie muszę się prosić o asekuracje. "ciężary" narazie śmieszne wiec nie podaje. co to jest na skosie hantlami 35kg albo na shmicie 90. żal to pisać.