Czego nie rozumiemy? Może tego, że "taekwondo później oczywiście Ma "Samoobronę" brzmi "trochę" nieskładnie. To tak jak ja bym powiedzial "pojde do pozniej sklepu Po piwo";)
[...] dlatego tutaj leczenie moze byc nieco mniej lub bardziej podatne na laczenie z alko. Jednak na rynku masz mnostwo obencie napojow bezalkoholowych, ktore przypominaja dobre piwo z alkoholem. Ja sam pije czasem zywca bialego bez alko, ktory idealnie nadaje sie na upalne dni, zeby faktycznie nacieszyc sie goryczką browca, bez koniecznosci [...]
[...] jednak zupełnie serio dowiedzieć się czy mam sie martwic jednym browcem czy nie. Jaka ilość alkoholu może zaszkodzić mięśniom? Ktoś juz na tym forum napisał żę jedno piwo to jeden tydzień treningu z głowy. Prawda to, bo treningi w tym tygodniu miałem wyjątkowo udane i niechciałbym tego zaprzepaścić? Każdy ma swoje shizy, ja mam takie :)
man1ek93 minęły już czasy picia piwa na dworze pod blokiem :) przeważnie jak pije to u siebie w domu. Ale są też wypady nad wodę czy grillowanie i nie powiesz mi że wtedy macie do picia tylko piwo
[...] krwi i wszystko jest ok prawie(malo bialych krwinek, ale to rodzinne) oprócz ALT norma jest 41, a ja mam 48. Czy na ten wskaznik moze miec wplyw to ze wychodze z redukcji i co tydzien dokladam jedzenia czy raczej nie?? Ten wynik nic nie znaczy. Wystarczy, że dzień przed zjadłeś więcej smażeniny albo wypiłeś piwo i taki wynik otrzymujesz.
Z popularnych produktów spożywczych to chyba najgorsze jest piwo, ale jak wyżej - pite w większych ilościach. Natomiast czego by się nie jadło: nadwaga i nadmierna ilość tkanki tłuszczowej skutkuje zwiększeniem ilości estrogenów i u mężczyzn i u kobiet i w obu wypadkach szkodzi, ale mężczyznom chyba bardziej, bo niestety można powiedzieć, że [...]
trzeba oblac zakonczenie wbijania no nie jedno piwo nie zaszkodzi ale nie jestem tego zwolennikiem<to moje zdanie> Zmieniony przez - Haddi88 w dniu 2010-11-11 00:35:33
[...] bo to na weselichu, ciągle szama itp ;) A teraz po cyklu i po odbloku pomimo, że sobie pozwalam na alkohol to nawet nie tyle, co nie notuję spadków co robię dalszy postęp w sile i masie... pewnie by było lepiej ale nie samą siłownią człowiek żyje... Osobiście rozwalają mnie tacy co nawet na piwo z kumplami w sobote nie wyjdą bo im masa spadnie
no bez przesady ze na piwo nie wyjsc bo masa spadnie to jest wogule porazka cos z zycia trzeba miec a od jednego melanzu nic sie nie stanie chyba ze któs po 1ma drugi potem 3 itd.
cos z zycia trzeba miec i "to cos" to jest piwo? nie rozmieszaj mnie ja w calym zyciu wypilem mniej niz 1 litr piwa. No i cale szczescie bo przynajmniej takich dylematow nie mam lol Zmieniony przez - PrzeGibon w dniu 2010-11-13 19:23:22