liczenie

Kurva co ja napisalem jezeli zawdonikowi nie byly odebrane punkty (np. za liczenie albo jakies przewinienie) to runde mozna wygrac tylko 1 punktem

[...] miałam ani energii ani chęci do liczenia, ale mimo wszystkich pokus zachowałam czystość%-) znaczy eeee... w misce czysto ;-D DT 6 Michę trzymam, znaczy zaraz biorę się za liczenie, za późno wstałam%-) odsypiałam cały tydzień, praktycznie codzienne było średnio po dwa egzaminy|-O Trening B (2x15) A. MC 15*22,5kg/ 15*27,5kg/ 9*37,5kg B1. [...]

[...] kregoslupa :-)) Makroskładników nie będę na początku liczyć, bo mi się nie chcę, ale będę dbać, żeby jeść 5 posiłków dziennie białkowych. Temu pięć, żeby tego białka sporo dostarczyć, bo przy siłowych jest to konieczne. Czasami meczy mnie to liczenie, skoro ani nie jestem na drastycznej redukcji, ani nie zamierzam byc modelka fitnes ;-)

Ile wytrzymasz z liczeniem?:) Kusi mnie, zeby na tydzień do Ciebie dołączyć. Nie tyle redu co liczenie.

[...] Nie ma mowy o bardziej męczącym bieganiu, więc jutro i czwartek jakieś regeneracyjne pół godzinki z tętnem poniżej 135. I zobaczymy, co na to powiedzą moje nogi. A od piątku wracam na redukcję, bo koleżanka chce zgubić dyszkę i potrzebuje dieting buddy ;) Tylko nie wiem, jak mi liczenie pójdzie, bo u rodziców to są takie średnie do tego warunki.

[...] snem minimum 20 minut zrobię i ogólnie będę robić codziennie te 15-20 minut na rozruch. Wracam też do bardziej szczegółowych wypisek. Po majówce może nawet zaryzykuję jakieś liczenie kcal, chociaż może się skończyć tak, że jak przyjdzie jakaś zła wiadomość to będzie winko i czekolada ;) Dzisiaj 30 minut w 2 strefie. Znowu nogi coś nie mogły [...]

ehhhh no i całe liczenie i micha poszła się... :-P

[...] równowagi, dzień luzu się należy. Nie koniecznie znaczyć to będzie zjedzenie 5kkcal szitu. Ale wyjście na pizze czy do Maka na loda z szejkiem i takie tam. Nawet nie liczenie wszystkiego w takim dniu. Tym bardziej, że uważam jednak że źródła są bardzo ważne - nie tylko suma bilansu - dlatego staram się trzymać bardzo czystą miskę (czyli [...]

[...] łataj niedobory białkiem. Jeżeli budujesz dietę na bazie tłuszczy, które są najcenniejszym - pod względem energetycznym - składnikiem menu, to możesz sobie odpuścić liczenie kalorii, ponieważ nie ma to większego sensu. Brzmi dziwnie, prawda? Ale działa. Jedyny warunek: wyrzekasz się zdecydowanej większości węglowodanów. Zmieniony przez - [...]

Ale ja tylko po to żebyś zobaczył czym możesz bezkarnie podgonić :-) Tak mi się skojarzyło. Ja w przyszłą sobotę w ogóle mam bal na pół nocy z michą weselną. I też się raczej nie będę bawił w finezyjne liczenie makro-mikro :-)

jednak czym innym jest (z)liczenie po, a czym innym sztywne reguly w rodzaju 1.5g/kgB lub 4000kcal na masie zalozone na wstepie. Mozna sie grubo pomylic :D

Po osmiu szotach to juz swoje stezenie maksymalne osagnal, czyli lipa. Jak Ci nie przeszkadza liczenie na co czwary dzien to po prostu podbij dawke do 500mg. Albo bij po 1.5 ml pn i cz. I za jakis czas znow zbadasz tescia. O tym Bayerze to generalnie slyszalem, ze bajer. Ale ostatni kumpel byl zachwcony testem i dd wiec sam nie wiem.

aż sobie zrobiłam próbne menu ze 120 g ww (liczyłam razem z warzywami) i to wcale nie jest tak mało. Ogólnie całe to liczenie mocno mi przewróciło w głowie. Liczę ww i staram się nie przekroczyć danej liczby, ważę orzechy, masło, przeliczam mięso, rybę (autentycznie mam kalkulator w kuchni) i to jest naprawdę w cholerę pracy. To, że będzie [...]

złapiesz odruchowo liczenie to na poczatke i przy konkretnym celu, pozniej bedziesz po prostu wiedziala co ci wolno :-)) a nie będziesz sie musiała przejmowac tym ile mięsa jesz czy smarujesz.. czasami mamy wiekszy apetyt czasmi mniejszy grunt u ciebie by nie dopuszczac do drastycznych skoków insuliny by trzustki nei przemęczać, bo masz ja i tak [...]

[...] poddawałem czego rezultatem było obiadanie. Hej, jestem facetem lubię jeść, mam to wręcz zakodowane genetycznie. W moim przypadku diety prowadziły nawet do zasłabnięć. Więc liczenie kalorii wywaliłem do śmieci. Jem 5-6 posiłków dziennie. Jem ile chcę, tylko z głową. Zrezygnowałem z białego pieczywa na rzecz ciemnego. Każde mięso czy rybę [...]

[...] roku redukcji na wzglednie duzej ilosci wegli(co jest malo popularne,wrecz rzadkie),to by nie wiedzial,ze to w jego przypadku dobre rozwiazanie. z tym,ze nie bawilbym sie w liczenie tluszczy w DT tylko po prostu dal ich mozliwie jak najmniej. w DNT wiecej bialka niz w DT(gdzie moze go byc troche mniej z racji obecnosci duzej liczby wegli),no i [...]

%BF liczę wg tego link jest to liczenie bardzo mocno "na oko", ale wizualnie wynik podchodzi pod fotki z postu masti'ego link

%BF liczę wg tego link jest to liczenie bardzo mocno "na oko", ale wizualnie wynik podchodzi pod fotki z postu masti'ego link Dzięki,he ciekawe mierząc palcami wychodzi mi 16%,a porównując do zdjęć 25%.

Ja mam troche inne zdanie:jednak dokładne liczenie ma ogromna przewage nad liczeniem na oko. Widze to po wielu moich znajomych bioracych sie za redukcje-wszelkie diety liczone na oko powodowały spadek wagiprzez pierwsze dwa trzy tygodnie i pozniej zaczynała się stagnacja,skoki w góre i dół ale tak naprawde prawie żadnego postepu. Powód był [...]

Uwazam podobnie jak masti. Oprocz tego na moje oko na redu liczenie to podstawa, na masie mozna sobie troche zluzowac, ale tez warto jednak miec pod kontrola wszystko. No i ma sie odniesienie jakies zawsze. To tak na marginesie, wiem o co R. chodzi.