to moj charakter. nie mylic z rogaczem. apropo jakby mnie zona zdradzale to juz bym nikomu w nic nie uwierzyl. pewnosc mam ale ****a czasem jak sobie czlowiek pomysli ze moze czasem .... i zawsze w ten dzien gdy tak pomysle ktos przez przypadek w ryja dostaje
napisz cOx No do Darka to jeszcze lata swietlne mi(nam) brakuja wiec raczej po wycince nie beda takie same. Moze za kilka lat Martwych praktycznie nie robie. Bazuje glownie na podciaganiach,wyciagu i wioslowaniach.Zawsze 2 cwiczenia z przyciaganiem do klatki lub za kark i 2 do brzucha. Od dlugiego czasu zaraz po podciaganiach pompuje jeszcze [...]
ArvaL identycznie nawet jak nie mamy przerwy to tak myslimy moj kumpel gdy mysli sobie ze jest maly a 50 cm w bicepsie jest i okolo 120kg wagi mowi tak: -Ania ( to jego zona ) chodz do lazienki Wez napnij rece i stan kolo mnie ahahahahahahaha i mowi tak no chyba takie chude to nie sa jak mi sie wydaje
[...] smakuje mi już chleb paczkowany, od kiedy kupuję na zakwasie. I niech któraś kobieta powie, że facet nie potrafi przygotować kanapek :)) Coś czuję, że moja (w przyszłości) żona, będzie musiała nadrabiać za takie kanapki :)) (skromność to podstawa };-) ). Suma dobowa: 2053kcal, 129g białko, 78g tłuszcze, 212g węglowodany [...]
[...] Jest pięknie. Waga 102-102,5 kg Pas - 105 cm Klata - 113 cm Udo - 59 cm, łydka - 40 cm Ramię - 33 cm ( nie śmiać się :P ) Ale i tak najważniejszą rzeczą jest fakt, że żona powiedziała i sam to potwierdzam, że wreszcie widać klamrę od paska :D Idzie ładnie, mogłoby więcej, ale wiem wiem, lepiej powoli i z sukcesem niż z jojo-em :) A co do [...]
Później bo aż o 12pm(18:00) żona pójdzie do banku i spróbuje zrobić przelew na jedno z kont fundacji i jeśli wszystko będzie ok to dla mnie sprawa wyjaśniona a jak nie to będę kombinował inaczej a zgodnie z pomysłem xazaar'a wykupuję 1 magiczny kilometr za cenne całego pakietu/dystansu tak więc zapraszam innych do zabawy bo pozostało jeszcze 44km [...]
Jak mi żona maraton w Longford postawi (taki układ) to podrzucę Wam i moje kilometry. Może znajdzie się chętny :). A jak dobrze pójdzie to i Longford i Dublin/Frankfurt wystawicie.
Roweru nie mam bo jakoś nigdy nie potrzebowałem od przyjazdu do Dublina i jakoś nadal nie kręci mnie chociaż przed przyjazdem tutaj sporo jeździłem, na prawdę sporo (10lat temu już). Ale spacerek dobrze mi zrobi chyba że żona samochodem podrzuci i odbierze ;)
To ja wrzucę 29km. I sam jeszcze nie wiem czy pobiegnę w Dun Laoghaire bo mamy zaproszenie do sąsiadów. Może wybaczą mi spóźnienie? Oni pewnie tak ale żona niekoniecznie ;) Spróbuję w każdym razie.
ja już się nie moge doczekać miny trenera jak mu powiem żeby mi pokazał, ale już obczaiłam do ktorego pójde jego żona robi przysiady a wyglada no tylko nie wiem czy na niego trafie hehe jak nie to pojde do tego co zawsze i coz nie bedzie miał wyboru.. haha Zmieniony przez - _kavva_ w dniu 2009-05-07 19:27:08
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Inna sprawa, że właśnie prowadzę dialog z żoną, która mówi, że jedzenie obiadu na śniadanie to głupota i mam inaczej skonstruować dietę niż ryż z kurczakiem/rybą... co Wy na to ? Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-01-24 09:42:11
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
niestety pewnych rzeczy nie przegadasz i albo ktos to rozumie i akceptuje Twoje gusta, albo nie%) Jak zona jest wykwalifikowanym dietetykiem, trenerem czy czynna zawodniczka fitness, to wtedy pozna podjac polemike hehe
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Inna sprawa, że właśnie prowadzę dialog z żoną, która mówi, że jedzenie obiadu na śniadanie to głupota i mam inaczej skonstruować dietę niż ryż z kurczakiem/rybą... co Wy na to ? to samo będzie z porą tzw. 'kolacji' , musisz uświadomić że u Ciebie nie ma śniadań, obiadów , kolacji bo wtedy coś jej nie pasuje że jesz jak na obiad w śniadanie czy [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] dupny jest na dość wysokim poziomie, przez co gonienie córeczki po ziemi było dość uciążliwe. No ale cóż, nie było wymówek, mała była łapana. Więcej czasu w domu to i żona troszkę zaangażowała mnie w remonty, suszarka sufitowa już wisi, oby gatki na głowę mi się spadały, gdy przy lustrze spinać się będę }:-( [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Dzień nietreningowy Siemka sportowe świry. Dziś leczę rany po wczorajszym treningu. Rano udało się wyszukać godzinkę na wypad --->siłownia. Zrobiłem delikatne cardio w ramach pokuty za wczorajsze pączki. Sumienie nie pozwoliło mi nic z tym nie robić. Bieżnia, poziom górki 10 tępo 5,8 dawało wymagane tętno do treningu. Pot się wylał, mam nadzieję, [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Dzień treningowy: Siema wszystkim forumowiczom w ten piękny sobotni poranek. Sobota, poranek... piękna.. tak siedzie w robocie i patrze na to słoneczko przez lekko brudne okno. Byle do 15, wtedy można uznać weekend za rozpoczęty! Co ciekawego u mnie ? Praca, dom, trening, praca. Wszystko się zapętla. Treningi wchodzą dobrze, regularność jest. Nie [...]