no tak, wiadomo, mąż zawsze powinien iść za żoną. mój były jak był mały to jego mama 7 lat na raka chorowała, zmarła kiedy miał 13 lat. Opowiadał mi, że jak już było z nią bardzo źle to pewnej nocy przyśniło mu się, że zadzwonił telefon, wujek odebrał i dostał informację o śmierci mamy. I w tym momencie obudził się, w środku nocy i usłyszał dźwięk [...]
Yersinia dobre %-) jak było wolne na boze narodzenie to było fajnie bo pobiegać można było a w taką pogode to nihuhu No dobre dobre bo jakby to wyglądało jakby żona z pontonem na klacie pociskala a mąż obok pląsa %-) dlatego to jest wyjście dyplomatyczne :-D
Takie laski byly,sa i beda...Teraz z siebie robi dziwke,a za 10lat mozebyc przykladna zona i matka...Chodzilem z takimi do klasy,na biwakach i wycieczkach orgie,a teraz kochajace zony i mamusie...
[...] kogoś przypadkowego, ale tj mówię minimum 80% tych ludzi co by tą broń miała nie miała by jaj jej użyć na ulicy/w miejscu publicznym pomyślcie też o patologiach w rodzinie, żona mogłaby w nerwach zaj**ać ojca alkoholika, dziecko jeszcze bardziej!! jakby znalazł broń a by znalazł! Pomyślcie ile tych przykładów jest.. broń nie jest dla każdego.. [...]
[...] na kontrę w takich sytuacjach się nie sprawdza. A jak trenuję z nimi na "szerszych" zasadach, to klincz i/albo gleba Z kolei na ulicy nigdy jakoś mi to nie przeszkadzało U mnie teraz przestało wiać, ale to chyba chwilowe. Normalnie to od prawie tygodnia wieje, jakby Saddama powiesili A Kryminalnych nie oglądam. Moja żona ogląda.
Kryminalnych tez lubie,wiekszy rozmach troszke niz Fala,lepiej zrobiony pod wzgledem wizualnym, no tyle ze te akcje obyczajowe...tu jakies dziecko,tam jakas zona,tu ktos pracuje w sklepie rtv...No i glowni bohaterowie,zblazowani do granic wytrzymalosci.Szczepan jest dobry.
Moja zona zapytala sie - ciekawe co Ci kurva odpisza na ten Twoj glupi tekst Zawsze traci panowanie nad soba jak wyglaszam swoje zdanie na temat kobiet
[...] na 4, obrona na 5 i na dyplomie mam 4 Mam żonę i dzieci, więc aytomatycznie mam duuuużo mniej czasu na to, co bym chciał. Nawet teraz - siedzę w chacie z najmłodszą, bo żona pracuje dziś po południu. W robocie też mam kichę - ostatni raz w racy czułem jakąkolwiek satysfakcję w pierwszej połowie 2005 roku, gdy jeszcze byłem dowócą plutonu. Od [...]
Nie, no na wierzchu to nawet trzy paczki fajek jeszcze leżą, co mi żona kupiła przed chorobą. I jakoś nie kuszą. A jak zaczną, to będę jeszcze bardziej trenował silną wolę
Co to, od wczoraj jeden post? Coś się stało? edit: no, drugi właśnie. Bahu, u mnie będzie dopiero w marcu, więc nawet nie piśnij żadnych szczegółów - w urodziny mam iść z żoną do kina. No i gratuluję zakończenia sesji Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2007-02-09 21:49:49
Lipa moze nie jest, wiadomo ze troch jest naciągany klimat, mało brutalnosci i prawdziwosci, wiecej jest o milosci niz mafii więc z żoną mozna isc, same pary były na sali, tylko ja z popcornem. A co wy tak z tym prison break ******licie od 30 postów? Chyba sciagne bo widze ze macie na***ane na punkcie tego. Zmieniony przez - Bahamut w dniu [...]