PONIEDZIAŁEK 07.07 DIETA: ../Content/img/noimage.png TRENING: szpaciren mit Junior 4,66 km / 1h 14 min KOMENTARZ: na weekendzie żona zrobiła mega prostą ale mega dobrą sałatkę którą można śmialo wrzucić nawet na redu do menu: kasza gryczana + twaróg + ogórek + łyżeczka miodu + sok z limonki ot cała filozofia :-D
Dziś wpadł mały cheat w postaci połowy Kit Kata, którego sobie upiekłem w piecyku %-) Resztę zjadła żona i synek :P Nie ma strachu, wliczyłem w cały dzień i odpowiednio utnę kolację. Myślałem, że nie dam rady dzisiaj wszystkiego zjeść, z racji tego, że za późno wstałem, ale myślę, że za 30min uda mi się wepchnąć w siebie sałatkę. Dzień zrobiony [...]
[...] /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/81087a6d6b4f49fdae5398e472fe03ab.png Poprzednia nutka: https://www.youtube.com/watch?v=Zvbp9YFZjaM Śniadanko (racuchy) - żona i synek też zjedli, było pycha ;) /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/ba67e83e277943a5827c9996fb912ee9.JPG Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-01-19 00:07:45
[...] z siebie - tv/monitor do sypialni zaniosłem i podłączyłem serial prosto z pena. Dobrze, że miałem co oglądać :P Jutro może jakiś mały wliczony cheat wpadnie, bo dobra żona kupiła mi Nutellę <3 Nutka na dziś: https://www.youtube.com/watch?v=VpgQxYHZDnI /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/9d92b558160d4db58173bbe0bfec5e9b.png [...]
Niedziela jak już pisałem - zakwasy na plecach i dwójki odzywające się przy siadaniu/schodach. MCNPN zrobił swoje. Miałem zabawne uczucie przy opuszczaniu i podnoszeniu tych 100kg - jakby mnie chciało w podłogę wgnieść :) Micha, oj micha - pojechałem z żoną do Manu. Przed - wszystko czysto. W Manu mieliśmy iść do Pizza Hut, ale kolejka zaczynała [...]
[...] mnie :P), że szwagierka nie może się nadziwić jak się wziąłem za siebie. Na treningach się nie opitalam, że ostatnie powtórzenia to już ostatkiem sił itd. 8-) Nie powiem, miło się tego słucha :-D Druga sprawa. Jak dobrze pójdzie, żona jutro zaatakuje ze mną siłkę :) Dziś wieczorem wrzucę plan do oceny i w temacie rozpiszę moje przemyślenia ;)
Ja też chodzę z kobita na trening, tylko zawsze z inną %-) to na omlecie to banan ? Wygrałeś ^^ hahaha Gotujaca kobieta to zloto, a jak jeszcze cwiczy to prawdziwy diament :)) Moja ani to ani to ale jakimś pierwiastkiem jest na pewno ^^ (ani złoto ani węgiel) Munga: przysiady mega! I zazdro takiej siłownianej motywacji - ćwicząca żona.
[...] później ciężko się zmieścić w czasie/brzuchu :-P. Niemniej tym razem się udało. O 12 byłem w galerii i miałem ze sobą pojemniczek z jogurtem. Ludzie się dziwnie patrzyli jak żona szamała KFC, a ja z jakimś "białym żelem" siedziałem i wyjadałem łychą :) Pierwszy weekend od dwóch tygodni na 100%! Mega zadowolony z tego jestem. Wrzuciłem jeszcze na [...]
Micha w sobotę totalny IIFYM. Nie wiem co za dzień, ale pomimo dobrego samopoczucia się coś było nie tak. Ani mi się posiłków nie chciało robić, ani ćwiczyć. Możliwe, że to wina nóg - ciągle okropnie zmęczone. Makro się "zgadza". Trochę dużo tłuszczu, ale w "górnej granicy". Mimo wszystko, dzień zaliczam jako udany - wpadł pieczony kitkat, pyszne [...]
Micha to co widać + kawałek pysznego placka ze słonecznikiem. Żona się wczoraj urodziła, więc taki mały cheat z tej okazji wpadł po obiedzie. Licznik kalorii w ustach mówi, że było coś koło 150-200kcal do przodu :P Pomysł na cheat:muszę sobie sprawić coś takiego, bo chodzi to już za mną jakiś czas. [...]
Nie :D Żona SIĘ urodziła. Czyli jej święto było :P Na 2 bobkach stajemy. Miały być 3, ale na tą chwilę mamy dość "resetowania" rzeczywistości i stania w miejscu ;)
#sałatka przed - żona daje okejke :) #obiad po #omlecik #wariacja płatków owsianych - płatki zaparzyłem. Jabłko obrałem, zrobiłem mus i zblendowałem z twarogiem. Na to starłem czekoladę gorzką, a pomiędzy płatki i "chmurkę" wpadły orzechy. Czeko się stopiło od ciepłego musu i było mega. POLECAM! #kebs - pajda z podwójnym mięsysem. [...]
czwartek: Micha 100% + dwa ciastka zamiast jabłka przed treningiem. Te czekoladowe :) Trening: Byłem deczko rozbity. Po poniedziałkowej klacie wszystko kolidowało. Zdecydowałem się w zasadzie na bieżni co będę robił i tak poszło. Było fajnie, bo trening z żoną :) Pomijając niestety crossfitowe ćwiczenie. Bardzo mi się podobało, ale technika na [...]
Środa... głóóóóód. Pierwszy posiłek był ok. Drugi jak zjadłem to chyba gdzieś po drodze w przełyku zniknął. O 14 już mnie zasysać zaczęło, więc zjadłem kanapy. Później pyszna wołowinka (+ mega salsa), a na kolację jeszcze lepszy omlet. Żona po spróbowaniu zamówiła takiego na sobotę :) Mięśnie fajnego "kaca" miały. Wszystko fajnie piekło/paliło. [...]
Sobota trochę zwariowana, z racji tego, że siłka zamknięta i żona zarządziła "czyszczenie" lodówki. Więc jechałem na tym co było + grill na koniec dnia. Wagi "na oko". Ale obstawiam, że mniej więcej celne. Trening: Dzięki szwagrowi i jego "szopianej" siłce byłem w stanie zrobić dobry trening. Wszystko fajnie zmęczyłem, było mega. Pompa na łapach w [...]