No wiesz, znajomy z zona przyjechal na post doca do DK, a tu wszedzie sie rowerem jezdzi, a samochodu sie wlasciwie nie oplaca w miescie miec. No i... Pojechali na wakacje do PL... A matka zrozpaczona, bo syn samochodu nie ma I co sasiedzi sobie pomysla
Z miesiąc temu się w ogóle skapnelem ze kiszona i kwas żoną to nie to samo mimo ze smak identyczny . Jak kiszone rzeczy powstają pewnie wiesz i wiesz ze potrzeba trochę czasu by zrobic a rzeczy kwaszone powstają w kilka dni(ok 3 ) i nie posiadają żadnej witaminy ani innych korzyści takich jak lepsze przyswajanie związków mineralnych . Przynajmniej [...]
ja tam wlasnie przytargalem maszynke do golenia banki i jedynka jade sywanik bo juz mi sie skrecana brzuchu a jak golilem normalna to zona plakala ze ja kluje
no wlasnie tu dochodzimy do tego ze zmiennych w calej debacie jest wiele, czyli czas, temp smazenia, rodzaj oliwy wiec ciezko jednoznacznie stwierdzic czy oliwie to nie grozi wg mnie grozi, jak patrze jak zona cos smazy to kopci sie strasznie Neevsky no wlasnie Ty smazysz minute, a ktos inny 7min na stronie , o tym mowie
Marian niech Cie zona dopisze do swego ubezpieczenia oczywiscie jesli pracuje.Ponadto prawdopodobnie od utray statusu ubezpieczonego jeszcze przez 30 dni jestes ubezpieczony w PUP.Tak przynajmniej było 2 lata temu.Sprawdz.
drogo Pit %-) To zależy jak na to patrzeć. Za 10 dni wyszło mnie 9600 z dzieciakiem, tyle, że mam ultra all 24h, plaża z darmowymi leżakami pod nosem i wszystko za darmo.. I szczerze mówiąc wole dopłacić te 1500-2000 i mniec wszystko w dupie, niż tak jak rok temu, polecieliśmy na kretę, zapłaciłem lekko ponad 8 kola za 14dni, ale za wiele rzeczy [...]
Pyta znajomy znajomego: - Z kim jedziesz nad morze w tym roku? - Z żoną, dziećmi i z teściową. - Z teściową? - pyta zdziwiony. - A niech się franca do piachu przyzwyczaja. Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła do syna: - Pokaż dzienniczek! Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i [...]
ja to blizej moja zona poza egiptem o niczym innym nie chce słyszeć i tak chyba z 8 lat pod rząd lataliśmy,raz w portugali bylismy pomiedzy tym,ale to i tak na jesień mnie wyciagneła do egiptu:-)
[...] rację i nie przewidziałem wszystkich procedur ale proszę uwierzyć na słowo, że wyskok jest oryginalny. Natomiast po drabinie muszę się dostać na górę aby wynik był wyraźny a żona, która jest operatorem, musi mi podać telefon więc na chwilę i tak kartka zniknie z pola widzenia podczas manewrowania telefonem. Jutro wrzucę kolejną próbę i postaram [...]