wstyd mi
Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-02-08 22:03:49
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
Siemka sportowe świry. Dziś leczę rany po wczorajszym treningu. Rano udało się wyszukać godzinkę na wypad --->siłownia. Zrobiłem delikatne cardio w ramach pokuty za wczorajsze pączki. Sumienie nie pozwoliło mi nic z tym nie robić. Bieżnia, poziom górki 10 tępo 5,8 dawało wymagane tętno do treningu. Pot się wylał, mam nadzieję, że dodatkowe kalorie z wczoraj, też przynajmniej w minimalnym stopniu wyeliminowałem z mojego organizmu. Jutro lecę pomóc Tacie w rodzinnym domku przywrócić go do stanu używalności.
Cardio 25 minut
Bieżnia: podejście 10, tempo 5,8
Makro się zgadza, dziś z samego rańca z żoną i córeczką podbój sklepów w celu uzupełnienia lodóweczki. Na obiadek wpadł standard ostatnio (szybkie danko :) ) Ryż+pieczarki - kurczak - Mix sałat z oliwą z oliwek
Polecam nutkę szantów na dzisiejszy wieczorek:
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
-Przysiady ze sztangą klasyczne 4x8 (8x60 ; 8x70; 8x70; 8x70)
-Uginanie na maszynie siedząc 3x12
-Wiosełkooooo 3x8 (8x30; 8x30; 8x30)
-Martwy ciąg 4x6 (6x60; 6x80; 6x80; 6x80)
-Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 4x12 (12x40; 12x50; 12x50; 12x50)
-Rozpietki 3x12 (8kg hantel)
-Wyciskanie hantli siedząc 3x12 (16kg hantel x2 ; 18kg hantel x2)
-Face Pull 3x15
-Odwrotne pompki ma dwóch ławkach 3x8
-Uginanie przedramion ze sztangą prostą 3x12
-Skłony z obciążeniem 3x12
*kolejność posiłków przypadkowa :D gastro na jaglane było ogromne :)
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
Siema wszystkim zakochańcom oczywiście liczy się również miłość do siłowni! Ostatnie dni były zwariowane w moim życiu, głownie pod względem czasoprzestrzennym, jako Tatuś liczba obowiązków w porównaniu do kawalerstwa ( no już nie mówiąc o kawalerstwie w domu rodziców) jest nieporównywalna. Nie zmienia jednak nic faktu, że przez ostatnie dni zarówno trening jak i dieta jest na dobrym poziomie! Zwiększenie obciążeń w niektórych ćwiczeniach zdecydowanie spowodował progres - pod względem czucia mięśni dzień po treningu . Daje radę, optycznie podsumowując wydaje mi się, że mięśnie są troszkę bardziej widoczne w lustrze, natomiast wagowo - constans. Bez zmian.
Trening Plan B
- Przysiady bułgarskie 4x12 - 10kg
- Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 4x10 - 18kg
- Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę 4x12 16 -18 kg
- Wyciskanie hantli leżąc ławka skos góra 4x12 - 16 kg
- Wyciskanie żołnierskie 3x12 - 30 kg
- Unoszenie hantle na bok 3x15 - jakieś małe, leciutkie
- Wyciskanie francuskie sztangi 4x12
- Uginanie młotkowe 4x8 - 12 kg
- Plank klasyczny 3x max - ~45 sekund ?
Oraz wczorajszy
Plan A
-Przysiady ze sztangą klasyczne 4x8 (8x60 ; 8x70; 8x70; 8x70)
-Uginanie na maszynie siedząc 3x12
-Wiosłowanie 3x8 (8x30; 8x30; 8x30)
-Martwy ciąg 4x6 (6x60; 6x70; 6x70; 6x80)
-Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 4x12 (12x40; 12x50; 12x50; 12x50)
-Rozpietki 3x12 (8kg hantel)
-Wyciskanie hantli siedząc 3x12 (10 - 12 kg)
-Face Pull 3x15 (~12 -15 kg)
-Odwrotne pompki ma dwóch ławkach 3x8
-Uginanie przedramion ze sztangą prostą 3x12
-Skłony z obciążeniem 3x12
*Pierwsza seria, to i tempo było. Później zdecydowanie walka z ciężarem (a ciężar duży )
Dodanie kilku kilogramów w poszczególnych ćwiczeniach spowodowało dzisiejsze nabicie ? Bicki troszkę na koniec dopompowałem na maszynie i dziś w ramach slimfit koszulki ciągle się napinam . A tak poważniej mówiąc, skąd ci wszyscy na siłowni mają tak wielkie łapska ? Już nawet nie chodzi o napinkę, ale w zwykłym rozluźnieniu mają kurka wodna ogromne łapska. Trenują je od dzieciństwa, czy what ?
No i sesja główna "Krwawego Mariana" - a co, se wymyśliłem , to se nazwałem
Malinki od teściowej dodały smaczku przemeganiesamowitego ! Polecam każdemu taką teściową
Makro się zgadza, smakowo tez było bardzo dobrze. Zaciekawiają mnie te Pankejki wszystkie tak smacznie wyglądające na forum. Może uda mi się coś wykombinować niedługo. Oblać to wszystko malinkami i dodać troszkę masełka orzechowego. Oj , zjadłobysię
Jakie plany na walentynki ? Kolacja, róże, świece? Czy Sztanga, szejker , martwe ciągi ?
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-02-14 11:07:20
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
Siema wszystkim forumowiczom w ten piękny sobotni poranek. Sobota, poranek... piękna.. tak siedzie w robocie i patrze na to słoneczko przez lekko brudne okno. Byle do 15, wtedy można uznać weekend za rozpoczęty!
Co ciekawego u mnie ? Praca, dom, trening, praca. Wszystko się zapętla. Treningi wchodzą dobrze, regularność jest. Nie pasuje mi natomiast waga, która mimo upływu 2 ponad tygodni stoi w miejscu (a wręcz przybrałem 0,3 kg). Chciałbym zejść do 80 i podudować troszkę jakość mięśni, tak dla samego siebie, tak dla poczucia się mega dobrze zarówno psychicznie jak i fizycznie. Teraz waga pokazuje 4 kilogramy więcej. Niby nic, porównując do zeszłego lata gdy było 93.5 no ale...
Trening Plan B
- Przysiady bułgarskie 4x12 - 10kg
- Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 4x10 - 18kg
- Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę 4x12 16 -16 kg
- Wyciskanie hantli leżąc ławka skos góra 4x12 - 16 kg
- Wyciskanie żołnierskie 3x12 - 30 kg
- Unoszenie hantle na bok 3x15
- Wyciskanie francuskie sztangi 4x12
- Uginanie młotkowe 4x8 - 14 kg
- Plank klasyczny 3x max
Dodatkowo dorzuciłem 3 serie po 12 powtórzeń na maszynie modlitewnik. Czułem, że nicepsior coś słabo wszedł :(
Na koniec standardowo cardio. Tym razem Orbitrek 25 minut. Spróbowałem 3x podejście na bieżni. Wszystko ładnie pięknie, ale czy to możliwe, że od tego pojawił się ból w dolnym odcinku pleców ? Wróciłem na Orbi i wszystko gra...
A tutaj małaała szamka z żoną , walentynkowe jeszcze :D
Nad jedzeniem cały czas pracuje, ale wydaje mi się to bardziej jasne niż było to przed założeniem dziennika.
Dziś lecę na urodzinki teścia. Ostrzę kły na mięsną wyżerkę :D
***
Przychodzę sobie grzecznie do pracy. Ja spokojny cżłowiek. I na dzień dobry taki widok na biurku kolegi ....
strach się bać dzisiejszego dnia
Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-02-17 10:52:58
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
Siemka wszystkim! Rozpoczynamy nowy tydzień bardzo pozytywnie, bo dziś udało się odebrać paczkę koksów do testowania. Co prawda ze sporym opóźnieniem ale mamy to. Na dodatek druga dobra informacja (oby, bo nie mam jeszcze info od Anubisa) że z listy rezerwowej dostałem się do testu SFD WPC. Czyli kolejna dawka koksów w różnych smakach do testowania! Super sprawa, bo będe mieć fajny spory przegląd smaków dostepnych na rynku. Oczywiście mimo zalatanego poranka, musiałem skosztować białka z Activlab - muszy przyznać! Przekozackooo! Super warianty smakowe, super rozpuszczalność. Mniam!
Dziś zaskoczę. Zapomniałem zabrać tel z chaty na trening. Brak tel = brak rozpiski treningowej. A jako, że pamięć mam słabą i plan A z B mi w bani się kotlił, zrobiłem wyjątkowo swoją kompozycję treningową. Odwiedziłem również nową siłownie. Pod tą którą zawsze odwiedzam zajechałem z samego rana. Ale widząc całą masę samochodów, pomyślałem, że to najlepszy moment na przetestowanie nowego miejsca. Zawinąłem manatki i pojechałem troszkę dalej. Opłacało się, na miejscu zastałem tylko trenera personalnego z jednym podopiecznym. Luz, bluz wszystko moje
- Przysiad klasyczny 4x8 - miałem podbić ciężar, ale nie miałem porannej mocy.
- Modlitewnik 4x12
- Rozpiętki 3x8
- Wyciskanie hantli 4x8
- Martwy ciąg na prostych nogach 4x8
- Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 3x12 1x10
- Ściąganie linki z wyciągu górnego 2x10 2x8
- Ściąganie do klatki szeroki chwyt 4x12
- Unoszenie nóg w zwisie - 3x12
Cardio - Orbitrek 25 minut
Weszło fajnie, jest wieczór, a ja czuję że żyję :D Ekstraklasa leci w tle, Górnik ogrywa Bruk - Bet a ja sączę białko o smaku likieru wiśniowego. Mało tego, udało mi się za grosze załatwić miejscówkę nad naszym kochanym morzem na wakacje.. Dziś jest zdecydowanie dobry dzień...
Jeszcze znalazłem jeden filmik (2 tygodnie temu??) Przysiad Bułgarski. Poprawiłem troszkę, bo teraz stawiam nogę wykroczną troszkę dalej, ale ogólnie lipa - czy jest ok ?
Koksy, koksy, koksiki!
Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-02-19 19:14:04
Projekt: Trener + Podopieczny
http://www.sfd.pl/[DT]Tata_&_Marian__W_poszukiwaniu_formy_[Projekt]-t1160718.html#post-18389072
MłodyTatus[
Weszło fajnie, jest wieczór, a ja czuję że żyję :D Ekstraklasa leci w tle, Górnik ogrywa Bruk - Bet a ja sączę białko o smaku likieru wiśniowego.
jak uwielbiam piłkę nożną tak żeby oglądać ekstraklasę trzeba być w jakimś stopniu masochistą (no chyba że swoja drużyna)
jutro będzie odpowiedni poziom