[DT]Tata - Jak feniks z popiołów...

Siemka wczoraj dałem trening przedwczorajszy *błąd w dacie, a dziś daje dzisiejszy :) Strasznie ciężko się wstawało. W tym tygodniu pracuję od 14 - 22 , zanim zakończę wieczorne rozmowy z żoną jest 2:00 a na siłownię wstać trzeba o 7:30. Niby kilka godzin spania jest, ale dodając do tych pięciu godzin - trzy przerwy na lulanie małej i uciszanie smoczkiem - to nie jest tak kolorowo. Pomógł RedShot z Allnutrion, którego kiedyś dostałem free ze sklepu SFD :)
Wyjaśniła się również sprawa dotycząca podwyżki. Aneks podpisany, jestem bardziej niż zadowolony. Ogólnie jest to dobry dzień, po za aneksem dziś zjawił się prezent dla mnie. Co to takiego? Zapraszam do czytania !


Plan A

-Przysiady ze sztangą klasyczne 4x8 (8x60 ; 8x80; 8x80; 8x80)
-Uginanie na maszynie siedząc 3x12
-Wiosłowanie 3x8 (8x30; 8x30; 8x30)
-Martwy ciąg 4x6 (6x60; 6x70; 6x60; 6x60)
-Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej 4x12 (12x50; 12x50; 12x50; 12x50)
-Rozpietki 3x12 (8kg hantel)
-Wyciskanie hantli siedząc 3x12
-Face Pull 3x15
-Odwrotne pompki ma dwóch ławkach 3x8
-Uginanie przedramion ze sztangą prostą 3x12
-Plank 3x max



No po chwilowej przerwie i osłabieniu miotało mną jak szatanem :D miałem niedługo na 90 się przerzucać, ale będzie trzeba jeszcze kilka razy te 80 podygać :)

Do tego na koniec interwały 30 minut. 10 minut normalnego cardio ( bieg 9km/h) 10 minut interwały [ 30 sekund max (14km/h) 30 sekund normalne tempo (9km/h)] i znów 10 minut normalnego cardio 9km/h. Wszystko oczywiście na bieżni




Dupska nie urywa ale poranek dość intensywny. Kto by pomyślał, że zamontowanie zamka w drzwiach tyle mi zajmie :D Później dobry obiadek i inne stałe elementy.

No i doszła dziś do mnie paczucha z Activlab! Nie ukrywam, że paka robiła wrażenie. Wykorzystałem budżet prawie do ostatniego grosza. Fajny zastrzyk białka, Vitaminki oraz Luteina. Ostatnie ze względu na prace. Od dłuższego czasu myślałem o zatroszczeniu się trochę o wzrok. Więc mając parę zł wolnego w nagrodzie, zdecydowałem się na pierwszy krok. Wszystko uzupełnione BCAA XTRA , tak dla dopełnienia zamówienia :)



Pozdrawiam i dziękuję za uznanie :)!

Należało się ;)

paczki dotarly ekspresem:)

Choć na insta Mariana widziałem, że trochę mu pomnożyło zestaw :D dzołk dzołk haah

Marian dostaje haracze%)

Wydało się





Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2018-03-09 19:57:06

ladny zestawik:)

10055 odwiedzin! Dobre rozpoczęcie weekendu!
Heja!


Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-03-09 22:02:18

Marian 87.

Wydało się






Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2018-03-09 19:57:06

są i cukierki, bardzo dobry zestaw

Hejka, wracam po kilku dniach bez siłowni! ooo, no coś nowego :) Od ostatniego dnia dopiero dziś wróciłem. Trzeba było nadrobić troszkę prac domowych i ogarnąć to i owo. Ogólny zarys najbliższego czasu u mnie: zwiększenie wysiłku w postaci interwałów (2x w tygodniu po 30 minut plus 1x cardio 30 - 40 minut)) oraz cięcia w misce. Od wieków waga stoi w miejscu, biorąc pod uwagę, że staram się ciężko pracować na siłowni - może być to dobry omen (na koniec "sezonu" ukaże się zarys mięśni??!!). Niemniej jednak do "wakacji" czyli zakończenia pierwszego roku treningów nie zostało znów aż tak fantastycznie dużo czasu. Psychicznie przygotowałem się do rozpoczęcia mini redukcji. Bez szaleństw, bez spalaczy (na początek) :) bez zbędnych zbędności. Rozpoczynamy od cięcia w diecie i ostrego zapierd.... na bieżni :)



- Przysiady bułgarskie 4x12 - 12kg
- Martwy ciąg na prostych nogach z hantlami 4x10 - 18kg
- Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławkę 4x12 18 kg
- Wyciskanie hantli leżąc ławka skos góra 4x12 - 18 kg
- Wyciskanie żołnierskie 3x12 - 35 kg
- Unoszenie hantle na bok 3x15 -
- Wyciskanie francuskie sztangi 4x12
- Uginanie młotkowe 4x8 - 12 kg
- Plank klasyczny 3x max

Jako, że czasowo ładnie się wyrobiłem - dodałem na koniec dwie serie do upadku mięśniowego uginania łapek hantlami i trzy serie na maszynie - brzuch.
Fakt, czasowo poszło dobrze, ale zupełny brak mocy. Końcówki serii szły już chyba z siły woli a nie mięśni. Nie wiem, czym jest to spowodowane, ale czasem standardowe ciężary jakie używam fajnie wchodzą i nie ma mowy o rzuceniu żelastwem przed końcem, a czasem jest jak dziś, gdzie przy 6-7 powtórzeniu nie ma mocy.
Jako, że do normalności wrzucam hardcorową bieżnie - 30 minut interwałów na sympatyczne zakończenie siłowni.




Zmieniony przez - MłodyTatus w dniu 2018-03-13 09:00:09