Mysle ze WPC czeka na otwarcie sezonu wiosennego.
WPC bierz sie do roboty i pokaz na wiosne kaloryfer
Ja juz lece na maksymalnych obrotach... moze jakis nowy konkurs?
Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2010-02-28 13:48:18
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75

Mam takie pytanie, ile Tobie tak tygodniowo m niej więcej z obwodów spada? Głównie chodzi mi o brzuch?

U mnie w normie, obwody lekko spadaja, waga stoi w miejscu, a wolalbym odwrotnie. W tym tygodniu przypilnuje diety, regeneracji i dobrych treningow i wlacze kilka dluzszych jazd na rowerze.
Jak nie bedzie postepow w redukcji wagi to ide na odsysanie.
Co mnie cieszy w koncu biceps ruszyl, 40cm w zasiegu

Asariah: u mnie na poczatku jak mialem dobry tydzien to zeszlo nawet 2,5cm w obwodzie brzucha

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2010-03-01 16:27:48
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75

mysle, ze wypadaloby cos napisac bo pewnie jednak jeszcze ktos tu czasem zajrzy, a ja taki niemily jestem i nie daje znac co u mnie

zatem nie cwicze juz ze 3-tygodnie chyba mimo, ze karnet mam wazny jeszcze miesiac. zmienie to w tym tygodniu, ale bez szalu bedzie. pocwicze 4tygodnie i koncze bo okazalo sie, ze kolega zwiozl jednak do piwnicy czesc sprzetu z domu i da sie jakos posmigac w miare moze

diety na razie tez nie trzymam. mialem 3-4 dni, ze nie jadlem praktycznie nic poza jablkami. waga spadla do 97,8kg. wiem, ze to nierozsadne, ale pozniej nie bylo juz planowane, jakos nie mialem ochoty jesc. teraz waze pewnie z 99, postaram sie robic tak zeby 100 nie przekroczyc chociaz biore obecnie leki, ktorych skutkami ubocznymi jest tycie, ginekomastia, agresja, lysienie i porost tam gdzie nie trzeba-to z ciekawszych porownywlnych z koksem

zaniedbania z treningiem i dieta sa ode mnie delikatnie mowiac niezalezne. mam dosc powazne probelmy ostatnio z samym soba i staram sie je naprawic. poczynilem juz pierwszy krok i wychodze na prosta, ale jest dosc ciezko. mysle, ze z czasem dam rade.
zatem jak widzicie jestem, zyje, choc nie najlepiej, obijam sie i ukladam zycie

dostalem w dziale odchudzanie bon w nagrode za doradzanie na kwote 150zl, jak pewnie pamietacie, i zrealizowalem go.
kupilem 2x te mega kapsy witamin olimpu, 3x omega-3 olimp 65% i 2 paczki wpc ostrowii, nie wiem czy wspominalem o tym...
to tyle, trzeba sie ogarniac. w tym tygodniu zakoncze juz chyba sesje jak dobrze pojdzie i zdam indeks. teraz podejmuje na nowo walke z naprawa auta bo pogoda jest taka, ze nosa z domu nie wytkne nawet, a takie zasiedzenie tez mi nie sluzy. moze autem bedzie latwiej.
i tak to u mnie wyglada, pozdro i trzymam kciuki za tych, ktorych odwiedzalem

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
Ponizej 98kg to juz jest cos ;).
Ale z ta dieta jablkowa dales czadu, az mnie kusi zeby cos takiego zrobic...
Duzo zdrowia i szybkiego powrotu do najlepszej formy zycze.
Kiedy kolejne wypiski, foty? Waga 98kg to juz jest calkiem ladnie, w stosunku do poczatkowych 105kg masz juz 6,7% mniej na wadze, a pewnie sporo miesnia uroslo. Dajesz dalej czadu!
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75
w zwiazku z tym, ze waga jak wiadomo wraca tak samo szybko albo i szybciej niz spadla to tak na serio nic sie nie zmienilo albo i miesnia ciut spadlo. nie ma co fot wrzucac, nic sie nie zmienia, stagnacja i nic wiecej.
co do zdrowia to zalezy to ode mnie, ale i nie ode mnie. chodzi tu bardziej o psychike niz fizyczny stan

mysle, ze ogarne sie i zaczne w ciagu kilki dni cwiczyc, na razie nie mam ochoty na nic, jakos dzis mnie wzielo na pisanie na forum i poprawilem sobie nawet humor

pozdrawiam tych co zagladaja

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
Trzymaj się, ja wczoraj tez miałem dzień załamania psycho/fizycznego i wrąbałem pizzę, naleśniki i tonę innego szajsu.
Dziennik, zapraszam:
Nowe foty, masujemy, s.50
http://www.sfd.pl/Bachman_Dziennik__Do_matury_ruszę_gory!_%_-t561869-s50.html#post7

chcialem przeczyscic sie po fast foodach i innym syfie, wyszlo inaczej, nie pochwalam, nie polecam

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
co do tych jabłek to musiał bym se kupić z tone przez te 3 dni skoro miałbym nie jeść nic innego :P
Powrót do treningu po latach przerwy
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- ...
- 98
-