MaximusRex: wiele razy juz wspominalem, ze mam problem z nogami i sa one baaardzo slabe. jakis czas temu nie poruszalem sie przez pol roku i miesnie poznikaly-obwody uda spadly do 51-53cm co przy moim wygladzie wtedy bylo masakra. potem nic z tym nie robilem i tak zostalo cieniutko.
jednak kiedy pierwszy raz cwiczylem na suwnicy to w ostatniej serii ledwo szlo 90kg. teraz po powrocie rowniez zaczalem ciezarem 90kg. w tym tygodniu jade juz 110kg i mysle, ze stopniowo to swiat dojde juz do 140kg. a powtorzenia w kazdym cwiczeniu robie 12/10/8/6.
przez
slabe nogi cienko tez mi idzie z MC. mysle jednak, ze jak bede stopniowo poprawial sile nog i nie oszczedzal sie w MC to tez z czasem podskocze z ciezarem. jeszcze wiele przede mna, to dopiero poczatek. jaki rekord ma byc dla mnie dobry w MC? 160-180kg bedzie juz w miare? spoko, teraz mam w serii 85 po podniesieniu, mysle, ze jeszcze przed swietami wjade na 100. potem 4 miesiace do wiosny wiec do 130kg moge smialo dojechac, a jak bedzie w serii ostatniej 130 to 150kg szarpne juz na bank, i to do wakacji, a to bedzie dopiero pol roku cwiczen

nie ma sie co spieszyc, wszystko w swoim czasie. wazne zeby byl spokojny progres bez zawirowan i kontuzji-tego sie trzymam. wiem, ze ciebie nie przegonie bo ty z natury masz silne nogi i na poczatku ot tak waliles po 250kg na suwnicy i ciezar ci sie konczyl, ale do slusznego poziomu mam zamiar dojsc bez problemu
Sevrond obserwuje ciez partyzanta juz od dluzszego czasu i niezle jedziesz. tak trzymaj i zapraszam!