WPC_fan/Blog/Redukcja

WPC: a moze ktos z "mocarzy" SFD chcialby zebym zostal "jego zawodnikiem"?
nie obraz sie, ale Ty potrzebujesz bardziej motywatora, bo wiedzy ci juz raczej nie brakuje, tylko masz lenia w sobie.
Jestes troche jak bokser, ktory wie co i jak ma robic ale trzeba go mocniej op........ zeby robil to co trzeba.

do tego pogoda do dupy i 80% znajomych chora
jesli cie to pocieszy to w Kolonii jest podobnie, i tez sporo ludzi choruje. Tak zle to dawno nie bylo. Mnie tez piecze w nosie...

2. klasyczny MC- 12x40, 10x60, 8x70, 6x80
A jak to rpbisz technicznie? Stawiasz sztange na ziemi i sie znowu spinasz, czy tylko dotykasz podlogi?

CO BYSCIE POLECILI KONKRETNEGO NA BARKI PRZY FBW?
Ja cwicze na Maszynie Smitha...

Wiesz ze mowia ze trening Bica i Trica na redukcji na tym etapie to marnotrastwo czasu... Moze lepiej czasem wioslowanie wrzucic?
Ale ja tez cwicze Bica - dla poprawy samopoczucia.

Ale generalnie widac ze dajesz czadu. Tylko ze po takiej przerwie to jakbys zaczynal 0.

jutro mam jednak otwarte 10-15 wiec jeszcze popedaluje ze 40min sobie
Troche kiepskie godziny otwarcia... mam nadzieje ze tak nie jest codziennie?
Ale widze ze nie odpuszczasz i dajesz z siebie wszystko. Zaczynam sie lekka bac, ze bedziesz mial postepy (z czego sie ciesze) a u mnie zostanie constans .

P.S:
Cos sie Obliques nie zglasza do naszego jury. Czekamy dalej czy wybieramy inna dziewczyne do jury oceniajacego?

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-11-11 00:44:30

A co panie mialyby oceniac?:> efekty?:>

hehe to fakt, ze brakowalo mi motywacji, ale jak dzis pedalowalem na koniec konajac juz na tym rowerku to pomyslalem sobie, ze teraz nie bedzie tak latwo i bede juz tak ostro cisnal, ze musi ruszyc waga i spalarnia fatu

jesli chodzi o MC to za kazdym razem odstawiam sztange na ziemie i spinam sie, jak to okresliles, ponownie

co do tych barow to chyba tez zacznie na maszynie robic. myslalem jeszcze nad hantlami na siedzaco, cos wykombinuje zeby bylo konkretnie.

trica juz nie licze, to tak na dobicie tylko. mam po jednym dobrym cwiczeniu na nogi, plecy, klate, bary i bica, a ze nie cwicze lydek, bo nie daje rady to dobijam sie tym wyciagiem.
jak podziele trening na 2 zestawy za jakis czas to wtedy bedzie wioslowanie, na razie zostawie jak jest, tylko to zolnierskie zmienie

daje czadu i popedaluje jutro, a z godzinami otwarcia to codziennie od 7ej do 23ej z wyjatkiem niedzieli- chyba do 19ej. nie ma z tym problemu, a jutro jest swieto odzyskania niepodleglosci wiec i tak cud, ze w ogole otwarte
boj sie boj kolego bo wlasnie nadchodze
a obliques kiedys sie moze odnajdzie, ide spac, pozdro

tak kolezanko rzodkiew, efekty, a dokladniej mowiac komu lepiej idzie i z kogo lepszy przystojniak

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-11-11 00:54:33

Zrobcie casting, na pewno bedzie duzo chetnych

w sumie nie mam nic przeciwko bardziej licznemu jury. Byleby bylo nieparzyscie.

Plery poszerzaj, dawaj jakies wioslowania, sciaganie drazka itd
Wtedy bedziesz postrachem osiedla, a nie...
Bicek i tricek, to sobie na zmiane co trenng porob, a w FBW doloz cos na szerokosc plecow.
Dipsy dasz rade zrobic ? To najlepsze na trica.
Po zolnierskim plecki nie bola ? Brzuszek do przodu nie ucieka ?
Ogolnie to troche brzucha zrzucic i beda z Ciebie ludzie...

Co do barkow, to na kazdego dziala cos innego, ale biorac pod uwage, ze to plan redukcyjny, to raczej koncentruj sie na wyciskaniu. Tu masz juz wolna reke w jakiej formie. Ja polecam hantle/siedzac(dupsko solidnie wbite w lawe, plecy prawie pion), bo najbardziej mi po tym barki rosly...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-11 10:01:07

bolek: Wtedy bedziesz postrachem osiedla, a nie...

a nie...? hehe to uwazasz, ze teraz taki cienki bolek ze mnie? zarty zarty hehe

wlasnie przydaloby mi sie poszerzyc plecy. w sumie chyba faktycznie dodam jeszcze jedno konkretne cwiczenie. dzis nad tym pomysle. bedzie 5 duzych cwiczen plus 6te bic/tric co drugi trening. zastanawiam sie nad wioslowaniem/pdciaganiem na drazku z przeciwwaga/sciaganie linki wyciagu siedzac(nie wiem czy tak to sie nazywa). cos po poludniu obmysle, poczytam i wrzuce moze propozycje zmian.

dispow nie dam rady raczej robic, za ciezki klocek ze mnie.

no zalozenie mam wlasnie takie-zrzucic brzuch, reszte fatu tez ile sie da poszerzajac plecy i bede masakrator a miedzyczasie klata i bary podrosna, wzmocnie nogi i na bramke na wiejska zabawe moge isc zartuje, pozdro!

Szerokie plecy, grzbiet i klata przed brzuchem to podstawa, bo inaczej szkoda kasy na koszulke Londsdala i Harringtonke...

Se jeszcze "szrugsy" raz w tygodniu doluz, jak juz dzika chcesz z siebie robic, tylko nie liz sztangi, a doluz tam pare kilo konkretnie...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-11 10:44:28

no i rozgryzles mnie bolek prawie z tym ubiorem

dzika chce z siebie zrobic wiec szrubsy doloze

powodzenia ;)