Co do auta, to passaty b5 nie na polskie drogi, tdi v6 to naj****owszy silnik jaki byl :D...
Jezeli wstawisz nowe sprezyny + amory to wahacze beda trzymac tak 30-50tys km, jak bedziesz mial na starych, to co druga wymiana oleju wahacze bedziesz kupowal...
Ceny kompletu sa fakt od 400zl ale to popelina, od 900zl zaczynaja sie w miare, powyzej 1200zl to bez sens, bo tylko lemforda daja rade, ale w serwisie kosztuja kolo 3000zl...
Jezeli jezdzisz rocznie 10k km z predkoscia jak znaki pokazuja, oraz uwazasz na wszelkie nierownosci, to mozesz brac, no ale z tego co piszesz masz jakies zapedy rajdowe :D wiec raczej tak nie bedzie...
A4/A6/Passat B5/B5FL/Superb - kazdy ma to ***ane wielowahaczowe zawieszenie, mowie szczerze lepiej sobie odpusc...
Chyba ze chcesz od razu sprzedac jakiemus losiowi to ok :D
Aha, no i temat walkowalem sam na swoim aucie, nie mam informacji z kosmosu ;D
No i ten silnik

, poczytaj o 2.5 tdi w v6, najgorsza padaka jak wyszla, lepiej szukaj 2.6, lub 2.8 w benzynie i gazuj.
I najwazniejsze, nie ma okazji
Maly offtop ;p