Krzychu-->postaram sie wprowadzić jakoś twoje rady i zobacze co i jak
...
Napisał(a)
co do przenoszenia hantla, to u mnie bardziej tric po tym dostaje niż klatka
Krzychu-->postaram sie wprowadzić jakoś twoje rady i zobacze co i jak
Krzychu-->postaram sie wprowadzić jakoś twoje rady i zobacze co i jak
...
Napisał(a)
Krzychu powiem tyle - jesteś za***isty i ciesze się że wkońcu znalazł się ktoś z takim stażem który pomaga innym tutaj na forum ;)
...
Napisał(a)
Apropo akrobatyki czy naprawde jest ona az tak szkodliwa? ostatnio mocno rozbudowałem sobie klate, od paru lat cwicze akrobatyke, nie jakies gimnatyczne tylko fiflaki salta itd. czegos konkretnego trzeba unikac czy nie da rady tego polaczyc?
...
Napisał(a)
Blatkovic nie zrozumiałeś aluzji "akrobatyka" jako dziedzina sportu nie jest szkodliwa dla rozwoju umięsnienia, ale nie mozna jej ćwiczyc w tym samym czasie, co klatke innymi słowy jezeli akurat robisz wyciskanie na ławce, to reszta Twojego ciała powinna pozostać nieruchoma - czyli nie powinieneś w tym momencie np. robić "mostka"
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
http://www.sfd.pl/temat262068/ - Barki&Plecy by Krzychu
http://www.sfd.pl/temat269838/ - Klata by Krzychu
http://www.sfd.pl/temat270595/ - Nogi by Czawaj
...
Napisał(a)
A tak przy okazji. Próbowałem już wszystkich ćwiczeń na klatę, różne kąty i sztanga, ławka rozpiętki wszytsko. Ale co i jak bym nie robił zawsze 10 razy mocniej czuje tricepsy niż klatę. Myślałem że robię coś żle, złe rozstawienie rąk na sztandze czy coś. Ale nawet 3 niezależnych trenerów (trenerów nie tam kolega co też ćwiczy) którzy poprowadzili mi cały trening na klatę mówili że wszytsko było jak trzeba a mnie i tak napieprzały tricepsy a klata no może troszkę bardziej niż zwykle. Klata rośnie mi dosyć wolno a tricepsy jak szalone, już nie nadążam bicepsów ćwiczyć żeby ręka wyglądała jakoś normalnie. nie wiem co już robić, bo klata to mój priorytet. A tricepsy wydaje mi się bardzo silne(i duuuże), więc nie sądzę żeby to było tak że tricepsy nie wytrzymują ciężaru. Co jest nie tak? Dzięki
...
Napisał(a)
Dziękuję wszystkim za dobre słowo
Teraz wypowiedziałem wojnę bicepsom - za jakiś czas opiszę moje spostrzeżenia :)
blatkovic:
Trenerzy ci tutaj nie pomogą - ponieważ ruch jako taki, w sensie kinetycznym możesz mieć prawidłowy - ale mięśnie mogą pracować "nie te".
Innymi słowy musisz się mocno koncentrować na pracy klatki, żeby ją "wyizolować" w pewnym sensie. Kiedy ją wreszcie wyczujesz i zaczniesz napinać w trakcie ćwiczeń - dopiero ona ruszy.
Stopień zaangażowania grupy zależy od wielu czynników, między innymi od szybkości ruchu i techniki - ale i od naszej koncentracji. Jak robisz "aby robić" - to najczęściej pracują barki albo triceps. Spróbuj zmniejszyć ciężar i "wsłuchać się w klatkę". Musisz poczuć, że ciągniesz właśnie piersiowymi. Możesz spróbować wstępnie zmęczyć piersiowe rozpiętkami, ale to raczej sztuki dla zaawansowanych. Powiem ci, że jak założe za duży cieżar to też "walczę o życie" i nie mam już dość uwagi i siły by skoncentrować się na piersiowych, co oczywiście nie wpływa na nie dobrze. Kiedy robisz na gryfie nie trzymaj go jak kija - tylko staraj się lekko go ściskać (tak jakbyś robił ściąganie linek na bramie). Gwarantuję, że od razu poczujesz klatkę.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-06-17 11:05:45
Teraz wypowiedziałem wojnę bicepsom - za jakiś czas opiszę moje spostrzeżenia :)
blatkovic:
Trenerzy ci tutaj nie pomogą - ponieważ ruch jako taki, w sensie kinetycznym możesz mieć prawidłowy - ale mięśnie mogą pracować "nie te".
Innymi słowy musisz się mocno koncentrować na pracy klatki, żeby ją "wyizolować" w pewnym sensie. Kiedy ją wreszcie wyczujesz i zaczniesz napinać w trakcie ćwiczeń - dopiero ona ruszy.
Stopień zaangażowania grupy zależy od wielu czynników, między innymi od szybkości ruchu i techniki - ale i od naszej koncentracji. Jak robisz "aby robić" - to najczęściej pracują barki albo triceps. Spróbuj zmniejszyć ciężar i "wsłuchać się w klatkę". Musisz poczuć, że ciągniesz właśnie piersiowymi. Możesz spróbować wstępnie zmęczyć piersiowe rozpiętkami, ale to raczej sztuki dla zaawansowanych. Powiem ci, że jak założe za duży cieżar to też "walczę o życie" i nie mam już dość uwagi i siły by skoncentrować się na piersiowych, co oczywiście nie wpływa na nie dobrze. Kiedy robisz na gryfie nie trzymaj go jak kija - tylko staraj się lekko go ściskać (tak jakbyś robił ściąganie linek na bramie). Gwarantuję, że od razu poczujesz klatkę.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2006-06-17 11:05:45
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
zajefajny post cwicze od 3 miesięcy i na wakacje zastosuje twoje wskazówki. Mam nadzieje że mi pomogą. Thx, pozdro no i sog
Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę.
Poprzedni temat
Dla wyjaśnienia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- ...
- 82
Następny temat
Jaki ciężar?
Polecane artykuły