Zreszta koniec tematu-zmieniłem trenera. Nie będę pisał kto,chce uniknąć zbędnych komentarzy, że lipny itd.
A ze Smerfem widocznie się nie zgraliśmy, nie znalazł na mnie sposobu i tyle. Ja to traktuje jako lekcje, czegoś się nauczyłem o swoim ciele i będę wiedział więcej w przyszłości.
Co do braku progresu itd- ja o tym wspominałem, później Tobiasz który ze mną trochę trenował. Braki w technice i jeszcze raz braki.
Ja przez wiele lat trenowałem sam, wydawało mi się że trenuje dobrze. No niestety tak nie było.
Tobiasz mi pokazał większość błędów i staram się pracować nad tym,pilnować tego ale na progres też potrzeba czasu i dobrze dobranego treningu.
Widocznie metody Smerfa niestety mi nie leżały ( np. Wolski nie trenuje tak jak Dejv czy Smerf bo mi taki system serii głownej nie podchodzi,woli standardowe 3-4s)
I tyle w temacie