Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

jsdolan5

W środe tak jak było planowane
Dzisiaj relaks

Jeszcze na drążki zaczniesz chodzić

ojan

kabo9

widocznie taka jest rola moderatora w SFD , nie ważne co byle pisać

A Ty chciałeś być moderatorem

Prawda. Ciekawe czy jakbym już został to w którym kierunku bym poszedł - czy pisał w każdym temacie czy tylko w swoim o kosmosie. A może wytyczyłbym nowy szlak ?

Jurek, nie chcę się przyczepiać, i wiem doskonale jak jest...ale znajdź alternatywę do siadów ze sztanga na plecach. Widzisz, może być tak, że, kilka lat nic się nie będzie działo, ale może też w końcu zacząć uciskać na rdzeń ..niedowład, nietrzymanie moczu, brak erekcji, to potencjalne efekty takiego obrotu sprawy. A wtedy idziesz pod nóż. Nie wiem, może bułgarskie po 20 na nogę, goblet po 20 w serii, tego typu rzeczy...absolutnie nie wiosłuj bez podpory , i dużo stabilizacji, cwiczeń na core, z ohp bym zrezygnował, zamiast rób wyciskanie na dużym skosie, jeśli masz możliwość, unoszenia bokiem w opadzie (ale w podporze)...zresztą skonsultuj z fizjo. Nie ryzykuj po prostu bez potrzeby...

Ajazy niestety mam świadomość jakich ćwiczeń nie powinienem robić choć trochę mi szkoda . Próbuję znaleźć alternatywę dla niektórych ćwiczeń i na pewno przy twojej pomocy , jakoś uda się to wszystko ułożyć. Tak jak pisałem w dalszym ciągu na celowniku jest WL i na tym sie chcę skupić, oczywiście nie zaniedbując ogólnej sprawności . Bułgarów nie lubię robię wykroki, siady z małym obciążeniem do 20 - 30 kg lekarz dopuścił dlatego połączyłem je z wykrokami . OHP juz nie robię zamieniłem na wyciskanie siedząc na ławie na lekkim skosie, wiosło sztangą na sztangielki w podporze, no i próbuję jeszcze innych "zamienników" tak po jednej serii jakichś ćwiczeń, ale o tym nie piszę. Wracam to rytmu trening siłowy 3 x w tygodniu czwarty dzień poświęcony wytrzymałościowo na nogi czyli siady z minimalnym obciążeniem, wykroki i.t.p. , no i 2 dni rower i brzuch. A tak nawiasem mówiąc to po cichu liczę na jakąś rozpiskę na ławę 3 x w tygodniu, trenerze ty mój . Jak na razie ty trenuję według tego co rozpisałeś mi po wakacjach, z pewnymi poprawkami


Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2019-11-02 08:21:53

panteon

Jeszcze na drążki zaczniesz chodzić

Panteon niestety na fikanie na drążku jestem za ciężki choć kiedyś o tym marzyłem . Ale podziwiam ludzi którzy tak potrafią choćby nasz Drazekm

jsdolan5

panteon

Jeszcze na drążki zaczniesz chodzić

Panteon niestety na fikanie na drążku jestem za ciężki choć kiedyś o tym marzyłem . Ale podziwiam ludzi którzy tak potrafią choćby nasz Drazekm

Teraz jesteś za ciężki ale to nie znaczy że nie możesz tego zmienić, kiedyś też ważyłem 8 kg więcej niż teraz i było mi znacznie ciężej i trudniej "fikać " :)

Powinienem ogarnąć do poniedziałku

Miałem na myśli podciaganie, dipy, takie ćwiczenia, które nie obciążają kręgosłupa.
"Fikanie" to inna kwestia.

Tutaj fajny kanal gość prowadzi:

Odpowiednio dobrane ćwiczenia kalisteniczne w tym drążek świetne są na kręgosłup. Swoją drogą ludzie bardzo nie doceniają prawidłowego nordic walking. Ja po pierwsze operacji kręgosłupa dużo chodziłem. Świetna sprawa.