DT shiruetto

Zdjęcia z żagli piękne ! ja nawet na Mazurach nigdy nie byłam...
Jakie teraz plany po zakończeniu praktyk ?

nightingal

chyba by mi ręka uschła. ta droga jest tam potrzebna.

A mogę zapytać czemu tak myślisz? Tak po prostu, bez żadnych złych intencji- każdy może mieć swoje zdanie, zwłaszcza jak jest poparte dobrymi argumentami

missInvincible

Zdjęcia z żagli piękne ! ja nawet na Mazurach nigdy nie byłam...
Jakie teraz plany po zakończeniu praktyk ?

To musisz koniecznie się wybrać!
Póki co siedzę w domu, trochę chodzę po lekarzach (korzystając, że mam na to czas), leniuch**ę i widuję się z przyjaciółmi. W weekend szykuje się mały wypad do Gdańska z rodzicami, a w przyszłym tygodniu będę musiała na 1-2 dni wyskoczyć do Krakowa, żeby oddać zaświadczenie o ukończeniu praktyk do rozliczenia. Na początku września planuję wybrać się do pracy do Norwegii na jakieś 3 tygodnie, ale to jeszcze nie do końca pewne.
Siłowniowo dużo trudniej mi się zorganizować niż w roku akademickim. Zresztą widać po dzienniku. Trochę mnie to martwi, a trochę tłumaczę sobie, że przecież nigdzie mi się nie spieszy.


Zmieniony przez - shiruetto w dniu 2019-08-14 22:47:57

shiruetto

nightingal

chyba by mi ręka uschła. ta droga jest tam potrzebna.

A mogę zapytać czemu tak myślisz? Tak po prostu, bez żadnych złych intencji- każdy może mieć swoje zdanie, zwłaszcza jak jest poparte dobrymi argumentami

Bo to moje rodzinne strony i jak byś musiała tymi drogami, które są pojeździć częściej to byś też nie miała wątpliwości że ta droga jest potrzebna.


Może wreszcie ktoś zdecyduje się dzięki tej drodze zainwestować tam w jakiś większy zakład produkcyjny - bo będzie mu łatwiej transportować swoje produkty.

Poza tym ilość wypadków na jednopasmowych drogach jest dramatyczna. Tam każde wyprzedzanie to ryzyko. Nie to że dużo zakrętów to jeszcze dużo górek i dolin - które też nie ułatwiają wyprzedzenia zawalidrogi.

To całe bicie piany o rozjeżdżaniu Mazur przez TIRy to walka o prywatę - bo ci "aktywiści" często mają jakieś pensjonaty przy obecnych drogach i jak powstanie nowa to nie skręcisz do nich bezpośrednio z drogi tylko trzeba będzie z niej zjechać i kawałek dojechać.

Ja nikomu nie życzę jeździć tą trasą w obecnym kształcie codziennie. Koszmar. Raz czy dwa razy w roku to człowiek szybko zapomina że się snuł marnując sporo czasu i nerwów. na co dzień - masakra.

missInvincible

Zdjęcia z żagli piękne ! ja nawet na Mazurach nigdy nie byłam...

No wiesz co. Koniecznie musisz nadrobić. Jak dla mnie to najpiękniejszy kawałek Polski. Szczególnie jak się zjedzie z głównego szlaku i pojeździ po mniejszych jeziorkach. Uwielbiam.

Witam wszystkich po przerwie
Miałam ostatnio trochę prywatnych spraw na głowie, potrzebowałam odpocząć od wszystkiego, poukładać sobie co nieco w głowie. Odwiedziłam Gdańsk, Kraków i Poznań, spędziłam godziny na czytaniu książek i równie dużo czasu na YouTubie, wychodziłam na spacery i samotne przejażdżki rowerem, spotykałam się ze znajomymi, których nie widziałam od liceum, wychodziłam na miasto i odkrywałam nowe, fajne miejsca. W tym czasie odpuściłam siłownię i dietę i było mi z tym całkiem dobrze... do czasu Mamy wrzesień i z nowym zapałem wracam do treningów i trzymania makro, bo czuję, że już wystarczająco wykorzystałam możliwość bezkarnego słodkiego lenistwa, a poza tym tęsknię za tym bardziej "wyostrzonym" wyglądem ciała przy regularnych ćwiczeniach.

05.09.19
Prawie miesiąc przerwy od siłowni dał o sobie znać i już jakieś 2 godziny po treningu zaczęłam czuć DOMSy Trening nie był jakiś super ciężki, żeby się nie uszkodzić i spokojnie rozruszać mięśnie.

Garmin
sen: 8h 32min
kroki: 8 187
rozgrzewka: 10:05min, 94kcal, HR 144
trening: 1:04:03min, 411kcal, HR 128

trening A
10min rozgrzewki na orbitreku

przysiad ze sztangą z tyłu 15x20kg/12x40kg + 10x50kg/8x50kg/6x50kg/6x50kg
10/10/10/10x50kg
8/8/10/10x50kg
8/8/8/8/8x50kg
8/8/8/8x50kg
10/10/10/10x47,5kg
12/12/12/12x45kg

wiosłowanie sztangielkami w oparciu o ławkę 12/12/12/12x10kg
12/12/12/12x10kg
12/12/12/12x10kg
12/12/12/12x10kg
12/12/12/12x10kg
12/12/12/12x10kg
12/12/10/10x10kg

rozpiętki ze sztangielkami na ławce skośnej 15/15/15/15x6kg
15/15/15/15x5kg
15/15/15/15x6kg
15/15/15/15x6kg
15/15/15/15x6kg
15/15/15/15x6kg
15/15/15/15x6kg

facepull 15/15/15/15x10kg
15/15/15x20g
15/15/15/15x15kg
15/15/15/15x15kg
15/15/15/15x10kg
15/15/15/15x10kg
unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami siedząc
15/15/15/15x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg

wyciskanie sztangi na ławce poziomej, wąski rozstaw 15/15/15x22kg
15/12/12x24kg
12/10/10x24kg
15/12/12x24kg
1512/12x24kg
15/12/10x24kg

uginanie przedramion ze sztangielkami chwytem młotkowym stojąc 12/10/8x6kg
8/8/8x7,5kg
10/10/8x7kg
10/10/10/8x7kg
8/8/8/10x7kg
15/15/12x6kg
8/8/8/8x7kg

brzuszki na ławce skośnej 15/15/15/15x0kg
15/12/12/12x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg
15/15/15/15x2,5kg
15x0kg/12/12/12/12x2kg

dieta
picie: ok. 1,8l
Do tego podjadłam jeszcze trochę salami z lodówki, więc myślę, że realnie wyszło blisko 2000kcal.





Zmieniony przez - shiruetto w dniu 2019-09-06 17:06:58

No te przerwy po miesiącu bez treningu są najgorsze

Oby było jak najlżej
Cel cały czas ten sam ? Jaką kaloryczność teraz chcesz trzymać ?

Jeśli rekompozycja jest procesem, który działa w nieskończoność, to chętnie bym przy niej została, bo jestem całkiem zadowolona z efektów I tym samym dalej trzymałabym te 2000kcal- to dla mnie taka optymalna ilość.