Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

No i jeszcze głowa. Nastawienie też jest ważne.

Jezoo

No i jeszcze głowa. Nastawienie też jest ważne.

Ważne? Najważniejsze! Twardo i w górze, reszta to pikuś jest


Zmieniony przez - fanss w dniu 2018-11-10 11:03:26

Napisałem się napisałem i skasowało moja wypowiedź . Jeszcze raz . Chyba coś innego miałem na myśli pisząc " Trening ponad 2 godziny, ale ja lubię takie treningi . Dobrze go sobie poskładałem, czuje każdy trenowany mięsień, jestem lekko zmęczony ale nie zajechany, szkoda że nie umiem tak ogarnąć miski.", raczej chodziło mi o to że o ile z planem treningowym potrafię sobie jakoś poradzić to jadła nie ogarniam na tyle żeby wszystkiego było w sam raz i do tego smaczne, no i zeby energia do ćwiczenia była. Wiem i każdy na tym forum to wie że żeby schudnąć to trzeba mniej jeść. Mi na stracie wagi tak bardzo nie zależy ( przynajmniej nie muszę używać dodatkowych ciężarów przy drążku i dipach ) bardziej chodzi o zmniejszenie niektórych obwodów i stracie tłuszczu. Najbardziej do mnie jednak przemawiają dwa zdania Szajby " Żeby wyciągnąć jakąś korzyść z treningu muszą współdziałać wszystkie trybiki. Trening, regeneracja i dieta. " i choć to prawda stara i chyba każdemu z nas znana to ja często o tym zapominam . Chyba sobie to wydrukuje i powieszę w siłowni jako złota myśl . Pierwszy krok w stronę regeneracji już zrobiłem, wynająłem pole . A teraz idę 'męczyć" kopyta .

jsdolan5

bardziej chodzi o zmniejszenie niektórych obwodów i stracie tłuszczu.

Jurek byłoby fajnie ale tak się nie da

Giaurnemo

jsdolan5

bardziej chodzi o zmniejszenie niektórych obwodów i stracie tłuszczu.

Jurek byłoby fajnie ale tak się nie da

Jurek 90---60---90 i to za cenę goloneczek ,serniczków ,nie warto

Coś z miską wymyśliłeś?
Czy w polu masz zamiar odpracowywać posiłki?


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-11-10 20:27:24

Jurek tak? No to...Jawor ma 100% racji...po co Ci to? Jesteś zdrowy, sprawniejszy i silniejszy od młokosów o 30 lat młodszych od Ciebie, trening sprawia Ci przyjemność, i niech tak zostanie W pasie za dużo? A wg jakich standardów? Wyrzuć to chłopie z głowy, bo jest Ci to zupełnie niepotrzebne, masz pewnie inne troski, szkoda życia na myślenie o pierdołach

No żesz qrwa, nie wytrzymam.
Najpierw jeden pisze, Byczek niektórzy go nazywają lub Dziadek Byczek, że ciast i serniczków za dużo i że musi ograniczyć, potem drugi ten co się nie redukuje, bo redukcja to coś z włoskiego, w samych gaciach film z treningu wrzuca i komplementy się sypią jak z rękawa a trzeciemu zadbać o zdrowie i lepszą formę zabraniają.
O co tu chodzi? Ja mam dobrze to Ty nie miej lepiej?

_Szajba_

No żesz qrwa, nie wytrzymam.
Najpierw jeden pisze, Byczek niektórzy go nazywają lub Dziadek Byczek, że ciast i serniczków za dużo i że musi ograniczyć, potem drugi ten co się nie redukuje, bo redukcja to coś z włoskiego, w samych gaciach film z treningu wrzuca i komplementy się sypią jak z rękawa a trzeciemu zadbać o zdrowie i lepszą formę zabraniają.
O co tu chodzi? Ja mam dobrze to Ty nie miej lepiej?

Szajba gorzej Ci ,okres się spóżnia

Szajba, wszystko ok? Bo brzmisz z lekka hałaśliwie..Mówiąc krótko, jeśli Jsdolan postanowi redukować, to niech redukuje. Jeśli postanowi e jakzrobić siłę zwiększając przy okazji wagę, jego broszka. Jeśli postanowi uprawiać triathlon...pobłogosławię. A nawet może tańczyć na rurze, jego sprawa. PodobniAle jeśli poddany presji forum chłop się męczy, bo niby trzeba, bo przecież ćwiczy, i gdzieś tam z tyłu glowy mu to siedzi, to uważasz, że to jest zdrowe? I nie mam pojęcia, czemu przyp*****lasz się do mnie? Swoją drogą myślałem, że redukcja to z hiszpańskiego