AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Motywujace z pewnoscia - mnie np. motywuje do bardzo szybkiego oddalenia sie poza zasieg dzwieku tegoz disco. Takze na trening biegowy wplywa.

A do treningu to ja wole jakis przyjemny lomot - power metal sie dobrze sprawdza, chociaz i pod Dimmu Borgir i pod Rage Against the Machine tez mi sie fajnie cwiczylo.

Disco Polo jest fajne. Słuchałem za młodu i często wracam








Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2017-04-11 08:42:53

W Jarocinie chyba w 87 widziałem Bufeta i spółkę na żywo :)

Nie moge cwiczyc przy RATM, tak samo Beastie Boys, H-Blocks, Body Count itp. bo zamiast sie skupiac na treningu, rozmyslam jakie to byly piekne pelne forteli czasy. Rozne zbytki sie robilo i nikt nie liczyl sie z konsekwencjami, Ech...
A wczoraj, Oczy zielone i heja wakacje

Mocne metalowe,hard rockowe bity...dają POWER-a !!!

Znowu na szybcika bo czas nagli, rodzinka wraca lada dzień a ja nadal w lesie i z niespodzianki będą nici.

Wiedząc, że mam mało czasu i biorąc pod uwagę, że w siadach to nadal początek cyklu, zrobiłem każdy z sekundową przerwą. Efekt procy wyeliminowany, sprawnie poszło, ale przez te pauzy trochę się spociłem, mimo ciężaru nazwijmy, nieimponującego.

SQ: 5x5x127.5kg

czemu w trójboju efekt procy jest niepożądany? czy mówimy od odbiciu z dna czy to coś innego?

Alez jest. Pauzy byly na tyle dlugie zeby startowac z martwego a nie jak zwykle z procy. Z braku czasu trzeba jakos umilic nogom trening.

Przy odbiciu z nóg zawsze bolały mnie kolana...

Może słowem wyjaśnienia. Jeżeli procką nazywacie odbicie ud od łydek, to nie znam uczucia Musiałbym na chwilę pożyczyć mobilność od Szajby. Procka w moim słowniku, to takie naciągnięcie hamstringów i puszczenie ich w bój w odpowiednim momencie, że wstanie z ciężarem jest formalnością. Niestety udaje mi się to zrobić gdzieś w co 2im-3im zejściu.Wtedy naprawdę czuję się jakbym wystrzelił z procy(robocza nazwa: ciężar w suficie )