Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12995
Napisanych postów
22851
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
633116
Wejścia na podwyższenie jako ćwiczenie "rozbudowujące" pośladki. Mam to cwiczenie w nowym planie i od kilku treningów tak sobie wchodzę na podwyższony step z 8 kg hantlami w dłoniach. Jakoś bardziej bolą ręce od hantli niż czuję tyłek. Też zauważyłam, ze powoli zaczynam to robić "aerobowo" w rytm muzyki:) Wczoraj spróbowałam wchodzic na skrzynię (20 cali) i z obciązeniem w ogole mi nie szło - natomiast bez czułam zdecydowanie wiekszą trudność niż przy stepie. Co ma większy sens?? Ciagnąć ten step dodając ciezar? Czy wypada na ławeczce robić te wejścia? Ludzie na tym się kładą - a ja mam wchodzić nogami??
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12995
Napisanych postów
22851
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
633116
To właśnie jest to pudło. Co to znaczy oporować w fazie schodzenia? I fakt, ze poki co mogę dodać ewentualnie małe sztangielki albo kettla 4 kg nic nie przeszkadza? Sama waga ciała starczy?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6781
Napisanych postów
36331
Wiek
46 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
682100
po prostu mocno kontrolować ruch schodzenia. Wtedy najefektywniej będą pracowały mięśnie. Nie przy wchodzenia a właśnie przy schodzeniu z podwyższenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12995
Napisanych postów
22851
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
633116
Night - a jeszcze jedno pytanie. W sieci są filmiki jak wchodzi się po kolei jedna noga, druga noga, schodzi druga, schodzi pierwsza. A są też takie że jedna wchodzi i druga do niej dochodzi i schodzi. CZyli ta pierwsza przez całą serię jest na podwyższeniu. Jak jest efektywniej???
Szacuny
3363
Napisanych postów
8469
Wiek
49 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
407869
Pytanie trochę jak z Monty Pythona. Czy na redukcji można robić push/pull czterodniowy z podziałem na siłe i hipertrofię (skoro ani siły ani hipertrofii nie będzie)?. Plan jest od Ronniego i w dniach hiper powtórzeń jest 10-12 a w siłowych rampa 5. Chwilowo z Ronniem nie współpracuję, nie to, żebym jego kompetencje kwestionowała, tyle tylko że ten plan był przygotowany na okres masy.A ja się postanowiłam trochę zredukować.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12995
Napisanych postów
22851
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
633116
Wiosłowanie sztangą nachwytem do klatki piersiowej - mimo usilnych prób zaangażowania mięśni pleców - generalnie cały czas "ciągnę" rękoma. Czy jest jakiś sposób, aby bardziej zaangażować plecy? Czy po prostu pleców nie czuję - ale to one pracują razem z rękoma?? Czy zmiana uchwytu na podchwyt i ciągniecie do brzucha coś może zmienić? Chciałabym zostawić sobie to ćwiczenie ale nie jestem pewna czy czegoś nie chrzanię. Pozycja jest dobra - garbu nie mam, pochylona mocno do przodu, klatka prawie równoległa do podłogi.