AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

" Musi go ktoś namówić teraz bądź po zakończeniu kariery na pisanie planów,książek i robienie seminariów, bo taki siłacz zdarza się raz na 100 lat. Muszę go kiedyś na żywo zobaczyć." Gdyby którys z naszych trenerów/zawodników itd podjął trud i rozreklamował się jak np. Wendler czy inny Tate, napisał kilka sensownych planów typu "cookie cutter" itd, to środowisko związane z żelazem a nastawione na bardziej siłę ocipiało by z radości. A trenerów przecież mamy bardzo dobrych, jak i zawodników...

@Szajba, dobrze masz to zorganizowane, ja nie mialbym takich mozliwosci. Jakbym zostawil zaklad na dwa miechy to nie byloby do czego wracac
@ajazy, to dlaczego nie pisza?

Miałam okazje widzieć na żywo podejście do 4-ech paczek w MC w wykonaniu Krzyska. Mało tego miałam przyjemność zapalić mu białe światełko oraz niestety czerwone przy podejściu do 408. W tym trzecim podejściu niewiele zabrakło - tak wiec myśle, ze za jakis czas Mr. Deadlift szarpnie 410. Jest moc, jest potęga!!! Jego zona tez silna niesamowicie. Trojbojowa mistrzowska para

Kokosanka szanowna sedzina, no no. Miejscowe mialas najlepsza na sali

"@ajazy, to dlaczego nie pisza?"

Nie wiem...ale myślę, że jest to nisza, którą ktoś w końcu wykorzysta. Książki Tsatsouline sprzedają się dobrze, więc zapotrzebowanie na wskazówki do treningu ze sztangą jest. Kwesta czasu. Mogę podjąć się zredagowania takiego dziełka :P :).

Dzisiaj przeszedłem samego siebie - trening 15 min z rozgrzewką i seriami od sztangi. Brak czasu najlepszym motywatorem

SQ: 5x5x125

Ależ mi ten układ powtórzeń pasuje, co trening ciężar wydaje się lżejszy.

Żony nie ma i brak czasu na trening ? Hmm podejrzane bardzo

kabo9

Żony nie ma i brak czasu na trening ? Hmm podejrzane bardzo

Właśnie wykorzystuje ten czas
Podejrzane byłoby gdyby tego nie robił.

Nie ma się co dziwić i wymyślać historii
Sam musi ugotować, sam zjeść musi i posprzątać również sam. Sam upierze, sam poprasuje sam ....
I czas ucieka.
Dwa, trzy tygodnie i się zorganizuje

Szajba, do Twojej listy dochodzi niespodzianka dla rodziny. Dwa pokoje rozprute, wczoraj skonczylem szafy wnekowe, takze teraz bedzie juz z gorki - pomalowac, wykladziny, powiesic telewizor na sciane u mlodego i poskrecac nowe meble i lozko - to juz u mojej malej ksiezniczki (nie wiem kto bedzie mial wiekszy szok mama czy trenerka jak zobacza brak lozeczka