SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 712606

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Wołowe, ale powiem Ci, że ostatni raz kupuję mielone w Lidlu. Sporo fatu, z patelni musiałem odlewać ze 4 łyżki. Dobre wyszło, ale dla mnie zbyt tłuste. Uznałem, że siedzi już tam te 20g tłuszczu więc nie dopijałem oliwą. Za to mała posypka z sera
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777735
Mięso najlepiej mielić samemu zawsze można sobie dobrać proporcje pod siebie i wiesz co tam siedzi.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Rion, święta prawda i nawet mam pomrożone porcje udźca, ale tym razem naszedł mnie smak i nie chciało mi się bawić w mielenie

22.08.2016

Dieta:
Po staremu, do 2 posiłków porcja lecza A po treningu babeczki

Suplementy:
Jak zwykle.

KLATKA(ciężko)+PLECY



Komentarz:
Mocno i sprawnie. Klatka na skosie nieznacznie słabsza niż w zeszłym tygodniu, za to na płaskiej lepiej. W końcu wpadły dropy w ostatnich seriach, dobicie świetne, ale z czuciem- nie miałem zamiaru zajechać tricepsów. Dipsy na maszynie trochę się rozochociłem, 70kg w wersji na klatkę, po 2óch ciężkich ćwiczeniach to dla mnie wciąż za dużo, ale przy 60kg już pełna kontrola i spięcia piersiowych. Rozciągnąłem się 2 seriami rozpiętek, z akcentem na przytrzymanie u dołu. Plecy niezły siłowy skok, przy podciąganiu doczepiłem krążek 5kg i szczerze powiem, że prawie w ogóle nie odczułem balastu. Wiosło sztangą leżąc wspomogłem paskami na nadgarstki- dzięki temu dołożyłem kg i nie musiałem przerywać serii po 6-8powt. Coś jednak za coś- trochę nadwyrężyłem ramienno-promieniowy. Nie dziwne, bez pasków puszczał zanim był obolały. Wyciąg dolny ze świetnym czuciem pleców i przytrzymaniem spiętych łopatek- dziś zakwas siedzi, gdzie ma siedzieć Rozciągnięcie "przenoszeniem" na wyciągu. 15min cardio i do domu. Dostałem też komplement od instruktora- konkretny gość, więc tym bardziej cieszy. Dawno mnie nie widział i był w szoku, że tak zredukowałem, że talia wąziutka, a góra szeroka, i że podobno tank top leży jak ulał Podziękowałem mu, ogólnie bardzo przyjemny facet i widać, że na siłowni w pracy coś robi- wielu asekurował, dawał porady.

Pomiary i waga stoją w miejscu- na tę chwilę widać, że kaloryczność w sam raz. Czekam z dodawanie kcal i obserwuję. W tym tygodniu intensywność treningowa będzie wyższa, w kolejnym zaczynam urlop i być może wpadnie dłuższy wyjazd. Nie oznacza to przerwy od treningów, ale w obliczu wyjazdu (np za granicę) zapewne będą one nieco lżejsze niż teraz

Pożyjemy zobaczymy- dziś DNT, jutro nogi i barki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
24.08.2016

Dieta:
Po staremu+ leczo

Suplementy:
Standard.

NOGI+BARKI



Komentarz:
Trening niestety nie po mojej myśli, ale nie mogę powiedzieć, że nie udany. Odezwały się plecy (przy wypychaniu- nogi zbyt wąsko i podwinąłem lekko dupę)- nie, że dysk wypadł, ale dają o sobie znać niewyćwiczone i słabe prostowniki. Nie bardzo mogę je konkretnie trenować, przez strach, że właśnie dysk może wypaść, przez co ich jedyny trening to izometryczna praca przy wiosłowaniach w podparciu. Siła rośnie, a dół pleców słaby i nie nadąża. Coś muszę z tym zrobić- ostrożnie wprowadzę przeprosty w leżeniu. Możliwe, że odwiedzę dobrego sportowego fizjo, który pokaże jak bezpiecznie wzmocnić lędźwie. Widać rehab i mocne mięśnie brzucha to nie wszystko. Nie ma co się oszukiwać- sprawny do końca nie jestem i trzeba zwolnić i mniej przesadzać, bo daleko nie zajadę...

No, na nogi wypychanie, w sumie 3 serie z nogami wąsko zaliczam. Z nogami szeroko musiałem odpuścić ze względu na ból. Dalej miała być maszyna do uginania, ale okazało się, że zepsuta...Myślę- to co do cholery na te nogi jeszcze?! I przeprosiłem się z prostowaniem nóg (miałem nie robić przez kolano), ale na ciężarach o wiele mniejszych niż kiedyś. Porządnie i z czuciem, wiele serii i krótkie przerwy (dziś zakwas!). Potem jeszcze łydki i kolej na barki. Przez brak ciężkich serii na uda czas miałem dobry, więc wpadło więcej serii. Hammer nieco inna dźwignia niż tydzień temu, stąd mniej założone, ale czucie równie dobre. Dropy na koniec dały radę. Na szczęście usadowiłem się tak, by nie drażnić pleców. Unoszenie na boki, zamiast sporych ciężarów postawiłem na lepszą technikę i pompę- zrobiłem w seriach łączonych. Żyły wyskoczyły, pięknie. Unoszenie na tył już po staremu. Na koniec treningu jeszcze mnie olśniło- nie darowałem sobie braku ćwiczeń na 2głowe ud. Wykonałem 4serie uginań każdą nogą, z opaską na kostce, stojąc przy wyciągu. Wlazło nieźle, ale nie tak dobrze jak na maszynie siedząc. Next time. Rowerek 15min i out. Aleve, naproxen na plecy i nie jest źle.

Dziś plecy już znacznie lepiej, ale wciąż czuję ból przy głębokim pochyleniu- wnioski: koniec z szaleństwami przy ćwiczeniach obciążających plecy lub w takich, w których mimowolnie można ich używać do oszukiwania. Przy wypychaniu ciężary w dół, powtórzenia w górę. Zresztą rok temu na maszynie do wypychania (nie suwnicowej, więc oczywiście łatwiej), dochodziłem do 420kg na 15x (też łatwiej bo nogi szeroko i wysoko- pracowałem nad wnętrzem ud):



Teraz 2 dni wolne więc regeneracja. W sobotę klatka na hammerach i łapy. Przy bicepsie też muszę ostrożniej obchodzić się z plecami. Łatwo się mówi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777735
A próbowałeś na wzmocnienie dołu grzbietu rack pulla ale ze średnim ciężarem ale na dużej ilości powtórzeń?

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
w czwartek masz wolne czy praca?

albo zreszta ta pw sie stykniemy, bo chyba nie bede dal rady zrobic treningu u siebie tylko w KRK bede..a gdzies musze machnac tlyko ze to bardziej popołudniowa pora najwczensije koło 18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Rion, ciągi z podwyższenia jeszcze bardziej walą mi w plecy niż z ziemi. Idąc dalej z przykładami- bardziej czuję lędźwie myjąc gary, niż zbierając grzyby Nie wiem czemu tak jest. Stosunkowo niedawno, po powrocie w 2014 wykonywałem MCNPN ze sztangielkami i to wcale nie lekkimi bo 30-40kg każda i tak potrafiłem "wyizolować plecy, by ciągnąć tylko 2kami. Przez jakiś czas było ok, ale raz się zapomniałem i poczułem plecy. Jest ryzyko duże. Stopniowo bedę wzmacniał prostowniki przeprostami leżąc

Marian, tak jak rozmawialiśmy- jakbyś jednak mimo wszystko był w Krk to polecam Ci Gym Park, jeszcze Wiktora tam masz

No, a w dzienniku trochę cisza bo już kilka dni mam urlop i bardzo ograniczyłem komputer i internet Treningi jednak wciąż trwają- plecy zaleczone, ale żołądek/kichy trochę dawały w kość. Jakieś zaparcie, kręcenie i ni chuya ulżyć temu. Wyrzuciłem kawę, bo bardzo jej nadużywałem. Przerwałem też branie mono- w zasadzie biorę je codziennie od paru miesięcy- może bunt żołądka? Dziś już lepiej, odpukać! I dobrze, bo jutro wyjeżdżam na 7dni+ urlop nad Balaton Siłownie w Siofok sprawdzone- treningi będą Postaram się coś tu naskrobać, lub wkleić jakieś zdjęcie, ale nie wiem czy będę miał czas i chęć bawić się netem No, to do usłyszenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Plany sie zmiemily i jednak nie bede musial jechac do krk;) ale jakbym jechał to do wicia napewno bym podbijal;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Udanego urlopu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Dzięki Cziki- jest baaardzo udany

Ano właśnie, stęskniłem się za Wami więc skrobnę coś na szybko Nad Balatonem przepięknie i wakacyjnie. Pogoda idealna, słońce grzeje. Każdego dnia plaża i bardzo długie spacery. Treningi obecne Miejscowa siłownia kozacka- jedna z lepszych starszych siłowni na jakich byłem! Masa sprzętu- wysłużone, acz sprawne i świetne maszyny oraz nowiutkie hammery niczym w sieciówkach. Micha trzymana, choć w DT pozwalam sobie na małe dodatki, które myślę i tak spalam przy spacerach Byle w nawyk nie weszło

Parę fot:



Na siłce + micha



Jutro klatka i plecy, pojutrze o zgrozo wychodzone nogi i barki- pobudka o 6, bo szkoda dnia Z siłowni na plażę- niczym Arnold na Venice Eh... jeszcze 2 dni- potem zwiedzamy Budapeszt

Pozdrawiam Was!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa mięśni brzucha - ćwiczenia

Następny temat

Trening brzucha-- problem z ksztaltem

WHEY premium