PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU I STREET WORKOUT CZ.4

matkus1

kto chce niech się bawi w jakieś strefy rozgrzewkowe :)

No chyba że Ty nie musisz :),więc podejdziesz od razu pod maksa a jak ew. sędziowie nie zaliczą spróbujesz jeszcze dwa razy ten sam ciężar.
Dla mnie gorszym problemem byłoby trzymanie nóg prosto,no ale ja nie startuję.

Marek źle mnie zrozumiałeś, gdybym startował nie rozgrzewał bym się gdyż pierwsza próba musi być asekuracyjna, z dużo mniejszym obciążeniem, a nie na maksa, żeby nie skończyć w zawodach jako ostatni, gdyż bym sobie tego nie życzył :)

Owszem gdyby wszystkie próby można było robić na maksa bez obaw, że się będzie ostatnim, wtedy tak na pewno bym coś tam dogrzał ;)


Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2016-08-17 17:10:00

Nie jestem wstanie ustalić Ci podejść,ale przykładowo asekuracyjnie robisz 1 próbę na 55kg żeby coś tam mieć zaliczone i jakby nie liczył masz jeszcze 2 oficjalne podejścia do maksa i wtedy jak to nazwałeś możesz :"dogrzać" jakąś pośrednią próbę na boku przed maksem.

Te przykładowe 55 kg to juz by wystarczajaco dogrzało stawy i ścięgna przed próbą na maksa, zresztą drugiej próby też nie robiłbym na maksa.

matkus1

Te przykładowe 55 kg to juz by wystarczajaco dogrzało stawy i ścięgna przed próbą na maksa, zresztą drugiej próby też nie robiłbym na maksa.

Wiesz tak już Ci zaniżyłem ten ciężar do pierwszego podejścia bo robiłeś już z 50kg 11x,no ale wiesz sędziowie,proste nogi,więc tu musisz sam wiedzieć ile założyć żeby nie było obiekcji :) Trudno doradzić każdy jest inny a do tego te proste nogi też utrudnią,ja nie widzę nic złego w podgiętych nogach

Takie prostowanie nóg to jest minus 10 kg, tak na oko, moze mniej, może wiecej, tak mi się tylko wydaje

Mateusz-nikt się nie będzie z Teamu Sochaczew na Ciebie denerwował ;) Każde uwagi cenne,a Twoje szczególnie. Myślę jednak że te uwagi do regulaminu są mniej uporządkowane i wprowadziły by duże zamieszanie jeśli chodzi o podejścia.W tak ważnych zawodach trzeba korzystać ze sprawdzonych rozwiązań.

Marek-ta moja próba z 60 kg z podgiętymi nogami,,to próba treningowa na niskim drążku ;) Myślę że na takich zawodach jakie chcemy zrobić takie podejścia nie są do zaakceptowania.Podginanie nóg to już pierwszy krok do unoszenia kolan jak na filmiku.Na zawodach wszystko musi być czytelne,Tu się nikt nie będzie zastanawiał czy ten tylko podgiął nogi,czy już je podniósł ruchem w biodrach? -to jest amatorka.Żeby to było czytelne i zrozumiałe ,to każdy zawodnik musi robić jak najbardziej zbliżoną techniką,a tylko takie zablokowanie nóg daje taką łatwą możliwość oceny. Już pisałem o tym wielokrotnie że sędzia musi mieć bardzo czytelny ruch żeby to sprawiedliwie ocenić.To zawodnik musi mieć ciężko i musi się do tego zastosować.Tu ma być czysta siła, technika zbliżona do ideału a wygra i tak najsilniejszy,najbardziej doświadczony i ten który najlepiej wykorzysta możliwości swojego ciała tego dnia.Ta rozgrzewka ma w tym tylko pomóc.


Zmieniony przez - lukix w dniu 2016-08-17 20:08:59

Podam swój przykład, kiedyś kilka lat temu pierwszy raz podchodziłem do 50 kg, no i nie udało mi się, brakło 1 cm, ale jak odpoczelem 15 min i podeszłym drugi raz to już te 50 kg poszło bez problemu i tak miałem też kiedyś z 60 kg.

no tak, może zbyt negatywnie podszedłem do tematu, dobrze mówisz Mariusz, 1 podejście spalone, zawsze można odpalić w kolejnym podejściu :)

Pewnie że można po odpoczynku spróbować atakować z powodzeniem spalony ciężar.Tylko kwestia jaki ten odpoczynek będzie jest uzależniona od ilości zawodników na danym ciężarze. Jak powiedzmy Mateusz będzie już sam na ciężarze powiedzmy 70 kg,to musi po sobie i ma na to 3 minuty,a jak są jeszcze to czeka na koniec kolejki. Można też taktycznie przenieść w górę jak są zawodnicy do 75 kg na przykład i wtedy będzie robił po nich ale jednak ryzyko większe bo te dodatkowe 5 kg może ważyć dużo :) Mozna jednak wtedy dłużej odpocząć.Przebieg zawodów pokaże jak to będzie wyglądało.Te zagrywki taktyczne też są ciekawe w ciężarach tak często decydują sie losy rywalizacji-no chyba że zawodnik jest tak mocny że nie musi kombinować i podchodzi do swojego 1 podejścia jak inni już skończyli 3 :).Mateusz jako pokerzysta zagrywki taktyczne ma na pewno opanowane :P