Oszukać grawitacje.

Gwid

moja jedzie na kolejne 2....prawie cały tydzien

Niech moc będzie z Tobą
Ps. Ile mają Twoje pociechy ?

5 i prawie 3, opieka nie jest problemem ale jak zrobić trening....

Gwid

5 i prawie 3, opieka nie jest problemem ale jak zrobić trening....

(Coraz częściej mnie zadziwiasz)

bierzcie przykład z Rafała

Miało być bez treningu Jednak dla równowagi po byciu wzorowym mężem (nie narzekającym na bezsens łażenia jak można to samo kupić w pół godzinki) musiałem dać upust. Najbardziej do takich zadań nadaje się MC, ale nie pitu pitu n 70% 1RM a do końca, no i poszło Trzeba będzie przeliczyć procenty na przyszłe treningi

MC: 6x60,6x100,3x140,1x170,1x190,1x200,1x205 ,0x210

Waga w dół, siła w górę następna pozytywna wiadomość do mojego poredukcujnego celu
210 myślę, że poszłoby typową walką o życie czyli niech się dzieje co chce ale fans dojrzewa treningowo i takich głupstw już nie robi

no ładnie, ładnie

(fajne napisy na końcu)

Hmmm... Żabki kumkają dla Ciebie (z podziwem). Siła dla Fana!

pięknie, gratulacje aż mi głupi pomysł dla mastiego na konkurs przyszedł po tym Twoim wyniku

Dzięki chłopaki.
MaGor utrafił w sedno, to nie siła wzrosła, a trzecie czytanie o żabkach zaczyna przynosić efekty. Z oddechem siły dalej jestem w lesie, ale pracuję nad tym. Natomiast, co do odczuć, to 200kg szło tak jak wyobrażałem to sobie czytając Pavla - moc z pięt, odpychałem się od sztangi w podłogę i jakkolwiek to zabrzmi, ciężar był jak piórko a po minięciu kolan praca biodrami to była formalność. Z 205kg już to się nie udało, brakuje praktyki. i to plecy wykonały większość zadania Podkreślam sobie najlepsze kąski a później je wydrukuję i rozwieszę po garażu, bo wierzę, że te jego pitolenie ma sens.
A tak przy okazji, żeby pomóc sobie w redukcji, mam pytanie do was, które obnaży moją niewiedzę, ale kto pyta nie błądzi. Aeroby na redukcji - czy clue tego tematu to praca serca, czy udział jak największej ilości mięśni ?
Pytam pod wpływem filmu MaGora z żonglerką, (nie wierzę, że to zaraz napiszę), czy zamiast biegania można zapodać ćwiczenia z kulaszkiem ? Albo inaczej, czy pod kątem redukcyjnym osiągnąłbym ten sam efekt ? Znacie moje trochę lekceważące zdanie na temat czajników, ale chyba wolałbym podkręcić serce z czajnikiem niż bieganiem. Tylko, czy gra jest warta świeczki, czy muszę zacisnąć zęby i biegać ?

Czajniki i kulturystyka to za dużo. (Jeśli chcesz mieć efekty w kulturystyce)
Jeśli chodzi o redukcję to liczy się i serce i bieganie (a głównie dieta mniej kaloryczna)
Podziwiam wiarę w pitolenie.