2015-12-18 DT
Szybko i intensywnie. Ciężki trening.
WL - 11 serii z czego 6 roboczych wg mnie. zbyt krótkie przerwy przez co chyba walczyłem z ciężarem i to nawet mocno. co ciekawe gdy nie mogłem zrobić 4 rep w jednej z serii wróciłem do starego kulturystycznego wyciskania i poszło bez problemów. Zastanawia mnie to czy np. starając się na siłę wpasować w standardy wyciskania nie idę droga nieodpowiednią dla siebie. Nagram za następnym razem jakiś filmik i poproszę o opinię.
Wyciskanie wąsko - nadal jestem na wysokim zakresie powtórzeń ale już niedługo trzeba będzie przejść na plan 6-8 żeby wzmocnić ten mięsień.
Triceps - pompki na maszynie - wyciskanie w dół - lubię to robić bo czuję pracę mięśnia. 4 szybkkie intensywne serie z przerwami 30-45 sec.
Rozciąganie klatki = przenoszenie - tak dla relaksu
Podciąganie na szeroko - bez historii. Chyba zamienię na ściąganie.
Wiosło sztanga - fajnie wchodzi, czuje cały grzbiet i jest to dla mnie o wiele bardziej ciężkie niż machanie sztangielką.
Wiosło sztangielką - w ramach weryfikacji powyższego. Zrobiłem tylko 2 serie żeby dobić do pełnej serii
Szrugsy - przede mną ćwiczył taki "starszy" koleś z 45-50 lat. nawalił na gryf ze 140-150 i robił takie ruchy jak ten grubawy chyba białoruski strongmen " niedźwiedź". no może z 2 cm barki mu do góry szły. zrobiłem cztery serie z kontrolą ale przyznam że te 110 na koniec już mi ciężko szło.
Face pull - takie zmodyfikowane na plery - 4 serie . fajnie wchodzi na dolny odcinek czworobocznego. brak w spisie z SFD.
Bicek - supinacja i młotki 4 serie po 12 lub 10 rep.
Ciężki tydzień w pracy za mną i jeszcze cięższy przede mną, koniec roku w budżetówce. Kyrie eleison.
Idę po wino i spać.
Miłej nocy.