Co do Twoich obserwacji zaczynajacych się od słów "mnie nie sycą ani węgle ani tłuszcze", to w sumie to jeśli dobrze rozumiem sam już to sobie po częsci wyjaśniłeś (duża aktywnosć fizytczna + ujemny bilans). Ale jeśli ja mam się do tego jakoś odnieś to powiem tak: dodatkowo możesz też wziąc pod uwagę, że czynnikami, które nasilają problem wyłączenia mechanizmów odpowiedzialnych za odczuwanie sytości może być niskie spożycie wegli oraz niski bf co skutkuje spadkiem poziomu leptyny. To właśnie niski poziom leptyny u zawodników sportów sylwetkowych powoduje, że po zejsciu ze sceny potrafią jeść bez końca astronomiczne dawki pokarmu i po prostu - nie odczuwają sytości.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-12-08 10:48:27