Oszukać grawitacje.

Idę przebodźcować klate
Proszę, specjalnie dla was jeszcze 160kg :

WL: 6*20,6*60,3*90,3*110,3*112.5,3*115,3*120,3*120,
WLW:6*90,6*90,12*60,12*60
Prostowanie na wyciągu: 15*20,12*30,13*35
I syn zakomunikował, że Zośka się zbudziła, więc koniec treningu. Żona w pracy więc muszę dziatwę sam oporządzać.

Na razie 132,5 widzę:) Kurde, Fan, dajesz radę :)

MaGor

Wpadł Kabo i usiłował pozamiatać A Ty Kabo jakie wolisz bodźce: techniczne czy heroiczne? Bo najłatwiej powiedzieć "skończ p******ić" To może by tak w ogóle skasować konto na forum? Ile to czasu więcej by było...

bodźce heroicznych ostatnio omijam daleko, bo nie schodzę od jakiegoś czasu poniżej 6-8 powtórzeń - poczytałem kiedyś "Twojego" więc jak do tego znasz moje cele to powinieneś wiedzieć dlaczego tak akurat

natomiast odnośnie zamiatania i p******enia to pamiętam jak kiedyś chciałem błysnąć teorią techniki i Wasoniowi podesłałem filmik jak gość brał w MC na lekkim kocie jakoś grubo,
>300 było na pewno, ale nie pamietam ile,
kolega nawet okiem nie mrugnął i ku mojemu zdziwieniu powiedział, że technika jest OK jak na taki ciężar i że widać że gość wie co robi,
rzadko zdarza się, że ktoś targa swoje ekstrema czysto technicznie
tyle w temacie

Fan ma fun z nowej domowej siłowni i prawdopodobnie swoimi wynikami wpłynie na spadek obrotów w kilku klubach Dobrze żre.
Kabo - ja też widziałem takie filmy. Swoje koniki garbuski też. Chodzi mi o coś innego. Przy ekstremum trudno utrzymać technikę, ale to ekstremum. Śmieszą mnie stwierdzenia typu: "pojechałem to raczej lekko, zapas był, czułem że na 20 kg", a na załączonym filmie jakiś taniec węża.
Ja się uczciwie przyznaję: staram się oscylować pomiędzy 70-80% hipotetycznych maksów, lubię odpoczywać i nie uważam żeby przeginanie z treningami było jakąś wielką cnotą. To samo tyczy tego co na kiju. Ambicja bez cierpliwości prowadzi zazwyczaj do błędów. A tych to ja już w życiu kilka zrobiłem.

ajazy

Na razie 132,5 widzę:)

Nie,bo...

MaGor

Fan ma fun z nowej domowej siłowni

więc za tydzień będzie 135 a w grudniu 140


Chociaż powiem, że zaczynam czuć powolne przeciążenie tym treningiem siłowym. Z coraz większa nostalgią spoglądam na plany kulturystyczne. Niech już przychodzą te radzieckie mądrości, żebym mógł zająć głowę czymś przekonującym.
Plan na najbliższy tydzień, to tylko dwa treningi klaty, bo muszę odpuścić przed podejściem na koniec miesiąca. Nogi i plecy już się cieszą z tych wiadomości.

Ps. ponawiam prośbę o porady na rozciągnięcie/mobilność barków, bo na chwilę obecną nie jestem w stanie do przysiadów zająć pozycji jaką na filmach prezentuje Ajazy.





Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-11-21 17:59:24

Na rozciągnięcie barków poszukaj na forum filmów sprzed kilku miesięcy jakie Masti nagrał na treningu z Pawłem Najdkiem, młodocianymi ciężarowcami i jeszcze jakimiś koleżkami.
Kilka bardzo przyzwoitych ćwiczeń.

Hantle masz? Nie przesadź z ciężarem.

Arm Bar




TGU z hantlem (wykonanie może być od biedy)




Overhead Squat (wszystkie wariacje - ze sztangą , hantlami, gumą od ekspandera, ale najpierw z kijem do szczotki )
Rozciąganie gumy za plecami (coraz niżej)
Solidne rozciąganie po treningu, a czasem zamiast treningu jak czujesz się zmęczony.

Do tego face pull, no money z gumą, rozciaganie gumy przed sobą, trzymanie rozciągniętej gumy przed sobą,

Dzięki panowie.

A teraz całkiem z innej beczki. Od jakiegoś czasu nosimy się z małżonką z pewnym zamiarem. Jesteśmy coraz bliżej decyzji i zaczynam się wgryzać w temat. O co chodzi, chcemy kupić "rancho" albo jak to się ogłoszeniowo nazywa, gospodarstwo rolne. Rolnik ze mnie żaden, ale drewniana chata w Bieszczadach z kawałkiem lasu, niedaleko jakiegoś jeziora z widokiem na większe czy mniejsze pagórki widzi mi się już kilka lat. Na ferie albo na stare lata A jak dzikusy zaczną wysadzać na potęgę to będzie gdzie dać nogę Pytania do was; może ktoś coś, gdzieś czy posiadanie 2-3 hektarów ziemi obliguje mnie do płacenia KRUSu ? Czy można się z tego jakoś wykręcić ? A może warto jednak to płacić, jakieś potencjalne korzyści, o których nie pomyślałem?