SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Gwid - vol. 2

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 396589

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
kerad37
Pisząc ten tekst leżę sobie i myślę co dalej.

Sorki że wyciąłem z kontekstu, ale ten ustęp mi się najbardziej spodobał
Też sobie tak czasami leżę i myślę i wymyśliłem, że jeśli mi masa nie chce ruszyć, to może choć zdrowszy będę. Może sprawniejszy?
A największą motywacją, dla mnie starego, jest to że jak sobie tak leżę na boku, to mi się brzuch nie wylewa, a małżonka mimo iż nie może powiedzieć, że jestem większy, to chociaż powie że twardszy jestem.

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2195 Napisanych postów 6175 Wiek 53 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311190
Nie no, na twardość to nigdy żona nie narzekała...przynajmniej nie do mnie :P )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2634 Napisanych postów 6701 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 133421
nie chce spamowac nie u siebie ale zona mowi ze wygladam jak szkieletor tylko tak jakby szerszy :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
ajazy
A jak Wam ma masa pójść,jak zap...cie trylion powtórzeń w serii, i najwięcej energii w sumie w rozgrzewkę idzie? Dajcie sobie 2-3 mce, przysiad 2 x week, wl 2-3 x week, mc (kto może) ew. mc z podstawek 1 x week, ciężko, ciężko, mało powt. dużo serii na ciężarze roboczym, nie rozgrzewkowym... Może tak? Kerad to ma w sumie przechlapane, bo lata swoje robią (chociaż córka z żona twierdzą, że ja urosłem), ale u Ciebie Gwid powinno pójść.


Uczciwe ajazy przy budowaniu masy wierzysz w to na serio że ilość powtórzeń na to MOCNO wpływa? to że tak piszą w instrukcjach dla noobów nie znaczy że tak jest. spytaj pana Janka, Reda czy Mastiego - powiedzą tobie że czy masa czy rzeźba to lecą bardzo zbliżonym schematem.

Owszem siła - nawet nie dyskutuje - im mniej powtórzeń tym lepiej

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Wg mnie ilość powtórzeń musi wpływać bo jeśli by nie wpływała to biegacze by mieli łydki jak kulturyści a i ćwiczeniami z ciężarem ciała by się dało zbudować dzika. Więc albo jest gdzieś magiczna granica( liczby powtórzeń i ciężaru ), w co osobiście nie wierzę albo w jakiś sposób zmienia się to płynnie. I to drugie bardziej do mnie przemawia. Ale ja to się jeszcze g**** znam więc to bardziej na chłopski rozum biorę


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-10-30 09:01:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Prosta zależność:
Ilość poprawnych powtórzeń jakie jesteś w stanie wykonać z danym ciężarem jest odwrotnie proporcjonalna do masy ciężaru. Nie ma w tym większej filozofii. Im większy ciężar, tym mniej powtórzeń. Proste jak futerał na cep.
Filozofia zaczyna się gdy wprowadzasz dodatkowe zmienne. Tempo, TUT, długość odpoczynków. I tu rodzi się pojęcie: trening ukierunkowany na poprawę tego albo tamtego. Nikt nie będzie budował wytrzymałości siłowej robiąc 1-3 powtórzeń ciężarem maksymalnym. Praca nad siłą maksymalną robiona ciężarem 12-15 RM to też orka na ugorze i masturbacja swoich wyobrażeń. Praca nad masą... No i tu nikt nie jest mądry. Pewne fakty są jednak stałe: musisz wykonać tak wiele pracy jak się da, w możliwie najkrótszym czasie. Jak ktoś uważał na fizyce, to widzi, że zaczynamy mówić o mocy. Dodajmy do tego opinie fizjologów o hormonach i mamy jakiś zarys sesji idealnej. 50 minut samej sesji, dużo ton, krótkie przerwy. Jakbyś nie liczył wychodzi 6-8 powtórzeń że stosunkowo krótkimi odpoczynkami. Ostatnie klocki: Regeneracja, sen i micha pokrywająca zapotrzebowanie na składniki bez których niemożliwa jest synteza białek (większość rzeczy w naszym ciele to białka: tłuszcze, enzymy, hormony) Niby proste.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
ruski czołg
Wg mnie ilość powtórzeń musi wpływać bo jeśli by nie wpływała to biegacze by mieli łydki jak kulturyści a i ćwiczeniami z ciężarem ciała by się dało zbudować dzika. Więc albo jest gdzieś magiczna granica( liczby powtórzeń i ciężaru ), w co osobiście nie wierzę albo w jakiś sposób zmienia się to płynnie. I to drugie bardziej do mnie przemawia. Ale ja to się jeszcze g**** znam więc to bardziej na chłopski rozum biorę



Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-10-30 09:01:46


Nie że się g znasz ale życie pokazuje trochę inaczej zakres powtórzeń to tak na serio kwestia indywidualna a nie gatunkowa ( ilość włókien I i II gatunku i inne bajery)
dobrym przykładem może być tutaj np. Andrzej Kołodziej - znajdź mi u niego w dzienniku 5 powtórzeń w jakimkolwiek ćwiczeniu ( nie licząc słabszego dnia) facet na masie jedzie 6-10 - szukać długo nie trzeba.
Duża liczba powtórzeń przynajmniej mi pozwala skutecznie zachować TUT bo nie mam mega czucia mięśniowego i przy 3 ruchach z submaksymalnym ciężarem nie wywołam w/w zjawiska.

I żeby mi nie było że się upieram że jakaś tam cyfra jest lepsza od innej, piszę że jest to kwestia indywidualna bo leciałem dwa cykle masowe po których stwierdzam ze smutkiem że wyglądam tak samo i tam miałem maksymalnie 8 powtórzeń wiec jak narazie nie odczuwam tej mega różnicy o którą się niepotrzebnie spieramy

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2195 Napisanych postów 6175 Wiek 53 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311190
Wierzę, że mięsień buduje ciężar, a im większy, tym mniej powtórzeń jesteś w stanie zrobić, o to mi chodziło. Jak musisz dźwignąć 90-95: 2-3 razy, w 6-8 seriach i powiedzmy z czasem dochodzisz do 5 powt, w pięciu seriach, to nie ma ch.. we wsi, musi urosnąć. W to wierzę i tego się będę trzymał. :) Natomiast nie wierzę w to, że nie poddawany stałym przeciążeniem mięsień urośnie..bo po co ma rosnąć. U Ciebie w rozpisce widzę jedną, dwie serie robocze...Nie mówię, że na pewno mam rację, ale skoro nie idzie po Twojemu, to spróbuj może innego podejścia? Daleki jestem od wszelkiego rodzaju bzdur w rodzaju 3-5 na siłę, 6-12 na masę itd...ale zauważ też, że wszyscy pro, którzy tak zachwalają trening z 70 -80% maxa i dużą ilością powtórzeń mają nieco inną "suplementację" niz Ty :) Pod rozwagę daję tylko...1-2 główne ćwiczenia 90 % RM x 3 x 6, dochodzisz do 5 x 5, dokładasz ciężar, asysty na 6-8 ruchów w 3-4 seriach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2195 Napisanych postów 6175 Wiek 53 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 311190
Ale ja się naprawdę nie znam, tak sobie tylko piszę swoje jakieś tam przemyślenia :) A pompa podobno nie jest potrzebna do zrobienia masy...w internecie gdzieś tak pisali :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Gwid

Owszem siła - nawet nie dyskutuje - im mniej powtórzeń tym lepiej


No to popatrz też z tej strony. Robisz mniej powtórzeń czyli rośnie Ci siła. Więc jesteś w stanie po jakimś tam okresie czasu pracować z większym ciężarem roboczym, więc masz też większy bodziec do budowy mięśni. Nie jest tak?

Dobrze, że ja nie mam takich problemów nigdy duży być nie chciałem, nie chcę i pewnie chcieć nie będę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

masa-dieta-suplementy

Następny temat

Alkohol i cała reszta...

WHEY premium