Laura - Tylko o 4 cm niższa jesteś? Myślałam, że więcej tzn tak mi się wydawało jak się widziałyśmy ostatnio
Nie mam poczucia wzrostu najwyraźniej
U Ciebie jeszcze miesiąc porządnej redukcji i myślę, że to byłby finał - no chyba, że czekasz na żyły i kable od pięty po pachy - to co innego
Ok, mam nadzieję, że do tego czasu zbyt wiele się u mnie nie zmieni (oczywiście na gorsze) - CZEKAM ! ;)
NIEDZIELA - dzień nietreningowy
CZIT
1. 1, 5 bułki (miały być dwie ale, że najadłam się 1,5 to nie wpychałam na siłę, zostawiłam na potem)
(bułki fitness, 3 plastry żółtego sera z ziołami, pasztet z indyka, 2 plastry szynki, warzywa, łyżeczka dżemu, łyżeczka nutelli )
2. OBIAD + kawałek sernika
Domowe jak zawsze najlepsze.
(Zaprosiłam szefa ze swoją kobietą na obiad + wiadomo kawę i ciasto - zrobiłam ulubione ciacho męża czyli oczywiście SERNIK. Tym razem postanowiłam przetestować przepis z nowej książki, którą jakiś czasu temu odebrałam z Lidla za jakieś śmieszne kuponiki).
Muszę przyznać, że ten przepis pozostanie na stałe w mojej kuchni. Sernik wyszedł bardzo puszysty, niezbyt dużo ciasta kruchego, bardzo aromatyczny no i co najważniejsze nie za słodki. To akurat dzięki moim lekkim modyfikacjom, które wprowadziłam do przepisu.
Zamiast cukru/ cukru waniliowego
słodzik do pieczenia, zamiast margaryny dobre masło + nieco zmniejszone proporcje masła, mąki, żółtek.
Pieczone udziska kurczaków (polecam obficie posypać płatkami czosnku, ekstra efekt)
Frytasy z ziemniorów w lawinie przeróżnych przypraw
Sałatka w stylu greckim (moja ulubiona)
SERNIK EKSTRA PUSZYSTY
3. Wypad na lody z mężem, szefem i jego kobitą. Staliśmy w kolejne 45 minut tym razem
Wpadły tym razem 4 gałki - 2 x śmietanka, czekolada, banan z nutellą ( z każdą wizytą coraz to lepszy nowy smak odkrywam)
4. pół niedojedzonej bułki ze śniadania + kawałek sernika (niestety resztka)
Wszystko co dobre szybko się kończy ( w tym wypadku ekspresowo)
Dziś oczywiście trening z samego rana + cardio by nieco spalić wczorajsza nadwyżkę kcal. Miska czysta jak łza - wypiska później. Ssanie godzinę po posiłku