SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Doris.K - Fit forma mi się marzy.

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504552

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 126 Napisanych postów 5829 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 45650
Jakie "2kromki chleba"?! Chciałaś zataić, ale Ci się nie udało, bo zdjęcie mówi samo za siebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Marian - Po zawodach to Ty nawet nie spojrzysz na takiego omleta przecież

Cielu - Jaka kuchnia?

Seven - Chciałam co najwyżej sprawdzić czy ktoś te moje wypociny czyta w ogóle No i okazało się dla kogo je wypisuje
Serio, w założeniu miały być zjedzone trzy ale że się dwoma najadłam to jedną odłożyłam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
Doris to wezme sobie do domu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1626 Wiek 1 rok Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 16561
hahaha Seven udało Ci sie złapać Doris :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Marian - Nieświeżych omletów się nie je, chcesz się zatruć i później całą winę zwalić na mnie?

Paula- Chyba mi się udało złapać kto czyta wypiski a kto ogląda tylko foty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
To do ktorego biura bo sie juz pogubilem chyba ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Cielu7
To do ktorego biura bo sie juz pogubilem chyba ;)


Jak do którego, do tego które na początku września otwieramy we Wrocławiu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Dobry wieczór.

Jest jeszcze ktoś kto tu zagląda?

Niestety wczorajszy trening bica/trica i brzucha się nie odbył. Zabrakło czasu. Po bardzo męczących akcjach z właścicielem przyszłego biura w końcu udało się nam je odebrać. Co prawda mieliśmy to zrobić w połowie sierpnia tak by do września uporać się z wszelkimi pracami remontowymi ALE poprzedni lokatorzy w skrócie i bardzo ładnie mówiąc dali ciała.
W związku z powyższym oficjalne otwarcie i rozpoczęcie założonej pracy zostanie przełożone o czas remontu/ umeblowania itd itp.
Generalnie wszystko co najważniejsze już załatwione- czyt. meble/ sprzęt/ pracownicy. Brakuje tylko lokalu odpowiednio dostosowanego pod nasze wymagania.

Wiadomo, że czas to pieniądz także cały dzisiejszy dzień szukałam z mężem ekipy, która pilnie zajmie się remontem naszego lokalu.
Żeby nie było, że sami nie podejmujemy się żadnych prac fizycznych dodam, że cały wczorajszy wieczór ogarnialiśmy z mężem i Tomkiem to co sami potrafimy albo w chociaż najmniejszym stopniu przyśpieszy rozpoczęcie pracy fachowców.
Zaczęliśmy od wyburzenia ścianki działowej, która psuła naszą wizję na biuro. Z dwóch maleńkich dziupli zrobiliśmy jeden, przestronny pokój

Poniżej filmik - Jak to nasz Tomasz wczoraj napisał ' Z buta wjeżdżam', no to wjechałam






Co prawda trochę sobie poobcierałam nogę przy tym ale i tak było fajnie się wyładować na tej biednej ścianie


Zdemontowana ścianka wyglądała tak :



Prócz tego zerwałam razem z mężem wykładzinę, która była położona w całym lokalu, zdemontowaliśmy drzwi, ogarnęliśmy cały burdel po burzeniu ścianki, pozamiatałam w każdym pomieszczeniu (pod wykładzinami były kilogramy piachu - ku memu zdziwieniu). Do tego wywieźliśmy wszystko tak by lokal był przygotowany ostatecznie na wjazd fachowców.

Na zakończenie - Moa burger Pierwszy raz zjadłam go i nie czułam się zapchana.





Do domu dotarłam o 1. Pierwsze co zrobiłam to oczywiście porządny prysznic i do wyra. Spałam jak zabita. Tego dnia 'się działo' - przynajmniej coś innego Aczkolwiek w ciągu najbliższego tygodnia podejrzewam, że będą same takie zwariowane, nieprzewidywalne dni.
Mam nadzieję, że jakimś cudem znajdę czas na chociaż kilka treningów - jeżeli nie - trudno. Przecież świat się nie zawali bez nich a bez biura? Jest szansa, wole tego nie sprawdzać.

Dobranoc



Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-08-30 23:29:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 126 Napisanych postów 5829 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 45650
Oby ekipa szybko się znalazła, ale widzę, że wy też się nie obijacie i działacie :) burzenie ścianki mistrzostwo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
tym brakiem treningów się nie przejmuj, w końcu podczas remontu biura masz nie jeden trening i nie dziwię się, że burgerem się nie zapchałaś skoro miałaś nie mało fizycznej roboty ! więc org się domagał kcal

P.S. a jak nie znajdziecie ekipy remontowej to ja zawsze mogę pomóc
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wojciech Kroczek - dziennik treningowy

Następny temat

"Bartek Buczek - przygotowania do sezonu jesiennego"

WHEY premium