Oszukać grawitacje.

wszystko jest osiągalne w tym dziale kupa ludzi zrobiła 10%. ja przyznam że nie wiem jak to jest bo na 13% właśnie skończyłem bo wyglądałem jak Oświęcim, w bicku miałem 35 cm. czy te 10% jest ci potrzebne do szczęścia? wątpię. lubisz targać ciężko a do tego nie są potrzebne widoczne żyły.

fanslaska

Wason, no niby człowiek wie, że nie jest a i tak co drugi dzień na wagę włazi Chyba muszę wywalić ją z łazienki lol

I to jest właśnie coś co musisz zrobić

Ale nie przejmuj się, każdy ma jakieś odchylenie
Ja na przykład codziennie rano robię sobie zdjęcie czworogłowych i porównuję kable
Może nie było by to najgorsze, ale zawsze wydaje mi się, że jest gorzej niż dzień wcześniej - co z kolei powoduje, że ciągle mam chęć zmienić dietę.

Ale twardym trzeba być

Zmieniony przez - wason77 w dniu 2015-03-08 18:17:16

fanslaska

MacGor, to podpatrzone u Wojtka na filmiku, który znajdziesz parę stron wcześniej. Spróbowałem tego przy przysiadach i sponiewierało straszliwie, liczę na podobny efekt jutro w klacie. Sponiewieranie sponiewieraniem ale liczę na wzmożoną produkcję kwasu mlekowego no i na późniejsze redukcyjne dobrodziejstwa.

Wagę wyp****** za szafę. I na wszelki wypadek wyrzuć baterie Trzeba zerwać połączenie nerwowe: oko - waga Masz czuć ciało, a nie pieprzyć się z cyferkami.

To schodzenie w dół w przysiadach to słyszałem. Ale tam to trzeba się jeszcze "wkręcić" stopami w podłogę, wstępnie napiąć mięśnie i dopiero wtedy "jednostajnie ściągać ciężar w dół, a podnosić dynamicznie".

Czyżby to było coś w ten deseń?
https://www.sfd.pl/Oryginalny_Niemiecki_Trening_Objetościowy__tłumaczenie_artykułu_Charlesa_Poliquina-t736573.html

Mam ochotę spróbować po maratonie, ale tylko z dwoma, trzema ćwiczeniami.

I jeszcze coś. Jak się dobrze sponiewierasz i będziesz miał duże wyrzuty produktów przemiany materii (np. kwas mlekowy), a do tego nie zadbasz o należytą regenerację, to wprowadzisz organizm na pogranicze stanu zapalnego/stresu. Im dalej w las, tym więcej drzew.

Odnośnie wyciskania, to wygląda to tak....eleganckie przygotowanie do mostka, wygięcie itd., ...a potem bach....płasko Spróbuj włożyć na początek butelkę po izotoniku pod plecy...msz teraz nie wciśniesz:) Pewnie można wyciskać bez mostka, tylko po co ten rytuał :) Ale forma i siła ok :)

MaGor

I jeszcze coś. Jak się dobrze sponiewierasz i będziesz miał duże wyrzuty produktów przemiany materii (np. kwas mlekowy), a do tego nie zadbasz o należytą regenerację, to wprowadzisz organizm na pogranicze stanu zapalnego/stresu.

3 czy 4 treningi w tygodniu, nawet po 120 minut - gdzie 30 minut sie pracuje a 90 odpoczywa - bo tak sie trenuje na silowni, no badzmy powazni. Panie i Panowie, co na nocnej zmianie ukladaja w marketach z zachodnim kapitalem towar na polkach po 10 godzin na dobe potrzebuja wiekszej regeneracji. Najglosniej dre morde ze wazne jest odzywianie, regeneracja - sen, bo to prawda, ale nie popadajmy w paranoje. Chcemy miec wyniki jak mezczyzni, nie wazne czy w szybkosci, sile czy sylwetce, to trzeba ciezko pracowac. Dajcie chlopakowi zapieprzac, a nie straszcie mitologicznymi przepaleniami CUN, przetrenowaniami, katabolizmami.. Szkoda Fan ze nie mieszkamy blisko, czuje ze zrobilibysmy zgrana pare jak Kabo i Wason, co to zapieprza az milo i wyniki ma az milo, mnie strasznie brakuje "sparinpartnera" do treningow, ktory wydusil by ze mnie jeszcze wiecej motywacji. Maciej ma racje calkowita, ale on trenuje ciezej, zyje intensywnie, no i wyznaje inna filozofie. Jeszcze inaczej, rob tak by czuc sie doskonale, ale z naciskiem jak najwiecej ciezkiej pracy, na poziomie takim, by jeszcze czuc sie dobrze fizycznie.

Justynka Kowalczyk wygrala dzis bieg Wazow, 90 km klasykiem, w sezonie, gdy wiekszosc ja skreslala. Kiedys pytalismy jej o przetrenowanie na FB, znajde ten post. Napisala mi wtedy ze tak, ze jest cos takiego, ze slyszala o tym i zna przypadki - ale ona nawet nie zblizyla sie do takiego poziomu treningowego, ktory by tym skutkowal. Znaczy, ze dla nas to jak podroz na Marsa. Mrzonka :)

Ja bym nie porównywał Justyny Kowalczyk, Ciebie Marcin czy też innych wyczynowców do nas tu obecnych. Tutaj nikt nie ma takich możliwości regeneracyjnych jak ww osoby. Fans, Gwid, ja czy ktokolwiek inny o odnowie biologicznej chyba tylko słyszał z nazwy. Więc nie porównujmy tego ;) Jako totalny laik w tym sporcie już raz doświadczyłem przetrenowania i nie zgodzę się z tym, że jest to nieosiągalne. Właśnie szybciej my - nie wytrenowani dojdziemy do tego momentu. Tak jak pisze Maciej, treningi takie jak GVT, OVT czy inne tego typu, wymagają maksymalnej regeneracji :)

Fans: śląsk mam nadzieję że pojedzie z ległą ;) póki co są lepsi, a przegrywają ;)

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-03-08 18:56:56

Remis jest w tym meczu niezbedny i jedynie sluszny :)

widze że chwila moment i kilka wątków się z jednego wpisu utworzyło, to po kolei

ja lubię się ważyć codziennie, ale nie mam ciśnienia na wynik wypluty z wagi, ważne żeby szło w dobra stronę, nie wyobrażam sobie też redukcji w tempie 1,5kg/tydzień - to jest wg teoretyków i praktyków kiepskim pomysłem bo nie jesteś w stanie tyle smalcu spalić, więc jeżeli by tak szło to odpowiedz sobie sam co będziesz tracił
10% tak jak wyżej już napisano jest do osiągnięcia bez większego stresu, ale zap*****lac trzeba, samo nie przyjdzie
nie wiem dokładnie jak tam u Ciebie z cardio, ale jak faktycznie nie idzie a jesteś na LC to możesz zrobić co najmniej 2 rzeczy:
- ładowanie węglami na rozbujanie metabolizmu
- dołożyć cardio na powiększenie deficytu

w wyciskaniu musisz pracować dokładnie nad tym co ja - nad pozycją i nad torem wycisku bo jest różny w kolejnych powtórzeniach, reszta przyjdzie bo siłę masz
jak patrzę jak Wason wyciska to jest po prostu jak po linijce, każde powtórzenie z każdym ciężarem idzie tym samym torem i tempem, dla mnie to kosmos, lata praktyki

jak ja cisnę to słyszę ciągle "ZA SIEBIE PCHAJ, znowu Ci sztanga uciekła do przodu" , możesz zanotować - sztanga w wycisku siłowym z mostkiem nie idzie pionowo do góry tylko pod lekkim skosem do tyłu

pomysł ajazego z butelką sam stosuję - na razie 0,5l, ale w domu, na siłownię nie targam żeby wiochy nie robić

Fan daj sobie spokój z tymi 10% i nie dlatego że masz się przetrenować czy że jest to nierealne

nad tą cyfrą jest fatum na tym forum

Gwid

Fan daj sobie spokój z tymi 10% i nie dlatego że masz się przetrenować czy że jest to nierealne

nad tą cyfrą jest fatum na tym forum

coś mam krótką pamięć, rozwiń z tym fatum o co biega?