...
Napisał(a)
@kerad trochę bez sensu podjazd do Gwida robisz. On nie jest na czystej masie, tylko buduje sile. Wiec po co takie wycieczki w jego stronę?
...
Napisał(a)
@Wojtek spoko My z Darkiem takie pieszczotliwego uwagi regularnie walimy do siebie
Coś musi urosnąć, nie robię cardio więc muszę mieć mniejsze racje.
Aktualnie jest tak jak piszesz ze nacisk główny na siłe i tak pozostanie na pare kolejnych tygodni bo widzę ze program działa.
@Marcel - Czas treningu to minimum 90 min. Muszę mieć w seriach zasadniczych minimum 2 min przerwy bo na serio potrafi to zmęczyć.
Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-10-05 19:55:17
Coś musi urosnąć, nie robię cardio więc muszę mieć mniejsze racje.
Aktualnie jest tak jak piszesz ze nacisk główny na siłe i tak pozostanie na pare kolejnych tygodni bo widzę ze program działa.
@Marcel - Czas treningu to minimum 90 min. Muszę mieć w seriach zasadniczych minimum 2 min przerwy bo na serio potrafi to zmęczyć.
Zmieniony przez - Gwid w dniu 2014-10-05 19:55:17
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Wojtek Gwid potrzebuje bata a zresztą my sobie zawsze słodzimy i to odnosi dobre skutki bo bardzo motywuje do działania.
...
Napisał(a)
Dobra, dobra, jeszcze nam sie Gwid zamknie w sobie i tyle bedzie z jego formy. \/
...
Napisał(a)
WojtekA4Dobra, dobra, jeszcze nam sie Gwid zamknie w sobie i tyle bedzie z jego formy. \/
oj Wojtek mało kto tutaj oberwał tyle co ja a jednak nadal jestem, uporem i godnością osobistą do przodu
kurde kabo wazy 81 kg, ja 86... sam się zastawiam czy nie wejść na +4000 cal żeby coś tam w końcu urosło. delikatne wątpliwości zaczynam mieć.niby coś tam idzie do przodu ale nie w takim tempie jak u niego.
kerad a u Ciebie jak po 6 tyg?
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
Uuuuuuuuuuuuuuuuuu grubo - chwile mnie nie było a tu na 4000 kcal chcesz wejść - no i to rozumie
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
...
Napisał(a)
Po konsultacji z nightem zwiększam kaloryczność - na dwa tygodnie zakręcę się w okolicach 3,8 w DT a potem dowalam do +4,0.
Dodatkowo w obawie o to że większość białka może trafiać do kibla od dzisiaj rozbijam posiłki na 5 dziennie a nie 4 tak jak miałem teraz - do 13 będą wchodziły 3 ( 6.30; 10.00; 13.00) a potem 2, jeden przedtreningowy a drugi potreningowy.
Zmian treningowych nie planuje skoro program działa. Zgodnie z sugestią nighta nie da rady sprawdzić skuteczności programu zaledwie po 6 tygodniach w związku z czym jedziemy dalej co najmniej jeszcze miesiąc.
W związku z jawną prowokacją kabo oraz magora postaram się dzisiaj nakręcić jakieś filmiki z przysiadów i wstawić wieczorem
Dodatkowo w obawie o to że większość białka może trafiać do kibla od dzisiaj rozbijam posiłki na 5 dziennie a nie 4 tak jak miałem teraz - do 13 będą wchodziły 3 ( 6.30; 10.00; 13.00) a potem 2, jeden przedtreningowy a drugi potreningowy.
Zmian treningowych nie planuje skoro program działa. Zgodnie z sugestią nighta nie da rady sprawdzić skuteczności programu zaledwie po 6 tygodniach w związku z czym jedziemy dalej co najmniej jeszcze miesiąc.
W związku z jawną prowokacją kabo oraz magora postaram się dzisiaj nakręcić jakieś filmiki z przysiadów i wstawić wieczorem
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
...
Napisał(a)
dawaj zwiększaj, ja też zwiększam bo za słabo rosnę
...
Napisał(a)
No i dobra decyzja.
Aktualnie też robię masę - kalorii nie liczę zupełnie - a trening ten sam z korektami w ćwiczeniach uzupełniających robię już na tyle długo, że zapomniałem kiedy nim zacząłem ćwiczyć. Postępy są tu i ówdzie więc nie zmieniam ramy programu treningowego. Ubrania tylko na większe musiałem zmienić.
Aktualnie też robię masę - kalorii nie liczę zupełnie - a trening ten sam z korektami w ćwiczeniach uzupełniających robię już na tyle długo, że zapomniałem kiedy nim zacząłem ćwiczyć. Postępy są tu i ówdzie więc nie zmieniam ramy programu treningowego. Ubrania tylko na większe musiałem zmienić.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
07-10-2014r. DT
DIETA: 3895 kcal białko 252,6g, ww 372,8 g
TRENING - bardzo udany, przeciągnąłem go do +90 min ale było warto. jak bym liczył to byłby to 17/18 trening ale jako że lecę z koksem dalej to chyba nie ma znaczenia
Przysiady ze sztangą - jest progresja, za tydzień w 3 seriach zasadniczych będę konkretnie atakował 135 kg. Poszło od 60 do 135 kg, nie żadne ATG tylko równolegle do siłę. Wiadomo że się przyczepicie( nie wiem czy ktokolwiek robi ATG na jakichkolwiek zawodach w jakiejkolwiek lidze powerliftingu - chyba tylko samobójcy) ale uważam że źle nie jest. filmiki z większości serii. jak bym robił jak 3/4 siłowni(120-135 st) to może i 170 mógłbym przyatakować w serii i wpisywać dla polepszenia ego
Bułgary z sztangielkami - od 15 do 22,5 kg. tak jak pisałem już wielokrotnie, przysiady mnie nie męczą jak to mega stymulujące ćwiczenie pomimo iż tylko na separacje a nie na wzrost mięśnia. Polecam każdemu kto lubi od razu ból . Wczoraj kombinowałem bo po ostatnim razie nie czułem aż tak mocno tego ćwiczenia i podwyższyłem sobie punkt podparcia tylnej stopy. Zdecydowanie lepiej w sensie czuć naciąganie mięśnia. Standardowo przy 20 i 22,5 kg walka z równowagą ale opanowana.
Push-press - zrobiłem w ramach samo sprawdzenia zamiast wyciskania sprzed klatki piersiowej. Podczas testu na barki pod koniec lutego 2014 r. ledwo wycisnąłem 60x8 kg, teraz po 8 miesiącach poszło w wielu seriach wcześniejszych ze zmęczeniem 70x8 kg. Uważam to za mój osobisty sukces i wskaźnik tego że się nie op*****lam bo każdy kto chciał pocisnąć barki wie że nie idą tak jak nogi, plecy czy klata. Są bardzo ważne dla mnie gdyż jak wielokrotnie pisałem będą niwelowały optycznie mój przeolbrzymi garnek. Było to też sprawdzenie cyklu od nighta i po raz kolejny okazał się skuteczny Filmiki z wielu serii, wybaczcie komentarze kolegów nagrywających. Poszło od 40 do 70 kg z regresem na 50.
Odwodzenie ramion w bok - skupiłem się na technice a nie ciężarze, jest lepiej a będzie jeszcze lepiej. od 2,5 do 7,5 kg( ciężary babskie) ale przy próbie nieściskania sztangielki oraz nieangażowania kapturów wcale nie jest to takie łatwe.
Martwy ciag - chyba dobrze zrobione tą 70 bo dzisiaj mnie prostowniki łupią. Klata do przodu, łopaty w tył, głębszy przysiad, minimum 3 pkt podparcia w jednej linii i jechana. Kilka pierwszych zrobiłem źle przyznaje ale 2 i 3 seria wyszły już raczej dobrze.
Rotatory, aktony - 3x30, machanie po "takim" treningu barków sprawia niezłe wyzwanie
Filmik z treningu:
a tutaj dla porównania z konkursu na barki z końcówki lutego
Zrzut z treningu:
DIETA: 3895 kcal białko 252,6g, ww 372,8 g
TRENING - bardzo udany, przeciągnąłem go do +90 min ale było warto. jak bym liczył to byłby to 17/18 trening ale jako że lecę z koksem dalej to chyba nie ma znaczenia
Przysiady ze sztangą - jest progresja, za tydzień w 3 seriach zasadniczych będę konkretnie atakował 135 kg. Poszło od 60 do 135 kg, nie żadne ATG tylko równolegle do siłę. Wiadomo że się przyczepicie( nie wiem czy ktokolwiek robi ATG na jakichkolwiek zawodach w jakiejkolwiek lidze powerliftingu - chyba tylko samobójcy) ale uważam że źle nie jest. filmiki z większości serii. jak bym robił jak 3/4 siłowni(120-135 st) to może i 170 mógłbym przyatakować w serii i wpisywać dla polepszenia ego
Bułgary z sztangielkami - od 15 do 22,5 kg. tak jak pisałem już wielokrotnie, przysiady mnie nie męczą jak to mega stymulujące ćwiczenie pomimo iż tylko na separacje a nie na wzrost mięśnia. Polecam każdemu kto lubi od razu ból . Wczoraj kombinowałem bo po ostatnim razie nie czułem aż tak mocno tego ćwiczenia i podwyższyłem sobie punkt podparcia tylnej stopy. Zdecydowanie lepiej w sensie czuć naciąganie mięśnia. Standardowo przy 20 i 22,5 kg walka z równowagą ale opanowana.
Push-press - zrobiłem w ramach samo sprawdzenia zamiast wyciskania sprzed klatki piersiowej. Podczas testu na barki pod koniec lutego 2014 r. ledwo wycisnąłem 60x8 kg, teraz po 8 miesiącach poszło w wielu seriach wcześniejszych ze zmęczeniem 70x8 kg. Uważam to za mój osobisty sukces i wskaźnik tego że się nie op*****lam bo każdy kto chciał pocisnąć barki wie że nie idą tak jak nogi, plecy czy klata. Są bardzo ważne dla mnie gdyż jak wielokrotnie pisałem będą niwelowały optycznie mój przeolbrzymi garnek. Było to też sprawdzenie cyklu od nighta i po raz kolejny okazał się skuteczny Filmiki z wielu serii, wybaczcie komentarze kolegów nagrywających. Poszło od 40 do 70 kg z regresem na 50.
Odwodzenie ramion w bok - skupiłem się na technice a nie ciężarze, jest lepiej a będzie jeszcze lepiej. od 2,5 do 7,5 kg( ciężary babskie) ale przy próbie nieściskania sztangielki oraz nieangażowania kapturów wcale nie jest to takie łatwe.
Martwy ciag - chyba dobrze zrobione tą 70 bo dzisiaj mnie prostowniki łupią. Klata do przodu, łopaty w tył, głębszy przysiad, minimum 3 pkt podparcia w jednej linii i jechana. Kilka pierwszych zrobiłem źle przyznaje ale 2 i 3 seria wyszły już raczej dobrze.
Rotatory, aktony - 3x30, machanie po "takim" treningu barków sprawia niezłe wyzwanie
Filmik z treningu:
a tutaj dla porównania z konkursu na barki z końcówki lutego
Zrzut z treningu:
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
Poprzedni temat
masa-dieta-suplementy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- ...
- 399
Następny temat
Alkohol i cała reszta...
Polecane artykuły