Dziennik Kuby vol. 2

piątek 2014-08-08
zaległy trening z środy - plecy + nogi

sobota 2014-08-09
barki, triceps, brzuch, łydki

niedziela 2014-08-10
tenis 2 godziny

miska generalnie słabo

kuba_n

miska generalnie słabo

widać

poniediałek 2014-08-11
DNT

wtorek 2014-08-12
klatka, bicek, przedramiona, brzuch, na szybko

środa 2014-08-13
DNT



Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2014-08-15 19:39:35

czwartek 2014-08-14
poleciał tenis

piątek 2014-08-15
rano tenis - 2 godziny z hakiem
po południu polazłem na siłkę, poleciały plecy + nogi + d. grzbiet
trening szybki zrobiony w godzinkę ale za to mocno intensywny

coraz bardziej podoba mi się szybki i krótki trening, możliwe że przejdę na wariant treningów max godzinnych, ale wtedy musiałbym częściej łazić na siłkę, się zobaczy w przyszłości, na razie do końca września lecę na pełnym spontanie

moja miska teraz też jest dość mocno spontaniczna że tak to określę
rano i do południa przeważnie lecę klasycznym modelem vlcd, popołudniu/wieczorem często idzie dość mocne uderzenie ze śmieciowym żarłem
generalnie bardzo mocno spodobała mi się dieta wg vlcd i możliwe że jak wejdę na redu to na start polecę z 7-10 dni całkiem bez węgli

kuba_n

7-10 dni całkiem bez węgli

Na pożegnanie u Gacy kazali mi tak robić raz w miesiącu, przez 4 dni. Podobno ma to świetny wpływ na organizm. Tylko, że teraz to ja jadę już 200 dni na niskich węglach

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-08-15 22:24:04

Ja tak samo, od 25 stycznia już. W międzyczasie tylko w Italii ciut makaronu, lody i jakaś pizza wskoczyły ;). W planie za tydzień ładowanie węglami przed maratonem i powrót do tłuszczu.

kuba_n napisał:
generalnie bardzo mocno spodobała mi się dieta wg vlcd i możliwe że jak wejdę na redu to na start polecę z 7-10 dni całkiem bez węgli

Ciekawe co wtedy będziesz jadł!

Masochiści!
A owoce, kompot i dżem to gdzie!?

ja jem i to dużo. wliczyć w bilans i do przodu

vlcd = very low calorie diet???

Dokładnie tak.