Dziennik Kuby vol. 2

fanslaska

kuba_n

no i teraz pytanie co ja mogę osiągnąć z wynikiem 250+200+140 = ~600kg, nie wiem, ale chyba niewiele w tej wadze

Wstydu ten wynik nie przyniesie a z aktualna forma w sportach sylwetkowych to ten teges, jakby ci to napisac
Ps. zazdroszcze lawtowsci w dodawaniu kilogramow nawet na papierze, u mnie to jakos ciezej idzie
Ps2 te 230kg utrzymales czy w paskach ?

Gwid

kuba są imprezy okręgowe - nie musisz od razu na MP jechać, jesteś jak to się mówi qaddominant ( takie piękne angielskie słówko ostatnio usłyszałem) i sylwetkowo jest lipton a 600 kg to chciałbym móc targać.

kerad37

Kuba weź w końcu odstaw te czity i weź się w garść. Postaw sobie cel w dwa miesiące czysta wycinka i go realizuj.Czy to będzie IF czy całodniowe jedzenie nie ma większej różnicy, najważniejsze żeby było czysto a do tego stopniowo podnoszone aeroby.U Ciebie jak nie pizza to lody albo inne świństwo.
Sylwetka w górnej części jest mniej otłuszczona niż w dolnej bo ta dolna niby rozmiarowo duża ale bardzo żle to wygląda.Zdjęcie tyłem pokazuje ile tego dziadostwa masz w boczkach i na tyłku.
Masz jakiś problem z tymi nogami i podobny problem ma Gwid może obaj wspólnie poszukacie rozwiązania.
Kabo ma rację lody z ,,Lidla" cenowo i smakowo aż tak na kolana nie powalają.

kuba_n

odnoszę wrażenie że uraziło Cię moje teoretyczne liczenie kilogramów (a to było policzone na podstawie tego co kiedyś dźwigałem)
ale nie martw się, na ten moment nie idę w tym kierunku więc to jest tylko teoria

MaGor

Kuba - TS chyba wybacza nieco więcej na odcinku systematyczności, regularności, czasu i zaangażowania. BB jest bardzo precyzyjny: kalorie, splity, podaż, aminokwasy, suplementy, mikro, makro, cykle, grupy mięśniowe... Kosmos.

Przy trójboju masz treningi na single, pojedyncze powtórzenia, monotonne schematy typu: ograniczenie do trzech podstawowych ćwiczeń. Trening może trwać 30 minut, a jak masz fazę to i trzy godziny.
No i wiekowo pasujesz do grupy. A jak będziesz tyrał na naprawdę solidnych klamotach, to organizm Ci się odtłuści, a i jadać będziesz jak człowiek. Nie w miesiąc, czy dwa, ale i nie na miesiąc, dwa. Bo szybkie redukcje to krótkotrwałe redukcje. Zamiast kraty na lato lepiej celować w kratę na lata.

No i cel miałbyś konkretny, liczbowy, mierzalny w SI, a nie subiektywny, zależny od tego którą nogą bliżej lustra staniesz