Dziennik Kuby vol. 2

dobra decyzja Kuba! krótko i na temat ,nie wierze zeby wszystko ktokolwiek czytal od dechy do dechy ,moze raz ,ale potem juz ogolnikowo,do tego dochądzą mega pisarze w innych wątkach,naprawde nie da sie tego przerobić ,trzeba byłoby z roboty sie zwolnić
"świniomasa" tęz dobra he he

Zmieniony przez - @.chunga w dniu 2014-08-03 23:38:06

Ja czytam Kuba na bieżąco ale rzadko odzywam się bo jeśli nawet - wszelkie uwagi czy zapytania uchodzą Twojej uwadze w tłoku własnych postów. Jestem obecny w prawie każdym.dzienniku w dziale ale nie udzielam się w swoim bo w wersji mobilnej mój dziennik jest niedostępny a ja nie mam czasu na kompa ostatnio.

Również zaglądałem. I u Ciebie Kuba to tak wyglądało, że bdb wiesz co roisz, wpiski uporządkowane jak trzeba, bardzo szczegółowe (jak dla mnie to nawet za bardzo )

Doskonale Cię rozumiem

No ja też czytam wszystko... fakt jest taki, że zarówno u Ciebie jak i u Rafała ciężko coś dodać. Dzienniki uważam za bardzo dobre i wiele wnoszące. Szkoda byłoby gdybyś zrezygnował. U mnie ostatnio też nie ma żadnego ruchu, ale staram się tym nie przejmować. Ten dziennik ma u mnie pełnić dodatkową funkcję motywacyjną...

Nie czytam wszystkiego - wchodzę głównie do kulturystów

Reszta ma skomplikowane treningi a nawet ideologie - wpadam, czytam, obserwuję i cieszę się gdy im dobrze idzie.
Zabieram głos gdy coś mnie poruszy

Pisz Kuba. Ja po tej dyszce u Ciebie miałem ochotę całkiem pójść w swoją stronę, ale żal - głównie ludzi. I też tak mam, że tracę z oczu cel dziennika, ale z drugiej strony wiedziałbym do użo mniej o treningach, jedzeniu, sobie. Wpadłem na forum poszukać informacji i po dwóch latach uważam, że coś już wiem.Dyskusje inspirują do poszukiwań.
Tabelki nie mają uroku żywego słowa i obrazu. z drugiej strony rozumiem instynkt człowieka pracującego z bazami danych, bo sam kiedyś z nimi pracowałem Tylko, że pod tabelami ciężko coś wpisać. Można, owszem, ale to Ty oceniasz swoje dane. Nas interesuje korelacja: miska - siła - forma. Jak wrzucisz od czasu do czasu kilka słów z interpretacją zjawisk, to też będzie git.

To, że nikt nie pisze, to nie znaczy, że nie czyta!
Ja jestem na bieżąco

Ja czytam na bieżąco.

kalikstat

I u Ciebie Kuba to tak wyglądało, że bdb wiesz co roisz, )

tego ,ze Kuba nie wie co robi to ja nie napisałem i jezeli mialbym kogoś o rade tutaj pytac w temacie treningu i diety to własnie Kube ,bo to co robi jak dla mnie ma sens

no z jednym wyjątkiem pamietam kiedys jak Kuba pisal o 2 godz treningach ,jak dla mnie to była pomyłka