2014.02.02
BIEGANIE
Wczoraj zdalem sobie sprawe ze za tydzien jest Bieg Urodzinowy Gdyni a moja forma biegowa to jeden wielki znak
?.
Przede wszystkim dzisiaj sie porzadnie wyspalem (do 10:30), a pozniej wrzucilem porzadnie i zdrowo na ruszt.
Pogoda sie zrobila biegowa: + 4 C bez wiatru, z tym ze wszedzie pelno blota posniegowego albo ubitego sniegu.
Po 18-tej wyszedlem biegac. Ulozylem w glowie trase na 6 km i postanowilem ja przebiec, ale w trakcie biegu wprowadzilem jak zwykle korekty. Nie patrzylem ani na tempo ani na dystans, za to bardzo uwazalem zeby sie nie wypieprzyc. Bieglo sie momentami ciezko po blocie i rozmieklym sniegu, gdzie sie dalo lapalem asfalt albo odsniezony chodnik, ale to byly krotkie odcinki. W trakcie biegu dokladalem kolejne odcinki, petle itd. Ostatecznie przebieglem dzisiaj 11 km w 1 h 15 min. W Gdyni dam rade pobiec.
W styczniu lacznie przebieglem 49,40 km w czasie 5 h i 17 min.
Wczoraj waga rano: 91,40 kg
Dzisiaj przed bieganiem: 92,20 kg
Dzisiaj po bieganiu: 91,20 kg
Nie jest zle :) 1 kg do zrzucenia
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
Dziekuje Panowie za wszystkie slowa otuchy, rady i operony :) To jest sila bycia na forum jednak. Kiedys nie raz sam wspieralem innych dzisiaj sam potrzebuje wsparcia. Jak sie okazuje w praktyce nie otrzymasz go od tych zwykle, ktorzy sa blisko Ciebie.
AmidomanJakaś zimowa depresja? Konrad - sam miałem problemy z barkiem przez dobre 5 miesięcy. Ćwiczyłem w tym czasie w domu to co mogłem, co nie sprawiało bólu. Stale ćwiczenia na wzmacnianie rotatorów barku, rozciąganie itp. Zajmij się chociaż bieganiem przez jakiś czas żeby później jak ja nie żałować. Bo.żałuję, że ponad 8 m-cy nie biegałem...
Ogolnie od roku juz sie borykam z trudnosciami w treningu. Bywalo lepiej i gorzej, ale ostatnio to jakas masakra. Moze taki dluzszy kryzys po prostu? Biegam, biegam na tyle ile moge, chodze w miare regularnie na kosza ale reszta lezy. Co do cwiczen na barki problem jest w tym ze ja nic nie moge prawie robic na nie. Cwiczenia wzmacniajace powoduja bol :( wiec nadal pozostaje wykonac badania, ktore musze zrobic no i leczyc jakos.
Marcel_197Może potrzebujesz przerwy od treningu siłowego i zaleczenia problemu? Zakładam, że nie zamierzasz całkowicie odpuścić i usiąść na kanapie
Ostatni typowy
trening silowy to mialem chyba gdzies w maju 2013. Nie moge odpuscic bo wiem jak to sie skonczy ...
GiaurnemoDARNOK35, najprościej to narzekać i nic nie robić.
Ja mam też problemy - rekonwalescencja po złamanych żebrach(jedno jeszcze zrasta się), ból barku.
Ale coś robię.
Ćwiczę jak kaleka na tyle na ile mi pozwala ból.
Przetrwam to i wyjdę z dołka w jakimś stopniu minimalizując spadek formy.
Byle do wiosny a będzie lepiej
No tak calkiem nie jest ze nic nie robie, ale dalekie jest to od tego co bylo jeszcze rok czy pol roku temu. Dol jak ch... ale nie poddam sie :)
xzaar77Konrad, a bieganie ? Kij z ciezarkami, ale biegac przeciez lubisz..
Lubie, lubie i dzisiaj biegalem znowu ... wczoraj tez na koszu sie nabiegalem :) Ma to taka zalete ze nie boli mnie bark przy bieganiu :)
Za to sa inne bole hehe
Wczoraj wzialem AB Wheel i zrobilem tylko 3 serie po 5 powt. na brzuch - dzisiaj masakra :) Mozna sie zalamac ... gdzie te 3-4 serie po 10 - 20 powt. ? Do odrobienia wszystko ...
RafalRRRRJa nie mam za to motywacji żadnej do dziennika. Miske trzymam, treningi co prawda ostatnio odpuściłem sztuk 4 bo bark mnie cholernie znowu wk***ia, ale juz rady siedzieć nie dałem i wczoraj znowu FBW rozruchowe poszedł i dalej od poniedziałku bo jest fajnie. Pomijam ze w międzyczasie straciłem prace. Wypadłem rytmu i z wkreta wpisów. No ale tu nie o mnie
. Zrób sobie przerwę chwilowa a najlepiej poczytaj jak pisałeś parenascie tyg wczesniej jak wrociles z podobnej historii. Zamień moze cwiczenia na inne potem, moze typowo kulturystyczne, moze jak pisze Xzaar biegi, moze kosz, masz jaja i to "cos" do sportu. Wiem ze i tak nie usiedzisz. Pozdro
Dzieki Rafal ... chyba nikt Cie nie rozumie tak jak ja w tej chwili bo w podobnych stanach jestesmy emocjonalnych jesli chodzi o trening. Zawodowe sprawy to tez odrebna historia ... Tez sie nie poddawaj :) Z barkiem robiles juz jakas diagnostyke?
MaGor: Dzieki za wspanialy motywator :) Jak slowo daje Ciebie trzeba wydac w formie ksiazkowej, tj. wszystkie posty i to mowie calkowicie powaznie. Xzaara droga do Iron Man i Twoje posty to dla mnie hity tego forum :)
Jakos wykrakales bo pobiegalem porzadnie dzisiaj, jak na ostatnie czasy ... moze to bedzie poczatek odrodzenia sie na nowo ... jest wola walki. Budze tego potwora, zadnego potu i krwi w sobie bo inaczej czeka mnie los swinskiego flaka :)
Masz racje - jak zwykle - po 6 km juz bylem w swoim zywiole :)
Ze zmiana klubu moze masz racje ... trzeba sie zastanowic.
Panowie ... daliscie mi duzo energii dzisiaj swoimi postami: WIELKIE DZIEKI !!!!
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2014-02-02 21:27:54