Nadrabiam wpis o wczorajszym treningu:
Tydzien 2, dzień 2 (10.10.13)
1.Wznosy bioder ze sztanga z plecami na ławce 2x20
35 kg x 20,18
15kg x 20, 20 kg x 20
No dorzuciłam, ale muszę to napisać. Pierwszy raz poczułam to co powinnam. Wiem to, bo to poczułam w końcu Palił mnie tyłek tak jakby w połowie pośladka. Mega. Zrąbało mnie to nieziemsko. Ten mięsień praktycznie wcześniej nie miał bodźca, dlatego 35 kg mnie wykończyło.
2. Wykrok w tył ze stepa 2x 10 na noge
2x10 na nogę z cc
10,10 x 5 kg na reke, 10,10 cc
Panuję wciąż nad zachowaniem równowagi. Wykroki były bardzo dokładne i głebokie.
3. Odwrotne wznosy (czyli wznosy nóg) 2x 10 na noge
Tym razem robione na ławeczce do wyciskania, ale na piłce czułam bardziej tyłek. Wrócę do piłki.
4. Podnoszenie nogi w klęku bokiem (piesek) 2x 12 na nogę
Staram się porządnie rozciągać. Umówię się w tym miesiącu do fizjo jeszcze, niech on zobaczy moją miednicę, bo mnie ta lewa strona niepokoi...
5a.Ściaganie drązka wyciagu górnego do klatki 3x 10
5 sztabek x 8, 4 sztabki x 12,10
4,5,5 sztabek x 10
5 sztabek ciężko idzie w ćwiczeniach łączonych
5b. Przyciaganie wyciagu dolnego jednorącz 3x 10/10/8/8 60 sek przerwy
7,5 kg x10/10/8/8
10 kg x 10/10/8/8
10 kg x 10/10/8/8
5 kg x 10/10/8/8
5 kg x 10/10/8/8
7,5 kg x 10/10/8/8
Dałam z siebie wszystko. Ale trochę lepiej czułam technikę przy 7,5 kg. Przy 10 kg bardziej ciągnęłam chyba łapami, zamiast plecem. Będę sprawdzać jeszcze.
Po treningu rozciąganie.
Dziś odpoczynek po dwóch dniach treningu pod rząd, ale 1 i 2 dzień można zrobić jeden po drugim. Jest akurat.
Zaraz uzupełnię miski i dorzucę.
Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-10-12 11:13:25
Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-10-12 11:13:37
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html