[FIT]veronia_p/str.100/ praca nad sylwetką 139.

Piątaka dawać

wiesz jezli na siłce ten dzien będziesz miala to tym lepiej, zamiast ściagania gumy zrób ściaganie razka prostymi rekami, 4x 6-8 plus dwa dropy, jako samodzielne ćwiczenie a opuszczanie z guma jako samodzielne tez (mozesz je tez zamienic na ściaganie drazka gornego do klatki) w zakresie 8-10

Arph- Twoje filmiki wiecej warte niż piataka
Obli- super, tak zrobie. Popatrzylam tez co to dropsety sa, bo nie wiedzialam. Juz mnie ogolnie nosi bez cwiczenia. Mam dysonans, bo wiem, ze potrzebuje przerwy, ale bym cos porobila
Zebym nie zapomniala, to tu sobie wpisuje- do kupienia ZMA i multiwitamina.

Buuu, ja chce do domu. Jestem chora, w gupim hotelu, z katarem po pas i kaszlem. Jutro wracam do Polski, a na wycieczke do Paryza wybiore sie najwczesniej za rok. Hakis kiepski ten pobyt. Bez cwiczen dupsko sie rozlewa,a brzuch i nogi zlapaly wode. Dieta slabo jak tylko przestane cherlac, biegne na silke, bo tyle pracy wlozylam w siebie, a te dwa tygodnie strasznie napsuly. Aaa psik

ładne kwiatki

na pewno nie jest tak źle, tylko Cię dół złapał tam na tej obczyźnie! Wracaj, kilka dni poćwiczysz i będzie gites

Wracam, bosz kurna obrosne w tluszcz i zdechne z braku endorfin. Praca, praca praca i naprawde czlowiek ledwo zyje. Jeszcze kaszle po ostatnim przeziebieniu, krtan mi pieknie zaatakowalo, ale po powrocie z zagranicy miske trzymam dobrze. W poniedzialek ruszam na silke zobaczyc ile stracilam poweru
Moze uda mi sie jutro lub pojutrze cos poskakac w chalupie.
Musze sie przyznac do czegos, boje sie nowego treningu,tzn tych wytrzymek, ze jestem zbyt cienki bolek, zeby podolac, obiecuje natomiast sobie, Obli i Wam oficjalnie, ze sprobuje i jesli bylaby jakas totalna katastrofa to dam znac, ale jak mnie juz mam nadzieje troche poznalo to forum, marudze, acz nie poddaje sie bez walki
tesknilam strasznie, mialam doline, a teraz ide nadrabiac wszystkie watki, pewnie zajmie mi to czas do rana

Veronia, no to działaj, dasz radę .

Veronia, sie nie martw, zrobisz tyle ile będziesz mogła i już. Chociaż przyznaję bez bicia, że ja przed wytrzymkami i interwałami zawsze miałam stressa. Mam blisko połozony odruch wymiotny, to dla tego. To cie pocieszyłam.

dolina mam nadzieję już poszła w choliere?

To do roboty