[FIT]veronia_p/str.100/ praca nad sylwetką 139.

Jest dobrze jelitami sie nie stresujemy

Wczoraj był dzień złych informacji, więc z checią pogalopowałam na trening.
Ostatnio robiłam ten sam trening w domu, ale był ze względu na bol w sciegnie zrobiony trochę na pół gwizdka. Wiec powtorzyłam go jak należy:
Tydzień 13, dzień 2 po raz wtóry (13.01.14)
1.Wznosy bioder ze sztanga z plecami na ławce 3x8-10
55 kg x 8,9,9 z porządnym spięciem
43 kg x 17,16,14
55 kg x 10,9,7
55 kg x 10,8,6
55 kg x 10, 60 kg x8,7
55 kg x10,8,8
Był jakis nowy koles na silowni i patrzył na mnie jak na ufo
2. Wypady chodzone dalekie 3x 10 na noge 60 sek przerwy
Bolało
3a.Przeciąganie wyciągu dolnego między nogami 2x30
7,5 kg x 30,30
Zrobione z gumą czarną 30,30
7,5 kg x 30,25
7,5 kg x 20,20,20
7,5 kg x 30,30
12,5 kg x 20, 10 kg x 30
Trochę ścięgno mi się odzywało
3b. Podnoszenie nogi w klęku bokiem (piesek) 2x 12 na nogę
4a.Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 3x 10
5 sztabek x 9,8,7
Z gumą żółtą x 12,12,11
5 sztabek x 10,10,9
5 sztabek x 10,8,8
5 sztabek x 10,10,9
6 sztabek x8,8, 5 sztabek x 10
6 sztabek x 9,8,6
5 sztabek x 10,9,9
5 sztabek x 8,6,7
Plecy są słabsze
4b. Przyciąganie wyciągu dolnego jednorącz 3x 10/10/8/8 60 sek przerwy
10 kg x 10/10/8/8 x 3
Z gumą żóltą x 10/10/8/8 x3
10 kg x 10/10/8/8 x 3
7,5 kg x 10/10/8/8
10 kg x 10/10/8/8 x 2
12,5 kg x 10/10/7/7
10 kg x 10/10/8/8
10 kg x 10/10/7/7
12,5 kg x 10/10/8/8
12,5 kg x 10/10/6/6
Mocno weszło w plecy. Na pewno bede juz dokładac w koncu.

I znowu na koniec poszłam na wioślarza na 5 minut.
Zastanawiam się, ktore mięsnie powinnam czuć. Podoba mi się to ale czuje wg tego co zerknelam miesnie rownolegloboczne lub czworoboczne... Cos nie umiem dokladnie ustalic
Czytałam wypowiedzi Darka i widzialam filmiki, ale wydaje mi się to dosc skomplikowane.

I miska wczorajsza plus suple antygrzybowe:

Środa i czwartek wyoutowane kompletnie z powodu zdychania przez @.
Coś ja mam mega bolesne ostatnio te okresy. Tak bardzo, że bez bardzo silnych przeciwbólowych nie ujadę.
Dopiero wczoraj dotarłam na trening:
Dzień 1, tydzień 14, 17.01.14
1.Ściaganie prostymi rękami drążka górnego 2x 20 szybkim ruchem 30 sek przerwy
20x10 kg, 18 x 10 kg
20x7,5 kg, 17x10 kg
Druga seria wymęczona na maksa.
2. wiszenie w podciągnięciu, głowa nad drązkiem 2x max 60 sek przerwy
22,17
17, 15
23,18
5,4
Przerzuciłam to ćwiczenie na drugie, bo jako 4 ostatnio w ogole nie dałam rady zrobić.
3. ściąganie drązka górnego do klatki 2x 20
20x4 sztabki, 18 x 4 sztabki
20x4 sztabki, 10x 5 sztabek i 8 x 4 sztabki
Za duze przeskoki między sztabkamki, bo 5 sztabek to ja robię max 8-10.
4. Wiosło jednorącz w oparciu 3x6 na reke plus 2 x drop
16,5 kg x 6,5,4, 10 kg x 8,8,7, 7,5 kg x 10,12,9
15 kg x6, 10 kg x 10, 7,5 kg x 12 - wszystko x 3
14,5 kg x6,6, 8 kg x 14,12, 6 kg x 17,17
15,5 kg x 6,6, 7 kg x 16,16, 5 kgx 20,20
14,5 kg x 6,6 7 kg x 17,15, 5 kg x 18,18
15,5 kg x 6,6, 7 kg x 16,16, 5 kg x 20,20
16,5 kg x 6,6, 8 kg x 15,15, 5 kg x 14,14
16,5 kg x 6,6, 7 kg x 14,14, 5 kg x 12,12
Dziś ledwo mogę plecem ruszyć....
5a wznosy bioder leżac na boku opierając sie na przedramieniu, nogi zgiete wraz ze wzniesieniem biodra unosisz noge górną 2x 10 na strone
5b. chodzenie z guma na boki 2x 30 kroków na strone
6. Pompki
7
7

Micha przez @ niedojedzona i nieliczona.
Dopiero dziś jako tako. Wrzuce potem moze miske, jak mi się policzy.

Mega mnie boli miedzy palcem wskazującym a środkowym, taka gula mi się jakas zrobiła kilka tygodni temu. jak mam przerwę to ok, ale podczas ćwiczeń daje mi się we znaki. Tak jakby staw mi puchł. Nie umiem tego cholerka opisać normalnie ma się wgłebienie miedzy stawami, a ja mam spuchnięte...

Veronia, co do wiosel. Ruch zaczynasz z nóg. Tu jest główna siła napędowa. Dociagasz rękoma, a w zasadzie ręce to sznurki a pracują plecy - góra. Najcześciej jednak bolą lędźwie, bo mamy tendencje do oszukiwania ruchu i lędźwie dostają. Ja nie jestem specjalista. Pilnuje ruchu i tego żeby nie szarpać a pracować nogami. Ania Ann znaczy sie jest w ergo mistrzem

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-01-18 22:54:36

Jakby co to zapraszam do mojego dziennika - tam Darek udzielił mi już wielu cennych wskazówek, którymi chętnie się podzielę Link w stopce.

Kokosiku - dzięki. Własnie mnie bolały czworoboczne najbardziej. Lędźwie wcale... To moze nie tak zle. Ale caly czas byłam przekonana, ze to ma najszerszy grzbietu nakitalać ale np. nóg nie czułam właściwie za bardzo.... Ale mnie intryguje to urządzonko dużo to ciekawsze niż bieżnia
Darthmaul - zajrzę do Ciebie na pewno

Oooo ja tak z zasady nienawidzę biegać (uraz po bieganiu i bardzo źle prowadzonym obozie w podstawówce) to wiosło = wielka miłość
A juz bieganie na bieżni to w ogóle dramat.

Ergo serio serio jest super.
I gorąco polecam także wątek na crossficie Mocnego (teraz pisze z telefonu, jutro dam linka).

Dzisiejsze pomiary, wprawdzie 4dc, ale woda ze mnie juz zeszła, co widac po wadze.
Jest ok - myślę

Ale tu czerwono koleżanko

O - jest:

https://www.sfd.pl/[mocnyM]__IRON__Cross_Training_&_Diet_System_SFD-t907479.html