[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

Zaległości miskowe
















Waga 68,5---67,5--67,5-- 67,4--68,5--67,5
biodra 103--103--102,5-- 102-- 101,5)
talia najw. 78--77,5--77,5-- 76--76
talia pępek 82,5--82--82-- 81--80,5
udo 60--60--60-- x--60,5
Łydzisko 39,9--39,9--39,5-- 40--40
bicek luzem 28--27--27,5-- 27--28
bicek napięty 29,3--29--28,8-- 29--29,5
pod biustem 79--79--79-- 79--79
biust --------87--86
przedramię 26--26--26-- 26--26
kostka 24--23,9--23,9-- 24--24
nad kolanem 45--44--44-- 43,5--44,5
śr uda 56,3--55,5--56--55-- 56


Jak widać coś się dziwnego porobiło z wymiarami - dalej wszystko stoi w miejscu, a niektóre nawet wzrosły. No i @ ponad 50 dni się nie pokazuje. Na dodatek znowu ten głód przez cały czas.

Woda dzisiaj 2,5l + 2 herbaty + 1 kawa
Suple - magnez, kombucha, kefir




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-19 22:19:17

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-19 22:20:26

Wyjątkowo dobrze robiło mi się pompki i wypady. W ostatnich ćwiczeniach przeszłam już na 4x6 powtórzeń. Myślałam, że będzie łatwiej, ale 4 seria tego samego ćwiczenia to makabra.







Dziwnie wyszła ta tabelka

Przedwczoraj długi bieg, wczoraj interwały. Dzisiaj dałam sobie odpocząć, bo bardzo bolą mnie nogi. Mam ogólnie spadek siły i wrażenie przemęczenia. Jutro powinnam zrobić pierwszy raz 4x6 dzień B, ale zobaczę. Miska też dzisiaj powinna być na 160 g węgli, ale zostało 130, bo podjadłam trochę truskawek przy zbieraniu.

Martuś - jakbyś tu zaglądnęła, możesz podpowiedzień coś odnośnie następnego treningu. Bardzo proszę.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-19 22:45:16

No spadki są szczególnie biodra i talia :)Tak trzymaj .

Dzisiaj siłka była. Niestety przy wykrokach odezwał się zowu przód uda. Dokończyłam, ale zrezygnowałam z interwałów i zrobiłam tylko 30 przysiadów.

Aura mi nie sprzyja. Lubię, jak jest gorąco, ale moje nogi się zbuntowały. Cały dzień chodzilam na szpilkach i ok. godiny 15 nie było już widać moich kostek. Przy siłowych miałam wrażenie, że stopy nie mieszczą mi się w butach. Do tego doszła mała ilosc wody (tam gdzie musiałam przebwać o dziwo nie było możliwośći zakupu wody).

W rezultacie wypiłam dzisiaj 1l wody i 2 kawy z mlekiem.
Suple: kefirek, kombucha, mg, colagen activ.

Cały dzień w pracy. Woda chyba zaczęła mnie trochę opuszczać, ale nadal czuję obrzmienie i silne zmęczenie z bólem głowy włącznie.

Dzisiaj woda - 2,5l + kawa z mlekiem.

Suple - kombucha, grzybek, colagen activ, mg, wit C.

Miska













Hura. wszystko mi znów działa (prawie) ta, jak trzeba.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 12:27:00




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 19:42:43

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 21:57:12

Ostatnie treningi

znowu mi się zdublowało





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 22:02:56



Dzisiaj miałam takiego powera, że przebiegłam 12km.
no i trzeba dopisać 120 przysiadów.





Woda - 2l,1 herbata, 2 kawy.
Suple - mg, kefirek, kombucha, olagen ativ.



Wszystkim dziewczynom, które wzięły udział w konkursie na przemianę sylwetki - GRATULUJĘ i zazdroszczę sukcesów.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 22:05:09

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 22:42:00

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-23 23:50:45

Dzisiejsze pomiary - masakra jakaś. Nie wiem, czy to woda, czy moje ciało jakoś inne jest. Dalej bez @.



Ostatnie treningi ok., ale dzisiejszy był do du==.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-24 16:48:28

Przysiad przedni - ostatnie powtózenie ewidentnie wyszło z palców, więc wpisałam 5. W miarę dobrze mi się robiło.
MC - dzisiaj o mało się nie popłakałam już w drugiej serii. Całkowicie brak siły.
Wyciskanie leżąc - pomyliłam i w drugiej serii zamiast 27 nałożyłam 30, potem już całkiem odpadłam.
Wyciskanie stojąc - gorzej niż na ostatnim. Gryf chciał mnie zabić.
Pompki - tylko 20.
Wypady - pierwsza seria ok, druga znowu spowodowała ostry ból w przodzie lewego uda. Nie zrobiłam więcej serii, bo ból był dość mocny.
Nie poszłam też przez to robić interwałów. Skakanka poszła w ruch - tutaj nic mnie nie bolało.

Przysiadów zrobiłam 100 (60 przy ścianie i 40 z wymachem rąk.

Trening uważam za nienajlepszy. Jestem dzisiaj zmęczona i dalej wrażenie obrzmienia ciała (w szczególności nóg). Brak siły, ból głowy.

Martusia - jakieś sugestie odnośnie następnego treningu? Myślałam o zmodyfikowaniu nieco treningu Żyrafki.
TRENING nr 4 by Obliques (dla Zyrafki do wykonywania w domu):

DZIEŃ 1
1. przysiad klasyczny (3 x 10, 90 sek. przerwy)
2. MC Romanian (3 x 10, 90 sek.)
3. wspięcia ze sztangą na barkach (3 x 10, 60 sek. stopy na krążkach),
4. wyciskanie żołnierskie (3 x 10, 60 sek.)
5. wyciskanie leżąc (3 x 10, 60 sek.)
6a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia (3 x 10, 2 hantli jednocześnie, do szyi, zatrzymanie w górze na 2 s
6b. uginanie ramion ze skrętem (3 x 10, stojąc)
(60 sek przerwy między obwodami)

DZIEŃ 2
1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy)
2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek)
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10, /ręce ugięte w łokciach)
5. plank (1 x max)
6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)
+
superseria wytrzymałościowa (5 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami),
a. pompki przy ścianie/ damskie/ męskie x 5
b. brzuszki -nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie).

DZIEŃ 3
1. snatch jedną ręką 3 x 10 na każdą rękę (90sek)
2a. martwy na prostych nogach ze sztangielkami (3 x 10, 90 sek)
2b. przysiad plie (3 x 10, szeroki ze sztangielką)
3a. wiosłowanie sztangą w opadzie (3 x 10, 60 sek. )
3b. wyciskanie sztangielek na skośnej w górę (3 x 10);
4a.wznosy kolan w zwisie 3 x 10
4b.woodchopper 3 x 10 (na każdą stronę)
4c.jeżyki 3 x 10.
(60sek przerwy między obwodami).
+
obwodówka wytrzymałościowa (docelowo 5 obwodów, 1 min przerwy miedzy obwodami)
7 przysiadów, 7 wypadów (na nogę), 7 przysiadów z wyskokiem, 7 wypadów (na nogę).

TYLKO nie wiem o co chodzi, że mają być wykonywane obwodowo.



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-24 16:54:19

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-24 16:57:19

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-24 17:01:31

Miska








Udo rwało mnie w nocy i rano po założeniu obcasów. Postanowiłam dzisiaj nie robić interwałów. Poszłam sobie za to do sauny i na masaż pleców. Czuję się zrelaksowana (już nie pamiętałam, jakie to uczucie). Boli mnie jeszcze przy schodzeniu ze schodów, za to nie boli mnie przy przysiadach.

Wchłonięte ciecze: 2 herbaty, 1 kawa z mlekiem, 2,5l wody (z czego 1,5l w saunie).
Suple: wit. c, mg, kefir, kombucha, colagen activ.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-06-25 16:33:58