Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

arekmos - w dawnych czasach jadłem ok. 0,5kg wątroby wieprzowej dziennie i nie widziałem szkodliwych objawów (nie robiłem żadnych badań). Obecnie w mojej okolicy jest słabszy dostęp do wątroby a korzystniej wychodzi teraz twaróg chudy i jest to obecnie główne źródło białka dla mnie - jem jeszcze 5 całych jaj (i to jest całe białko - odżywek nie mam; moja waga to +/- 72kg).
babcia - szoruję ciało od dawna. Wydaje mi się, że mojej skórze brak kolagenu i przy nawet cienkiej warstwie tłuszczu podskórnego powoduje to lekkie jej obwiśnięcie. Na razie próbuję się maksymalnie odtłuścić i być może wtedy skóra się "wchłonie" - chociaż w tym wieku (a nawet trochę młodszym) zjawisko nadmiaru skóry jest coraz bardziej widoczne.
Trening ramion:
1.Biceps na wyciągu dolnym stojąc drążek prosty 30kg/2x10p 35/2x8p 40kg/2x6p
Francuz sztangielką zza głowę stojąc 13kgx10p
2. Młotki sztangielkami stojąc 20kg/6x10p
Triceps nachwytem stojąc na wyciągu drążek prosty 35kgx8p
Potem marsz - 78 minut - po 2km miałem chwilę słabości (wyszedłem chwilę po posiłku) lecz później było ok. (może gwałtowny spadek cukru we krwi?).

arekmos81

...
głównym dostarczycielem białka w Pana diecie była wątróbka wieprzowa. Cenowo ona wychodzi dużo lepiej niż pierś z kurczaka(jestem smakoszem podrobów)ale jak w rzeczywiścości z efektami zdrowotnymi?Dużo czytałem i wiekszość twierdzi że wątróbka nie jest zdrowa w większych ilościach.Podobno podroby zagrażają naszemu zdrowiu . Zawierają bardzo dużo cholesterolu – 100 g wieprzowej wątróbki to aż 300 mg cholesterolu. ...

kurczaki faszerowane są hormonami, więc nie takie zdrowe, lepiej indyk ... a sprawie wątróbek, to warto porównać wszystkie tłuszcze w bilansie dziennym, mam nadzieje, że nie spamuję, może przyda się załączony obrazek:

Wczoraj trenowałem brzuch na krześle. Robiłem skłony w siadzie (stopy zaczepione o drabinkę ) do maksymalnego rozciągnięcia mięśni brzucha 4x20p (podobno rozwija wszystkie mięśnie brzucha - podobno istnieje możliwość uszkodzenia kręgosłupa!). Nie miałem wielkiej ochoty na trening i robiłem to bez obciążenia. Potem zrobiłem na krześle skłony do poziomu Czyli coś w rodzaju tzw. spięć brzucha - dużo trudniejsze niż brzuszki w leżeniu na plecach - 4x20p.
Pogoda wpływa na moją wydajność - zawsze jestem ospały gdy ma być burza lub deszcz. Nic więc dziwnego, że późniejszy trening barków, który ostatnio składa się z 2 ćwiczeń:
stojąc wznos ramion w bok z przeniesieniem w przód i opuszczeniem w dół 5kg/2x20p 13kg/10x12p
wznos ramion w bok w opadzie tułowia 20kg/5x15p + 5serii w leżeniu przodem na ławeczce skośnej 30st i 45st
skończyłem na pierwszym ćwiczeniu.
Po przejściu deszczy zrobiłem cd. treningu barków - tym razem zamiast w opadzie wszystkie serie zrobiłem na ławeczce leżąc przodem (spodobała mi się ta izolacja!). Następnie zrobiłem wyprosty kolan obunóż w leżeniu na plecach (mogę podnosić większy ciężar) 20/35/50/65kgx20p 70kg/5x15p obecnie jest to moje jedyne ćwiczenie na nogi. Potem pogoda się poprawiła i mogłem wjechać rowerem aby przejechać 20km - tak robię w dniu treningu nóg. W dniu góry ciała idę na 7km marsz.
Macie więc cały mój plan treningowy. Podsumowując:
jednego dnia klatkaz plecami; druga sesja biceps z tricepsem
drugiego dnia barki; druga sesja uda
trzeciego dnia dzień pierwszy itd
Dzień odpoczynku zależy od samopoczucia! Brzuch w zasadzie trenuję prawie każdego dnia rano - ostatnio nie chce mi się wstawać i okrojony trening robię w różnych porach (gdy mnie sumienie gryzie!).

Świetnie ,ze pojawił się Twój dziennik-startujacego zawodnika-porównując metody treningowe ilosc ćw ,obciązenia,diete z sylwetka-obala to wiele ksiązkowych mitów i zasad.

masti

Świetnie ,ze pojawił się Twój dziennik-startujacego zawodnika-porównując metody treningowe ilosc ćw ,obciązenia,diete z sylwetka-obala to wiele ksiązkowych mitów i zasad.

właśnie!

masti + chunga - teraz przydałoby mi się osiągnąć jakiś sukces aby Wasze uznanie dla mojego stylu życia znalazło potwierdzenie!
Wydaje mi się, że w kulturystyce jednak najważniejsza jest dieta (w codziennym życiu również - a nawet w hodowli zwierząt) a trening to dodatek dla rozwoju mięśni w stopniu wzbudzającym podziw otoczenia.

Przed chwilą skończyłem trening klatki z plecami seriami łączonymi:
1. Wyciskanie sztangi na ,lawce poziomej 48x15p 58x12p 68/73kgx10p 78kg/3x8p 2x7p
Podc. na drążku szerszym nachwytem do tyłu głowy 0/2x12p 5kg/2x12p 10kg/5x11p
2. Pompki na poręczach 0x15p 5x12p 10kg/5x12p
Podc. sztangi do klatki w opadzie tułowia 48/58kgx12p 68kg/5x12p
3. Podc. na drążku wąskim podchwytem 10kg/4x7p
Wyciskanie sztangielek na skośnej 30st. 4x15pnie miałem już ochoty na piątą serię!
Czekają jeszcze ramiona i marsz na 7km.
Do zawodów pozostało 5 tygodni!

Właśnie wczoraj miałem dzień odpoczynku. Rano robiłem trening brzucha i z każdą serią traciłem siły i ochotę na cd. Zacząłem od nauki stania na rękach a potem:
1.Wznos nóg w zwisie na drążku 3x20p (kilka razy udało mi się dotknąć drążka palcami nóg)
2. Opusty tułowia max. w siadzie na krześle 0x20p 5kg/2x20p
3. Opusty tułowia do poziomu w siadzie 3x20p
Potem delektowałem się wiśniami z nalewki, którą zrobiła żona (miały słodycz i moc!). Wiśni było sporo (zostało mi jeszcze na 2 wieczory - po 2 szklanki).
Pod wieczór jazda na rowerze 20km.
Dzisiaj będą barki i uda oraz jazda na rowerze.

Nie wiem czy dobrze to wszystko wyczytałem ,ale rozumiem ,ze kazda grupa co drugi dzien, 3 razy w tygodniu,a tych serii tez sporo ,myślalem ze jak trening codzienny to mniej serii ,-ja bym nie podołał,ale wyciągnę odpowiednie wnioski dla siebie na pewno
juz zaczynam rozumiec dlaczego ciezko mi jest zyskac rzezbe proste -bo sie opierniczam

a to stanie czy tam chodzenie na rękach to fajna rzecz ,za dawnych czasow obok drązka i siłowni to była moja pasja przechodziłem na rekach boisko do kosza w tą i z powrotem ,teraz ze 20 pare lat juz o tym zapomniałem i co najwyzej myśle ze 3 kroczki by poszlo na rekach,ale popróbuje znowu :)

poza mocno uwidoczniana muskulatura ,zauwazyłem ,że jestes dobrze wysportowany-stanie na rekach ,ten trening brzucha czy szpagat

Ojan-czy do szpagatu rozciagasz sie cały czas czy to tak umiejestność wrodzona :)

Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-08-15 08:36:53

Zmieniony przez - chunga w dniu 2012-08-15 08:40:49

chunga - szpagat zrobiłem pierwszy raz w wieku ok. 55 lat (niepełny). Potem go pogłębiałem - im więcej się rozciągam tym większe efekty (trening czyni mistrza - nic nie jest dane na zawsze).
Trenuję tak często gdyż stało się to częścią mojego życia i mam dużo więcej czasu niż pracujący (chociaż gdy pracowałem to też znajdowałem czas na trening - nie robiłem wtedy aerobów). Próbowałem (ostatnio)trenować mniej lecz nie przynosiło mi to większych efektów.
Jeśli chodzi o rzeźbienie ciała to dieta jest najważniejsza - lubię jeść i dlatego muszę więcej się ruszać!
Mam nadzieję, że po raz pierwszy będę miał odpowiednią formę na zawodach!
Aby ułatwić zmniejszanie podskórnej tkanki tłuszczowej wałkuję się drewnianym wałkiem z kolcami - pomaga to podobno i w uelastycznieniu skóry oraz uwolnieniu tłuszczu do krwioobiegu.
Dieta w dalszym ciągu oparta 1,25kg twarogu chudego, 5 jaj kurzych oraz owocach i warzywach (ogórki, fasolka szparagowa, trochę pomidorów - to co wyrośnie w ogródku, natka pietruszki, selera ). Nie kupuję witamin i białka w prochu.