Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Cwiczy Pan u siebie jak rozumiem. Pytanie moje od jak dawna w domu?

Prawie od zawsze ćwiczę w domu.
Sporadycznie (w czasie odwiedzin u rodziny) trenuję w siłowni.

Aż mnie cholera bierze!
Jedni potrafią a ja się cackam! Ciągle warstwa tłuszczu pod skórą!

Zacząłem czytać (i oglądać) dziennik xzaar , który w ciągu 5 miesięcy zrobił niesamowity progres i przemienił tłuszcz w mięśnie!

Przed południem byłem na trasie 7km (marsz). Po drzemce zrobiłem:
przysiady ATG 48/58/68kgx10p 78kgx8p 88kg/2x4p lekki postęp ale daleko do tego co było kiedyś
wyprosty nóg 35/50kgx20p 65kg/2x20p
Pójdę wieczorem jeszcze raz na trasę! (Ten apetyt mnie zajedzie!)

Od dzisiaj 5 posiłków: 5 jaj L + 1kg twarogu chudego + słoik 0,9l kompotu + 20dkg makaronu (kaszy).
Rano wznosy kolan do klatki 3x20p w zwisie na drążku a potem 7km w lekkim deszczu.
Klatka z plecami zrobiona - lekki postęp w seriach zasadniczych.
Mam zamiar jutro zrobić barki a pojutrze nogi.

Strasznie zazdroszcze Panu stalego dostepu do twarogu. Uwielbiam go, a niestety musze liczyc wylacznie na okazyjny import z Polski. Dzis dostalem namiar na sklep, w ktorym podobno bywa nasz twarog, po pracy jade sprawdzic :) Kompocik to Pan ma pewnie z domowej spizarni i produkcji, eh, pamietam jakie babcia robila.. Tez zazdroscimy razem z chuda ;)

Xzaar - zazdrość byłaby z pewnością dużo mniejsza gdybyś jadł ten twaróg codziennie po 1kg.
Kompoty i dżemy własne - potem trudno jest utrzymać odpowiednią formę. Podobno fruktoza to największy wróg kulturysty!

Marsz 7km przed śniadaniem zaliczony.
Wyglądam raz lepiej a drugim razem gorzej - kulturystyka to mało wdzięczny sport!

ja bym ten makaron zamienił na ryż, ale średnio się on komponuje z serem

Ryz z serem? Idealne polaczenie dla mnie Ryz, twarog, troche mleka zeby to wybeltac, dzemik/miod z cynamonem i jest poezja!

Podobno makaron z serem (twarogiem) to idealne połączenie pod względem odżywczym!
Tak samo jest połączenie jaj z ziemniakami!
Panowie - nie dogadzajcie sobie tak bardzo! Krata na lato czeka - a lato już blisko!
A ja mam jeszcze dosyć daleko do zawodów - czekam też na zaczęcie testu diabelskiego (chociaż nie spodziewam się jakichś rewelacji po suplemencie).
Zjadam teraz 25dkg twarogu z kaszą gryczaną oraz dodatkowo wyjadam czereśnie z kompotu - sok pójdzie do herbaty wypijanej w czasie treningu barków.

Rano 5x20p wznos kolan do łokci w zwisie na drążku oraz nauka stania na rękach. Potem trasa 7km - nie spociłem się a tylko solidnie zmokłem!
Po południu: przysiady 48/58/68kgx10p 78kgx7p 88kg/2x5p
wyprosty kolan 5x20p
Dieta - jednak więcej kaszy bo 30dkg a reszta bez zmian.
Wieczorem tzn. za chwilę ponownie trasa 7km.