Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131080
Niekorzystny biometr, senność, obolałeść mięśniowa itp.
Za dużo jem - tłuszcz nie spada a i wymiary mięśni nie rosną!
Rano to jakby FBW - pracuje całe ciało: brzuch, nogi , barki (nie pisałem o tym lecz robię 4x8p wznosy nóg wisząc głową w dół oparty plecami o drabinki). Potem 30 minut wstępowania na podwyższenie 42cm.
Dzisiejszy trening klatkitaki jak poprzednio: wyciskanie na skosie, na poziomej dipsy, rozpiętki (tylko 3 serie). Nie robiłem przenoszenia za głowę - miałem dość!
Idę się przejść - jestem nerwowy!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131080
Skrzydło - masz rację. Niestety, kortyzol już działa!
Ból mięśni zmusił mnie do korekty moich planów treningowych.
Rano to co zwykle, tem biceps i triceps a wieczorem marsz 7km, który dzisiaj wyjątkowo mnie znużył!
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Wiek
55 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1628
Czy dieta którą stosujesz (oparta m.in na twarogu) nie daje jakichś przykrych dolegliwości trawiennych?? Jak rano wypije do płatków mleko, a potem, po treningu walnę porcję twarogu to mam w kiszkach orkiestrę..zawsze tak jest czy organizm ma szansę sie przyzwyczaić do dużej ilości laktozy i kazeiny???
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131080
matis - być może trzeba organizm przyzwyczaić do twarogu. Najpierw jadłem 25dkg a potem więcej (nie dlatego, że się przyzwyczajałem lecz tak wychodziło w życiu). Wiatry są lecz nie ma innych dolegliwości, Wiatry mogą być też z owoców. Kiedyś piłem mleko bez problemów (teraz nie piję gdyż twaróg wychodzi dużo korzystniej). Przy zmniejszeniu węglowodanów wypróżnienia są bardziej suche (w zasadzie jem b.mało tłuszczy przy redukcji).
czung - Nie liczę kalorii - i to wcale nie ułatwia mi życia - jest to trudne przy korzystaniu z dżemów własnej produkcji. Można powiedzieć, że robię rotację węglowodanów - niestety nie jestem w stanie określić ile ich jem każdego dnia. Jurto zjem 2 woreczki kaszy jęczmiennej (dzisiaj jadłem ziemniaki - nie ważone - ilość "na oko").
Został mi miesiąc do zawodów i chciałbym zdobyć trochę mięśni bez otłuszczenia!
Nie wywalisz się na plecy - nie ma takiej opcji!
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Wiek
55 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1628
No to ok..bo juz miałem zrezygnować z twarogu na rzecz jajek albo kupić laktazę w tabletkach na lepsze trawienie. Ciekaw jestem czy po Olimpowskim białku serwatkowym 80% też mnie będzie szarpać.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131080
Wydaje mi się, że białko serwatkowe nie zawiera laktozy.
A jajka wydają mi się b.dobrym źródłem białka (i to kpmpletnym) - kiedyś jadłem 30 całych jaj dziennie - jednak oprócz tego jadłem jeszcze owoce i to było jednak zbyt dużo kalorii dla takiego mikrusa jak ja!
Dobre trawienie dla mnie to całkowite wykorzystanie spożytych pokarmów a nie ułatwienie wydalania.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12141
Napisanych postów
30550
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131080
Rano trenowało mi się spokojnie - oglądałem TV i przerwy były tak długie jak potrzebował tego mój organizm. Wchodziłem na taboret 38 minut.
Po południu trenowałem barki:
1.Wyciskanie sztangielek stojąc 17kg/2x12p 20kg/4x12p 2x10p
2.Wznos sztangielek w bok w siadzie 12kg/4x10p zmniejszyłem obciążenie aby mięśnie były dłużej pod napięciem a stawy bezpieczniejsze
Wieczorem byłem na spacerze - dojrzewam do truchtu i marszobiegu!