Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Essential fat is the level below which physical and physiological health would be negatively affected. Controversy exists as to whether a particular body fat percentage is better for one's health; athletic performance may also be affected. The leanest athletes typically compete at levels of about 6–13% for men or 14–20% for women. Bodybuilders may compete at ranges even lower than these levels. Certified personal trainers will suggest to male bodybuilders that they aim for a body fat percentage between 2–4% by contest time. However it is unclear that such levels are ever actually attained since (a) the means to measure such levels are, as noted below, lacking in principle, and (b) 4-6% is generally considered a physiological minimum for human males.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-05-01 16:44:26

Tylko trzeba wziać pod uwage rózne sposoby przygotowania zawodników-tak niski poziom utrzymuje się czasem godzine ,dwie-o tym wszystkim właśnie opowiadja zawodnicy z MP.

Uczucie zimna,osłabienie na granicy omdlenia-wszystko się zgadza.

Inna sprawa-można mieć 3% tłuszczu a wyglądać na 8% ale mozna mieć 8 % i z powodu głebokiej separacji mieśni-wydaje się ,że bf jest w okolicach 3-4 %

Wystarczy trochę wody i mimo skrajnego bf mieśnie są zamazane...wyglada sie na wiekszy bf.

Z żyłami też jest róznie-są na to specyfiki-bardziej je uwidaczniające,jest też to cecha osobnicza.

Sam wygląd tęż nie do końca oddaje procent bf-osoby nie trenujące-aneroktycy mimo skrajnego odchudzania i bf na poziomie 3-5 %-wcale nie maja ciała z rzezbą o wyglądzie kulturysty.

Oczywiście nie twierdze także-że te badania sa 100 % dokładne-bo wystarczy trochę wiecej wody wypic-i wynik jest juz troche inny.

Widzę, że zawiązała się dyskusja o procencie tłuszczu w organizmie kulturysty na scenie i nie tylko.
Moja wypowiedź dotyczyła mojego pomiaru i moich odczuć jaki powinienem mieć poziom tłuszczu aby osiągnąć sukces na scenie (wg pomiaru na takiej samej maszynie). Doskonale wiem jak jeszcze dużo tłuszczu miałem na sobie (zwłaszcza na udach).
Kulturyści zawodowi mają olbrzymią masę mięśniową i mogą wówczas mieć trochę więcej tłuszczu i procentowy poziom tłuszczu z tego powodu będzie niski chociaż w kilogramach to tego tłuszczu będzie dosyć dużo.
Niski poziom tłuszczu z całą pewnością utrzymuje się dłużej niż kilka godzin - formę (rzeźbę) można stracić w ciągu kilkudziesięciu a nawet kilkunastu minut!
Ektomorficy mają cały czas b.niski poziom tłuszczu a cieszą się doskonałym zdrowiem. Ich mięśnie są twarde, silne i wytrzymałe!

A ja zrobiłem drugą sesję treningową: plecy i biceps. Trening na maszynie: przyciągania w siadzie, ściągania wyciągu do klatki nachwytem i podchwytem, biceps wyciąg dolny z drążkiem prostym. Liczba powtórzeń od 15-8; serie z progresją aż do 2-3 serii ze stałym ciężarem (robiłem w nich też 2 krótkie 15-20 sek. przerwy i maks. ilość powtórzeń czyli 5-4p)
Jem teraz b.kalorycznie i dlatego taki trening!
A piesek czeka na godzinny spacer.
Wagę utrzymuję na 70,5kg.

chyba ten psiak będzie Ciebie bardziej lubił niż właściciela

z tym %BF to słusznie zauważyłeś że % to procent (najlepiej jak jest 40% i już)
ja patrzę na ilość tłuszczu w kg, a nie na procent

A ja i tak Panu Janowi bardziej niz doskonalego wygladu zazdrosze ogolnej sprawnosci fizycznej, systematycznosci i tego, ze potrafi tak swietnie cieszysc sie zyciem, jesli dobrze rozumiem, juz na emeryturze. Mam nadzieje ze bede umial Pana nasladowac w tych kwestiach za te troszke lat, ktore nas dzieli. A pies, coz. Jako wlasciciel pieskow od zawsze, mam pewne wyrobione zdanie na ten temat, i nigdy od niego nie odstapie. Jesli kogos stac na to, by zauwazyc zwierze, pochylic sie nad nim, okazac mu uczucie, to taki ktos musi byc dobrym czlowiekiem, i tego Panu Panie Janie gratuluje w szczegolnosci.

kuba - na tłuszcz patrzę wizualnie czyli najlepiej byłoby gdyby widać było prążkowanie mięśni!
Pies jest b.mądry! Uwielbiał włazić do zagłębień wypełnionych wodą aby się tam położyć na brzuchu i przy okazji trochę pochlipać wody. Gdy go wykąpałem to starałem się mieć go przy sobie gdy zbliżaliśmy się do takich miejsc. Niestety 2 razy mnie przechytrzył i wypatrzył miejsca które umknęły mojej uwadze i tam się ochładzał! Przekonałem go słownie, że tego nie wolno mu robić! Obecnie w pobliżu takich miejsc sam trzyma się blisko mnie i to tak, że ja oddzielam go od miejsca wypełnionego wodą (a jego oczy badają moją reakcję!).
xzaar - taki duży chłop z Ciebie i taki miły!

Zmieniony przez - ojan w dniu 2013-05-02 11:24:29

Panie Janie, jeszcze jedna prosba. Pisal Pan swego czasu, nie pamietam czy w dzienniku swoim czy w innym, o sposobie na nadmiar skory - cos bylo z gabka, pilingiem i goraca woda, wiem ze gdzies dzwoni, ale nie pamietam w ktorym kosciele. Moja skora na dole brzucha powoli nie nadaza za znikajacym tluszczem, gdyby znalazl Pan minutke i przypomnial metode, bede bardzo wdzieczny !

Ja pamiętam o wałkach i cos z kalogenem

ojan

Na drugim zdjęciu są moje wałki do poprawienia stanu skóry w okolicach tali oraz rozbijania tłuszczu na udach).

xzaar77 -pisałem o tym co robię z wałeczkami ze zdjęcia. Podobno pomagać ma to w usuwaniu cellulitu (domyślam się, że też powoduje większą sprężystość skóry). Złuszczanie skóry wydaje się być pomocne w odnowie skóry. Zmiennych natrysków nie stosuję (gorąca i zimna woda) ze skąpstwa!
A to czy moje działanie jest właściwe pokaże czas - jak na razie wałkuję się prawie każdego ranka po kilkanaście minut: uda, ośladki, klatka i talia. Dosyć nudne zajęcie!
No i problem utrzymania odpowiedniej diety redukcyjnej! Wydaje mi się, że otłuszczona skóra mi się nie skurczy!

Jeśli chodzi o moje obecne treningi to opuściłem 2 treningi ud (ale marsze 2xdziennie były). Góra ciała była trenowana co drugi dzień.
Gdy będę u siebie to koniecznie muszę napisać plan treningowy w zeszycie i konsekwentnie go realizować z zapisywaniem obciążeń i wykonywaniem pomiarów ciała.

Robię to o czym większość marzy: obżeram się i trochę trenuję z myślą, że wzrośnie mi masa mięśniowa!
Spacery z psem miały się nijak do moich marszy po tradycyjnej trasie! Teraz muszę wrócić do dawnej szybkości marszu i idzie to dosyć opornie!
Trening na maszynie też się nie sprawdza gdy wraca się do sztangi - inny tor ruchu i siła z wytrzymałością spada!
Waga ciała trochę wzrosła - chyba mam ok. 72kg.
Oglądałem zdjęcia z MP federacji NAC. Niektórzy mieli super przygotowanie np. zwycięzca jednej z kategorii:




Zmieniony przez - ojan w dniu 2013-05-12 11:07:16