Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

ojan

Po prostu pycha!
Do tego zasmażka ze schabowym w delikatnej chrupiącej panierce z dużą ilością kapusty!
I na koniec woda mineralna z lodówki 1,5l - efekt gwarantowany!
Dzięki za pomoc w potrzebie!

Panie Janie, wytrwałości Długie przygotowania zawsze wymęczają człowieka psychicznie.. ale da Pan radę

Jadę do Żelistrzewa - spotkam się tam z chungi i darknosem!
A tak wygląda klata po ogoleniu - trochę mi teraz zimno!

Fajny górny zarys klaty,pracuję nad tym ale marnie mi to idzie.

To myślę,że jakas mini relacja i galeria zdjęć będzie...
I oczywiście puchar....

Chcialbym tak wyglada Panie Janie. W kazdym wieku

Chciałbym wyglądać teraz lepiej!
Relacja będzie jak zrobią ją: chungi i DARNOK.
Wczoraj byłem pokazać się prezesowi mojego klubu. Zostałem pochwalony - chyba jednak z kurtuazji - w lustrze zobaczyłem otłuszczonego faceta z małą wyrazistością mięśniową! Zwątpiłem w celowość wydania prawie 400zł na start (nie licząc już zmęczenia podróżami koleją).
Na razie ostro się przygotowuję: jem tylko twaróg i piersi z minimalną ilością dżemu, najwięcej węgli mam z cebuli surowej! Maszeruję: wczoraj 7km a dzisiaj rano też 7km w mżawce.
Ostateczna decyzja wyjazdu w sobotę rano - pociąg mam w sobotę o 15:54!

Panie Janie, chyba Pan patrzy w inne lustro... Nie po to Pan tyle pracuje, aby w ciągu 8h podjąć decyzję czy jechać na zawody, do których się Pan codziennie przygotowuje od cholera wie ile czasu. Piszę jako amator (który pewnie nigdy nie dojdzie do takiego wyglądu jak Pan) i tylko to mnie trzyma przy nadziei, że po prostu może forma jest gorsza jak podczas poprzednich zawodów - i stąd te wątpliwości. Zresztą jak wyczytałem i słuchałem, liczy się to co na scenie, a nie parę dni wcześniej (wczoraj filmik z pozowania Karola). A Pan to wie najlepiej!!! Wszyscy tu czekamy na weekendowy news! Powodzenia

Wiadomo:przed zawodami i na samych zawodach człowieka ogarniają zawsze wątpliwości typu-co ja tutaj robię....,wszyscy sa w lepszej formie ode mnie... itp...Ale jak się wyjdzie na scene okazuje się,że sędziowie to zupełnie inaczej widza...:)

Lustro mam odpowiednie - a zawodnicy są coraz lepsi!
Nie są to jedyne zawody do których się przygotowuję - trochę mnie poraziło uświadomienie sobie kosztów tego startu (w dodatku przy nie najlepszej formie jaką mam obecnie).
Walczę o poprawę formy - maszeruję przy paskudnej pogodzie, trenuję trochę. Jem piersi przegryzając cebulą i selerem. Waga spada i skóra traci elastyczność! (czyli nie najlepiej!)
Wieczorem pomaluję ciało na zawody - na 99% startuję (chyba, że jutro coś mi "odbije").

Ja sie wybieram, ale jak Ciebie nie bedzie to nie pojade ... wiec rowniez na 99% bede :)