Different Roads, The Same Goal, czyli braciaki na siłowni

dabadu

w sumie ja początkujący jestem więc progres jest. zobaczymy co będzie dalej

Dalej też będzie progres To jakaś totalna głupota że niby tylko na fbw robi się siłe Sam fbw ćwiczyłem chyba tylko przez 6 tygodni, a wyniki myślę mam nie najgorsze. U Huberta także nie pamiętam fbw, a on to wiadomo

Sobota - treningowy
Niedziela - nietreningowy
Zaległa wypiska z soboty

Trening około 12 po jednym posiłku - 100g makaronu + 150g piersi z kurczaka
W czasie treningu popijałem 15g BCAA
5A (10.12,
PRZYSIAD
50/70/90/100/110
WIOSŁO
50/60/65/70/75
WYCISKANIE NA POZIOMEJ
50/60/70/75/80
PUSH PRESS
40/45/50/55/60
SKŁADANKA:
TRICEPS
Wyciskanie wąskim chwytem na poziomej(łokcie szeroko) 3x8powt (lekko)
BICEPS
Odwrotny modlitewnik 3x8powt (lekko)

Jakoś nie poczułem tego treningu, zakres powtórzeń mały, ciężary niskie, zrobiłem słabą rozgrzewkę, a temperatura pomieszczenia była prawie taka jak na zewnątrz (ze względu na brak okien).
Ale w sumie w 5kach nie mam zamiaru skupiać się na jakimś pedantycznym czuciu mięśni, a na sile właśnie.
Ogólnie spadki po przerwie są duże.

O 15 polatałem za piłką 1,5h.
Przed graniem walnąłem 15g BCAA, po graniu 80g węgli prostych, 40g białka i kilka porcji szarlotki.

W weekend trochę sobie pobimbałem z dietą
wpadło parę batonów, m&m'sy (uwielbiam), chipsy, szarlotka, a że nie chciało mi się robić jedzenia, to w sumie kilka razy wspomagałem się odżywką białkową, na kolacje w sobotę szamałem gotowe mcnuggets'y z biedronki 400g/9,99zł (rozkład makroskładników B/T/WW - ok 20g/8g/8g na 100g)
No i do tego podstawa diety, czyli Cola







Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 09:35:15

to warunki na siłce harcore jak przymrozi to nie oderwiecie rąk od sztangi

mnie to mało interesuje. W ciągu tygodnia ćwiczę na normalnej siłowni.
A stary niech kombinuje

W sumie jak tak przypominam sobie ile zjadłem shitowych rzeczy w weekend, to nie dziwie się, że mi tak brzuch wy*ebało

I tu jeszcze seria przysiadów z soboty

SIADY W CHVJ ATG - 110kg x 5powt




Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 15:19:57

Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 15:20:52

ja bym tylko radził dać PP jako pierwsze ćwiczenie, bo tu trzeba dynamiki, a po siadach to już ciężko o to:P

Robienie siadów nie wpływa u mnie prawie w ogóle na ciężar w PP.
A PP jest tam gdzie jest ze względu na WL.
Gdybym robił PP przed WL, nie wykorzystałbym w nim(WL) pełnego potencjału, a to chcę osiągnąć.

PS. Dziś treningowy.
Przedtreningowy - 100g makaronu + piersi z kurczaka 150g duszone z podsmażoną cebulą + sos meksykański ŁOWICZ.
Tera pizgam 15g BCAA i za chwilę lecę na trening piłki nożnej.

Fajny filmik. No i fajna nuta (przy tej samej robię siady dwa posty wyżej)






Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 19:42:20

Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 19:42:34

Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-12 22:06:43

2 dni zaległe
2 treningi zrobione

Mam w tym tygodniu na ranną zmianę więc siłownia o 17, później do dziewczyny i do spania. także wpisek nie robiłem

Szamka na dobry poziomie.
przez te 2 dni nie wpadł ani gram kuraka
tylko schab, jajka, twaróg, whey, ser żółty i łosoś. Pojawił się w sklepie za 30zł/kg więc wziąłem na próbę i posmakował.
Sa rożne łososie, np dziki mi nie smakuję w ogóle. Ten jest norweski, świeży i jest bardzo dobry.



Wczoraj odbył się trening pleców.
Zrobiłem prawie wszystko na wyciągu. Dzisiaj domsy bardzo duże.

1. MC 5x6
6x 70/90/100/115 + dropy
6x 80/90/105/120 + dropy
6x 80/95/110/125 + dropy
6x 80/90/100/115/130
6x 75/95/105/115/135
6x 60/80/100/120/140

2. Drążek, nachwyt 4serie
CCx 10/8/7+3n/6+3n

3. Ściąganie drążka wyciągu górnego, nachwytem, szeroko 4x10

4A. Wyciąg dolny, 3x12
4B. Ściąganie linek wyciągu górnego na prostych kończynach 3x15

5. Wymach w opadzie 4x12

1. Nawet dobrze wchodziło. W ostatnim powtórzeniu czułem tylko, że chyba lekki kto się zrobił :/

Reszty ciężarow nie pamiętam, ale nie to jest najważniejsze. Wszystko weszł bardzo dobrze na dobrym czuciu. Tak dobrze, że dzisiaj domsy na prawdę duże.

------

Dzisiaj także pobudka o 5
Śniadanie i do pracy
W pracy do 9 nudy straszne. Ale później znalazło się coś do roboty więc czas szybciej zleciał.

Dzisiaj przećwiczyłem barki i ramiona.

1. Millitary Press, stojąc 5x10
10x 25/30/35/40/ 8x40
2. Wymach w przód 3x12
3. Wymach w bok, siedząc 3x15

4. Dipsy (triceps) 3x8
8x 5/12/17
5. Francuz sztangielkami leżąc na ławce, oburącz 3x12
6. Prostowanie przedramion na wyciągu górnym, podchytem 3x15

7. Uginanie na wyciągu dolnym 4x10
8. Uginanie sztangielki o kolano 3x12
9. Uginanie sztangielki z supinacją, leżąc na ławce 45st 3x15

Bardzo duża pompa na ramionach. Dużo lepiej mi się ćwiczy ręce na większym zakresie powtórzeń a dokładniej niż więcej ciężaru i 6-8p

Po treningu wiadomo... ryż jabłka gotowane i whey

Dzisiaj się nie widziałem z dziewczyną tylko sobie trochę odespałem te wczesne pobudki.
Następnie oglądnąłem 2 odcinki "Two and a half men" oraz 1 odcinek "Sons of anarchy" - kolacja - i do spania.

Niestety praca zniweczyła moje plany odnośnie ćwiczenia aż do 23 gdyż od 21 będę w pracy po 12h i nie będzie czasu na siłownię.
także trening zakończe w środę. Muszę zrobić jeszcze trening nóg, pleców i klatki i poprawić boje! ramiona sobie odpuszczę.

Lecę spac
Pozdrawiam

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2011-12-13 22:08:40

Widzę że nie tylko ja lubię dwóch i pół:P

ładne treningi;)

Będą jakieś sprawdziany maxów?:D

Boksero: no dwóch i pół wymiata świetny serial

tibes: Właśnie się zastanawiałem nad tym, ale z 6 powtórzeń i na maxy to szau nie będzie. Ale się jeszcze zastanowie