Different Roads, The Same Goal, czyli braciaki na siłowni

Co tu się dzieje ! Dabadu rzuca pracę żeby być tylko pare kg większy

hehe nie dokładnie o to mi chodzilo, ale OK
rzucam bo chcę rozwinąć swoj wlasny biznes
ale to dopiero w styczniu bo do 19.01 mam umowe

PS.
Panowie, chce ktoś z was przejśc do playa?

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2011-12-19 22:40:15

Wczoraj zrobiłem trening pleców, zaszalałem jako iż był to ostatni trening to dodałem 10kg w stosunku do ostatniego treningu w MC.

Było tak:

1. MC
6x 70/90/100/115 + dropy
6x 80/90/105/120 + dropy
6x 80/95/110/125 + dropy
6x 80/90/100/115/130
6x 75/95/105/115/135
6x 60/80/100/120/140
5x 70/90/110/130/ 3x 150

2. Wiosłowanie 4x10
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki, szeroki nachwyt 3x12
4. Wyciąg dolny, kirownica 3x15

I to był cały trening. Chyba z 35 min -max

Niestety MC nie poszło najlepiej, ale mimo wszystko jest to lepszy wynik niż na wakacje, gdy to ostatni raz zbliżałem się do podobnych ciężarów. Myślę, że jeszcze 155x 3 mógłbym zrobić. ale już nie ma kiedy

Dieta na dobrym poziomie
Bz: 230 ( z roślinnym ok 310)
T: 155
WW: 480
~4650kcal
Kvrwa Huberta gonie z taką ilością szamy a tu jak nie było masy tak nie ma

Znowu sobie robie 2 dni wolne od kuraka.
Wczoraj wieprzowinka dzisiaj wołowinka. Kupiłem ponad 0,5kg pieczeni i zrobię stejki


Dzisiaj potrenujemy łapki i barki. W czwartek lecę po 145 w przysiadzie (mam nadzieję, że chociaż te 3 powtórzenia wejda) i w piatek WL 100x ?

Dzisiejszy trening o 21:3- nigdy tak jeszcze nie trenowałem

Pozdrawiam

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2011-12-20 09:53:31

czystą mase cięzko robic, ja tez to pop******iłem ale waga u mnie w sumie też starsznie mozolnie idzie;/ ale tez nie ma co przesadzac.

kalorii nieźle szamiesz

No sieka w chuy ! Mocno wypycha Ci bebzon od takich ilości jedzenia ?

Marian: no szamy jest trochę zobaczymy czy coś pomoże ...

arnold: no wieczorem to bebzol jest wieeeelllkii... troche lipa :-[

WCZORAJ 15A
PRZYSIAD
WIOSŁO
WL
PUSH PRESS
SKŁADNKA: TRICEPS + BICEPS

Trening ok, duże DOMSY na prostownikach grzbietu przeszkadzały w robieniu wiosła.
PUSH PRESS strasznie ciężko idzie na tej strefie powtórzeń.

W ogóle to miałem pisać wczoraj, że ze względu na świąteczne obżarstwo i "nicnieróbstwo" będę trzaskał codziennie do końca roku aeroby na czczo, by mi brzucha nie wyiebało jak po każdych świętach, tak że znowu własnego wacka nie widzę gdy sikam, ale nie chce mi się, więc dobrze, że tego nie zrobiłem puszczając słów na wiatr

Za to zrobię parę razy jakieś kompleksy sztangowe/treningi metaboliczne/tabatę czy HIIT.


Zmieniony przez - badabu w dniu 2011-12-21 10:29:41

a gdzie ciężar do treningu? ;>

Siemanko ...

Zrobiłem dzisiaj trening o 9:30
w obieg poszła klateczka...
a wyglądało to tak:

1. WL 5x6
6x 50/55/60/70
6x 55/60/65/75
6x 60/65/70/80
6x 50/55/65/75/85
6x 50/60/70/80/90
6x 55/65/75/85/ 5x95
6x 55/65/75/85/ 3x97,5
5x 55/65/75/85/ 3x 100 !

2. Dipsy 4x8
8x 0/5/10/12,5

3. Wyciskanie hantli, skos górny 3x10
10x 20/23/28

4. Power rozpiętki 3x12
12x 10/12/14,5

1. No ładnie weszło. za czwartym razem już z pomocą bo nie dało rady... ale i tak jestem zadowolony. Wynik z sierpnia: 90x3
2. No zadzwiwiająco lekko szła pierwsza i druga seria więc 'doyebałem' ciężaru jak nigdy
3. tutaj podobnie. lekko wchodziło. Chyba się coś rozkręciłem a tu koniec...
4. BDB

---

Wczoraj po pracy pojechałem do galerii na 'noc wyprzedarzy' i nie zdążyłem zjeść posiłku więc w drodze powrotnej pojechaliśmy do MC nie jadłem tam z rok - półtora. smakowało ale za 20 zł nawet nie poczułem, że jadłem

Jutro przysiad
podejdę w zależności od sił pod 145 albo 150kg. oczywiście nie na raz tylko dąże do 5 ruchów. (co pewnie mi nie wyjdzie )

No nieźle rekord w WL o 10kg do przodu