pepo pozamiatałeś
ja właśnie wróciłem ze szkoły
pierwszy dzień i już się w****iłem na maxa!!!
najpierw nas pały zatrzymały jak jechałem do szkoły potem rozmowa z wychowawcą
potem się dowiedzialem że mam laske z bioli i niemca ze spr i że jutro jest poprawa, następnie że jutro robi nam gościu z historii test na niemieckim i że musze poprawić jutro też matmę. Czyli piszę jutro 4 rzeczy
potem się dowiedziałem że dziś jest spr z matmy na który nic nie umiałem bo mnie nie było jak oni to przerabiali - udało mi się nie pisać.
Potem miałem ang- całą godzinę pytała (nie miałem tego co trzeba było mieć) ale pobajerowałem i dostałem 4 z odp
szamam obiad !!!